Co jest złego w zabijaniu ludzi?

wczoraj przydusiłem niechcący broń panie Boże muszkę, co sobie latała swobodnie koło łoża mego wyścielanego w atłasy tudzież ogromne pasy dla dziewczę co się ze mną kuma, taka jest, ach kotek, dziewczyna, ba.. puma, tygrysicia, ogólnie kocica :P..... lecz tej muszki mi szkoda, biedna mała sobie wokół mnie latała i tpf, ... jestem rozbity w smutku i rozstroju podzielam uczucie pospołu w tym dniu tak pamięci szkoda, a niby wrony,kaczki, króliki... ogólna swoboda:(

daj łeb pod topór, to się przekonasz :P

tygrysica powiadasz

nie o taką tygrysice chodzi :D rzecz w tym co ludzie zabijają, chcą zabijać, a nie oglądają na monitorach w swych telewizorach, bałamucąc spojrzenie utyskiwanie cierpienie :D... toż zwykłe pytanie, na odpowiedz czekam, dna nie doszukuję, za późno winszuję... te ostatnie słowa odwołuję w świetle byłej katastrowy współczuję, sobie w sumie... też tych zawiłości,... ludzie tak we złości?, czy jak bo nie rozumiem? :)