Kiedy skończy się tęsknota za byłym?

Jaki jest normalny czas, po którym dochodzi się do siebie? Rozstaliśmy się ponad 2 lata temu, potem był ciąg rozstań i powrotów, a ja ciągle o nim myślę. Marnuję swój czas, bo z nikim się nie spotykam. Nie potrafię, próbowałam i nie umiem. Czy to kiedyś minie? Po takim czasie już zaczynam tracić nadzieję...

po śmierci

A wasz ostatni kontakt kiedy był? Choćby SMS...

Jak bedziesz to tak caly czas analizowac, zakladac o ty watki i rozpamietywac, to pewnie nigdy.

Autorko - współczuje, mam to samo. Już ponad 2 lata tak się męczę

To prawda, że najlepszym sposobem jest przestać o nim myśleć. Tak po prostu. Tylko, że łatwo się to jedynie pisze. W moim przypadku jest to o tyle utrudnione, że pracujemy razem. Na szczęście nie w tym samym dziale, ale zawsze jakiś kontakt jest. Widzimy się te kilka razy w miesiącu, czasem rzadziej. Kontakt jest o tyle trudny, że on zawsze jak mnie widzi to stara się unikać... czasem wręcz ucieka w drugą stronę w ogóle nie kryjąc się z tym. Po prostu widząc mnie parę metrów przed sobą odwraca się na pięcie i skręca w inną stronę... Nie rozumiem dlaczego tak się zachowuje, ale jest to przykre.

zmien prace bo nigdy nie zapomnisz

kiedy się skończy? jak się zacznie za obecnym lub przyszłym

Jak zmienisz prace , nie bęziesz go widywać itp to się skończy. A tam rozgrzebujesz rany. Wiem z doświadczenia -:) Teraz jest za....biście nie chce znać eksa-:)

Ja od 16 lat nie mogę zapomnieć i przestać tęsknić. Nowe związki są dobre tylko na chwilę bo prędzej czy później tęsknota powraca...

Ja o swojej wielkiej miłości też nie mogłam zapomnieć. Przez lata próbowałam poukładać sobie życie z kim innym, ale myślami zawsze wracałam i cierpiałam. Dopiero kiedy zakochałam się potężnie po raz drugi, przestałam. Cierpienie ustało. Ale nie broń się przed wielkimi uczuciami.

Najlepszym lekarstwen na rozstanie jest kolejny zwiazek z kims lepszym. Mnie zdazylo sie to 7 lat temu i nawet przez sekunde nie obejrzalam sie za siebie.

jak sie zakochasz 2 raz

tylko skąd wziąć kogoś lepszego :-(

sa ci lepsi i to o niebo

jak cie nie kocha to nie jest odpowiedni dla ciebie

Ona rzuciła mnie dwa lata temu, były inne w międzyczasie, ale co z tego, skoro nie mogę zapomnieć?? Nigdy nie myślałem, że się zakocham, a to CHYBA była rzeczywiście ta jedna miłość. Niestety wydaje mi się, że będę musiał z tym żyć... :(