Chlopak powiedzial...

Powiedział: "nie wiem czy jestes ta osoba, z ktora powinienem sie spotykac, ale chcialbym, zebys popracowala nad konkretnymi cechami i je w sobie naprawila". Jak myslicie, czy ten zwiazek zmierza ku rozpadowi, czy powinnam sobie dac z nim spokoj?

http://free.amciu.com/news.php

To zależy od Ciebie . Jemu na Tobie zależy ale widzi pewne Twoje wady których nie może zaakceptować i chciałby byś nad nimi popracowała .

Obawiam sie, ze za jakis czas znowu moze zauwazyc, wymyslec cos innego albo mnie zostawic na lodzie a ja mam juz swoje lata. W tej chwili spotykajac sie z nim trace inne szanse na inne znajomosci. On sam nie jest idealem, tez ma wady, ale ja nie stawiam ultimatum w stylu "powienienes te wady naprawic, bo inaczej przestane byc pewna czy jestes wlasciwa osoba".

związek polega na zaakceptowaniu drugiej osoby takiej jakiej jest, pomimo tych wad. Jeśli każe Ci się zmienić-olej go.