Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćjolcia

czy wasi mężowie tak chętnie dzielą z wami obowiązki domowe?

Polecane posty

Gość gośćjolcia

Gdy mieszkaliśmy sami z mężem tzn wynajmowaliśmy mieszkanie to było tak że oboje pracujemy i obowiązkami domowymi dzieliliśmy się na pół. Gdy przeprowadziliśmy sie - mieszkamy teraz w domu na jednym placu z teściami i przyszło na świat dziecko, obowiązków znacznie więcej , a mąż lubi sobie na placu siedzieć i majsterkować, ja do pracy wróciłam szybko i teściowa z teściem musieli synkowi nagadać że żona ma wszystko w domu robić : praca dom dziecko na jej głowie, a on po pracy zmęczony, ma odpoczywać a potem sobie na placu siedzieć , musiałam walczyć jak lwica żeby dzielił się ze mną obowiązkami domowymi, kłóciliśmy się nieźle no i udało się :) mąż gotuje , dzieckiem też się zajmuje, czasem umyje podłogę czy posprzata kotu kuwetę. Ale teściowa oburzona jak nie wiem że synus pracuje a po pracy musi jeszcze gotować a przecież on zmęczony po pracy A ze ja pracuje i po pracy jeszcze dorabiam , zajmuję się małym dzieckiem , sprzątam, piorę zmywam to tego nie widzi. A i jeszcze ja zarabiam więcej od męża ale o tym to ona pewnie nie ma pojęcia i na pewno nie bierze tego pod uwagę Jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas od początku było tak, że wiem z kim się wiążę: z odpowiedzialnym, dojrzałym facetem, dla którego związek to partnerstwo, w każdym aspekcie, nie tylko zarabiania pieniędzy, inicjowania seksu i wyjść w sobotę wieczorem, ale także sprzątania, gotowania, prasowania i mycia okien. W związku z tym o nic nie musiałam walczyć, o nic prosić i o nic suszyć głowy. Wprost przeciwnie, to mój mąż zazwyczaj mówi "posiedź sobie i wypij kawę, ja zrobię kolację dzieciom/sprzątnę łazienkę/rozładuję zmywarkę". Wszystkie (no, większość) koleżanek mnie pytała swego czasu jak ja to robię. Odpowiadałam zawsze, że po prostu wiążę się z dojrzałym i odpowiedzialnym facetem, nic więcej. I tak niezmiennie od 14 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 14:50 fajnie masz powinnaś swojego meżulka na rękach nosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja yebie, pomnik sobie wybudujcie :D chyba nie macie nic lepszego do roboty skoro się dowartościowujecie w necie :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, rozwód w toku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×