niepracujące kobiety to wstyd

Nie rozumiem jak kobieta w związku nie może pracować! Całe życie zasłania się dziećmi, potem kolejne wpadki kontrolowane, i tak się kręci. Zero szacunku dla siebie męża i dziecka. Takie kobiety niech nie dziwią się że mogą zostać wykopane z domu, bo są intelektualnie nieatrakcyjne :D i co kury , żal tyłki ściska? :D

Gimbaza się nudzi :D

co tu zrobić? trzymam w rękach oczka mojego trzymiesięcznego dziecka , które wycięłam zyletką mu.

A co cie to obchodzi głupia p**do, nie masz ważniejszych spraw o tej godzinie niż to czy ktoś pracuję czy nie, debilka :D

Takie krowy rozpłodowe , które miałam nieprzyjemność poznać, rączek nie skakały pracą i co? Dostały kopa w doope, płacz i lament musiały na ścierach zasuwać :D tak to się kończy :D

No tak mam czworo dzieci i jestem krową rozpłodową. Mam czas do pracy pójdę jak odchowam. Autorko lecz się.

A weź strzel sobie i piąte do kolekcji :D żenada i dno :D

No i dobrze, miejsce kobiety jest w domu; ta co pracuje zarobkowo to się prędzej czy później sk****.

Kobieto., wcale do pracy nie pójdziesz bo jesteś leniwą krową :D twoje dzieciaki będą patrzeć jak pobierasz kasę z mopsu :D

Jak będę chciała to będę pobierać co ci do tego? Dziecko to największy dar, nic innego się nie liczy ale co ty możesz o tym wiedzieć wstrętna karierowiczko. Mam cztery cudowne szczęścia i nic ci do tego!

Nie śmiej sie dziadku z czyjegoś wypadku raczej wyboru. Dzis jest moje jutro bedzie twoje. Jak ja nie lubie takich ignorantów, którzy wysnuwają sie z innych. Nigdy nie wiesz, co przyniesie tobie los. Nie zawsze bedziesz młoda i piekna.

A kobiety, zamiast być solidarne, to jedna drugiej dowala... Tak na marginesie, jeszcze przed II wojną światową PRACUJĄCA żona to był wstyd i hańba dla mężczyzny, bo nieudacznik nie potrafił utrzymać rodziny. A teraz wmawiają nam, że praca tylko w domu to bycie pasożytem, darmozjadem i inne krzywdzące inwektywy. Podziękujcie komunie i facetom-gołodupcom za to, że w ramach "równouprawnienia" zasuwacie teraz na dwa etaty: w pracy i w domu. A tego przysłowiowego kopa w zad dostać może każda, niezależnie od wykształcenia, zawodu, urody i ile dzieci urodziła. Wystarczy, że z męża pies na baby i zamieni na nowszy model.

gość dziś A kobiety, zamiast być solidarne, to jedna drugiej dowala... Tak na marginesie, jeszcze przed II wojną światową PRACUJĄCA żona to był wstyd i hańba dla mężczyzny, bo nieudacznik nie potrafił utrzymać rodziny. A teraz wmawiają nam, że praca tylko w domu to bycie pasożytem, darmozjadem i inne krzywdzące inwektywy. Podziękujcie komunie i facetom-gołodupcom za to, że w ramach "równouprawnienia" zasuwacie teraz na dwa etaty: w pracy i w domu. A tego przysłowiowego kopa w zad dostać może każda, niezależnie od wykształcenia, zawodu, urody i ile dzieci urodziła. Wystarczy, że z męża pies na baby i zamieni na nowszy model. x Popieram.

Brawo:-)))))

głąb zakłada temat,a reszta pisze:) niektóre matki, nie maja jak pójsc,do pracy :) to po pierwsze:) do drugie,czasem wychodzi,lepiej zostc w domu,niz płacic za nianie a tych powodów, mozna wymnieniac w chu.j!!! i tak,te wszystkie dzieci beda miały,lepiej,niz te matki co poszły, po 6m do pracy:)narka debile

W ideologii równouprawnienia i feminizmu chodzi tak naprawdę o to, żeby kobieta mogła świadomie dokonywać wyborów i móc decydować o swoim życiu. Nieważne, czy chce być artystką, sportsmenką, naukowcem, kierowcą tira, kierownikiem budowy, czy gospodynią domową z szóstką dzieci. Niech robi to, co ją uszczęśliwia. I nikt nie ma prawa wpędzać jej w poczucie winy. A już na pewno nie mąż, który nie ani sam nie zapewni bytu rodzinie, ani palcem w domu nie ruszy.

Wiele kobiet robi dzieci, aby mieć wymówkę od pracy :D praca jest ale byle czym rączek nie pobrudzą :D

teoria nie ma sie nijak to rzeczywitosci, znam pracujace, ktore zostawil maz i takie co cale zycie nawet 1 dnia nie przepracowaly i dozyli zgodnie starosci i o czym to swiadczy?

tylko nieudacznik życiowy i biedna fajtłapa wysługuje się żoną żeby pokryła koszty ich utrzymania, może jeszcze dzieci wyślij do roboty ciemięgo? nie stać cie na założenie rodziny więc siedź sam jak palec :)

A niepracujący mężczyźni to chluba? Jeszcze gorszy wstyd, bo nawet się ciążą zasłonić nie może :D A wracając do głównego tematu - akurat pracuję, ale jestem w ciąży i zamierzam iść na L4 i olać pracę przynajmniej na 1,5 roku (ciąża + urlop macierzyński) i w d... mam to, co sobie o mnie pomyśli jakaś gówniara - założycielka tematu

Zalezy w jakiej sa pozycji finansowej i spolecznej :) maja ziemie lub biznes i nie musza pracowac? Super

I jak niepracujące, siedzicie na kafe i chodujecie dzieci :D mężowie nie kopneli w doopska i za drzwi nieroby? :D

"gość 2015.04.12 A kobiety, zamiast być solidarne, to jedna drugiej dowala... Tak na marginesie, jeszcze przed II wojną światową PRACUJĄCA żona to był wstyd i hańba dla mężczyzny, bo nieudacznik nie potrafił utrzymać rodziny. A teraz wmawiają nam, że praca tylko w domu to bycie pasożytem, darmozjadem i inne krzywdzące inwektywy. Podziękujcie komunie i facetom-gołodupcom za to, że w ramach "równouprawnienia" zasuwacie teraz na dwa etaty: w pracy i w domu." X W tamtych czasach, siedzenie w domu, rodzenie dzieci i latanie ze ścierą to była jedyna życiowa droga dla 90% kobiet. Alternatywną było pójście do zakonu albo absolutne społeczne wykluczenie. Jeśli jakaś nie urodziła się w bogatej, szlacheckiej rodzinie to mogła zapomnieć o wykształceniu i jakimkolwiek rozwoju. Naprawdę zadziwiające, że podajecie ówczesne standardy życia jako wzór. Albo wręcz przerażające, że wiele kobiet akceptuje i pochwala dawny niewolniczy układ służąca - Pan, zamiast próbować coś osiągnąc, być autonomiczna jednostką. Nie pochwalam żadnego chorego pędu za karierą bo sama spędziłam z dzieckiem w domu prawie 3 lata, ale za całkowite poświęcenie się garom jedyne co można uzyskać to wstyd tych wychuchanych dzieci gdy pójdą do szkoły, bo ich mama tylko siedzi w domu.

I jak niepracujące, siedzicie na kafe i chodujecie dzieci mężowie nie kopneli w doopska i za drzwi nieroby? xxxxxxx Kopnąć w dopsko i za drzwi to można tylko taką ścierę jak ty kiełbasa :D

Kocham was! <3 :D

...dla ciebie, ze podreperowujesz się kosztem innych.

Bo nie powinna! Ma wystarczająca dużo na głowie. Każda szanująca się babka powinna się oszczędzać, a facet zarabiać. Wieśniaro