Na przekór wszystkiemu i wszystkim staram się być szczęśliwa

Nie mam faceta, mało zarabiam, mam mało znajomych i wiele z moich marzeń pewnie nigdy się nie spełni, a mimo to ostatnio postanowiłam się być na przekór temu wszystkiemu szczęśliwa. Mam już dość wylewania łez przez idiotów, którzy nie zrobili nic, by mnie lepiej poznać i dlatego też wzięłam się za swoje życie.

i mam 30 lat

Nieprawda ; p 26 ;)

jakbym o sobie czytala! Pozytywne myślenie to jest to ! Bo zycie ma sie tylko jedno, warto cieszyc sie kazdym dniem nawet jesli nam sie nie ukada w zyciu. wazne jest zdrowie i samorealizacja ! Pozdro!

a mnie coraz mniej rzeczy cieszy, chyba sie starzeję i gorzknieję

Dokładnie! Przez 26 lat przejmowałam się strasznie ludźmi, przeżywałam każdą swoją porażkę i wydawało mi się, że jestem kompletnie do niczego, ale niedawno doszłam do wniosku, że nie mogę już tak żyć. Dlatego postanowiłam wszystko zmienić, mimo że nie mam za wielu powodów do radości.

ojej jakie to proste powiedzieć sobie "od dziś będę szczęśliwa" Kiedyś nawet tak sobie postanowiłam. Trwało to postanowienie tyle ile trwało przejście tej myśli przez zwoje mózgowe. A potem wróciła ta sama rzeczywistość co zawsze

ja tam nie na przekór,ale tak normalnie,jestem osobą szczęśliwą,dach nad głową mam,z czego żyć też,na jakieś drobne radości mnie stać,zdrowie jako tako,byle nie gorzej,do życia niewiele mi potrzeba,kocham,choć nie wiem czy z wzajemnością ..cieszą mnie małe rzeczy,a kontakt z przyrodą ładuje moje akumulatory...;)

gość wczoraj a mnie coraz mniej rzeczy cieszy, chyba sie starzeję i gorzknieję Zmień sposób myślenia. Starość jest równie piękna jak młodość. W ogóle samo życie jest piękne, popatrz ile wokół kolorowych ludzi ile ciekawych odgłosów i barw. Wystarczy się wtopić w otoczenie a wszystkie problemy znikają same. I prosić Najwyższego by dalej ten świat nas zachwycał i cieszył.