Czy robicie sobie same hennę w ciąży?

Ostatnio leżałam w ciąży w szpitalu, a że jestem bardzo jasna blondynką, to się domyślacie, jak wyglądałam bez makijażu. Jakbym była chora! Bardzo źle się z tym czułam, a przecież nie będę w szpitalu malować rzęs i brwi. Pomyślałam, żeby zrobić sobie hennę, na wypadek kolejnych wizyt (oby już nie) ale i na poród. Tylko nie wiem, czy to nie szkodzi. Kiedyś robiłam u kosmetyczki, ale to drogo wychodzi. Chętnie spróbowałabym zrobić sama. Tylko jaką henne wybrać? Możecie coś polecić?

Drogo u kosmetyczki??? 10 zl to drogo??? Ja robię albo u kosmetyczki, albo sama, jak nie chce mi się jechac. Trzeba pamiętać, że w ciąży henna szybciej lapie.

U mnie kosztuje 18 zł. I co 2 tygodnie musiałabym robić, więc niezbyt fajnie wydawać na to 40 zł miesięcznie. Samej taniej, tylko którą?

Kurcze, a czemu co 2 tygodnie? Zmien kosmetyczke, niech zrobi henne proszkowa, nie żelowa. Ta pierwsza trzyma się dłużej, ja ostatnio robilam 3 dni przed świętami Wielkanocnymi i nawet trochę się nie wymyly. A domowa kupuje z delia cosmetics.