Panowie potrzebuję Waszej rady

Wóz albo przewóz. Zagadaj, zaproś na piwo albo do kina. I będziesz wiedzieć na czym stoisz. Czekanie aż samo się coś stanie jest wprawdzie wygodnickie i charakterystyczne dla kobiet, ale najczęściej nic samo się jednak nie dzieje. Jak ci zależy, to działaj, a jak nie umiesz się przemóc i wykazać inicjatywy, to nie jęcz.

umiem się przemóc bo już kilka razy to zrobiłam (nie w stosunku do niego). I zrobię to tylko muszę po prostu jeszcze to przemyśleć. Nie chcę wyjść na osobą narzucającą się a z drugiej strony nie chcę żeby wyszło, że mam jedynie koleżeńskie zamiary. Nie wiem też jak go zaprosić bo obecnie nie mamy żadnego kontaktu i rozjeżdżamy się bardzo w różne strony i tutaj tkwi problem