Marzy mi się samobójstwo, takie jak miał Petroniusz z Qvo Vadis!

Nażreć się , wypić dobre wino. Potem powiedzieć pozostałym, że odchodzę, bo życie jest tak ogólnie do d**y, że sami sobie żyjcie. Amen!

Myślałam, że chodzi raczej o to, że popełnił samobójstwo razem ze swoją Eunice, mnie się osobiście to najbardziej podobało.

Oczywiście też mógłbym odejść ze swoją jedyną ukochaną, miłością swojego życia z tego łez padołu. To takie romantyczne ;)

Chcesz żyletkę?

Niestety dla ciebie tylko wódka z tesco i ogorki na zagryzkę...

Jak postanowię odejść, to po prosto to zrobię i tyle. Albo sznur, albo jakieś tabletki.

wysoko, kolega mierzy :D

Dodam, że gdyby mnie było na to stać, to przed swoim samobójstwem, chciałbym w*****ać jak najwięcej kobiet, nażreć się i zalać się w trupa, bo byłbym tak zalany, że nic bym nie odczuł, jak bym sobie np żyły podciął, albo może pistolet do łba przystawił w stanie kompletnego zalania.

Piękna śmierć, ale powiedzmy sobie, że nie każdy ma jaja żeby tak umrzeć. :) Każdy mówi: jeszcze nie teraz, jeszcze nie zdecydowałem, aż kończy jako dotknięty demencją obolały starzec, który sam już tej decyzji podjąć nie może.