Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ja już dłużej tak nie potrafię...

Polecane posty

Gość gość

ja go tak bardzo kocham, myślę o nim 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, śni mi się, zrobiłabym wszystko dla tego człowieka, a on mnie zwyczajnie olał. Nie potrafię zapomnieć, miałam tylko jego, cały czas płaczę, nic mi się nie chce robić, bez niego nic dla mnie nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam identycznie. on sobie układa życie i jest szczęśliwy a ja się męczę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olewaj ile w lezie...nauczy się Rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rany jakie to proste- "olej go" i nagle wszystko mija. To rady głównie od osób które nie były w podobnej sytuacji, albo jak były to cierpiały równie mocno jak my teraz i miotały się z kąta w kat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olałam go :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to obsesja jak sadze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go? łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Zresztą jak zapomnieć o najważniejszej osobie w moim życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mam identycznie. on sobie układa życie i jest szczęśliwy a ja się męczę :/ " ile się już tak męczysz? podał przynajmniej powód waszego rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ma na imie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męczę się 5 miesięcy...powiedział, że on nie wie nic...zwłaszcza co do mnie czuje i odszedł..byliśmy 4 lata w zwiazku i 2 lata zaręczeni...zostawił mnie 2 miesiące przed ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na imię mu D**EK na nazwisko BEZ UCZUĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to obsesja jak sadze" może i jest to obsesja, ale jest to człowiek, który był moim ideałem. Jak go poznałam pierwszy raz w życiu byłam tak bardzo szczęśliwa. Wywrócił mój świat do góry nogami.....a teraz nie mam nic, nikogo- w jednej chwili runęło wszystko ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"męczę się 5 miesięcy...powiedział, że on nie wie nic...zwłaszcza co do mnie czuje i odszedł..byliśmy 4 lata w zwiazku i 2 lata zaręczeni...zostawił mnie 2 miesiące przed ślubem " przynajmniej cokolwiek powiedział, ja nie wiem o co tak naprawde chodzi. Jednego dnia mówil jak bardzo mu zalezy, a drugiego przestał się odzywać....na jakąkolwiek wiadomość czekam już czwarty miesiąc ;( Najgorsze, że cały czas mam jeszcze nadzieję, choć wiem że już nigdy go nie zobaczę i nie dostanę nawet żadnej wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile byliście razem? Dodam, że mój zerwał zaręczyny przez sms-a. Ma 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko. U mnie potrzeba było 10 lat, żeby na dobre się wyleczyć i zrozumieć, że naprawdę nie ma czego załować, tylko ułożyć sobie życie. Jednym zajmuje to mniej czasu, innym więcej, ale w końcu przychodzi ten moment, kiedy odpuszczasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat??? ja pierdzielę...nie załamuj nas :/ chociaż żałował swojej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie 3 lata.. Jejku, ja nie wiem ile jeszcze będę się męczyć, tak bardzo go kocham... Byłoby łatwiej gdyby chociaż powiedział o co chodzi. Czy to możliwe, żeby on z dnia na dzień się odkochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat to bardzo długo. Mam nadzieję, że przejdzie mi szybciej, ale jak na razie nie mam ochoty na nic, żyć się odechciewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tesknie ale nie wiem za kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pójdę do psychiatry..może przepisze jakieś pigułki...inaczej się nie pozbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłoby łatwiej gdyby powiedział o co chodzi... Czy ja wiem, czy łatwiej. Ja sie dowiedziałam, że nie umie być obojętny wobec innej, że to nie moja wina, że nie wie czego chce itp., itd. I co? Czy jest mi łatwiej? Chyba nie. Kocham go, tęsknię bardzo choć on juz jest facetem innej. Mija drugi rok. Nie ma dnia żebym o nim nie myślała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja pójdę do psychiatry..może przepisze jakieś pigułki...inaczej się nie pozbieram" myślisz, że to coś da? jakby zadziałało to ja też bym poszła. a macie ze sobą jeszcze jakiś kontakt? widujecie się/rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest szczęśliwy z ta inną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolałabym usłyszeć najgorszą prawdę, niż.....milczenie. To mnie jeszcze bardziej męczy, bo cały czas myślę o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie mamy żadnego kontaktu. powiedział mojemu koledze, ze ja to przeszłość i teraz układa sobie zycie pod siebie i jest szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej koleżance tabletki pomogły...po 2 miesiącach wróciła do normalnego zycia, po 3 jej ex stał się dla niej obojętny. Po 5 miesiącach ma nowego faceta a ex'a w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obgarnij sie kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje i wiedz, że nie jesteś sama- znam ten straszny ból. JA nawet nie potrafie na chwilę się tym nie przejmować, o tym nie myśleć- kolezanki ciągają mnie po klubach, wyciągają na spacer ale co z tego- jak ja cały czas płaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"obgarnij sie kobieto! " znasz jakiś sposób, żeby się ogarnąć? bo ja nie wiem jak mam to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×