Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niania na zawolanie

Kolezanka ,,wymusza'' zebym bawila jej dziecko. Co byscie zrobily?

Polecane posty

Gość gość
A to w lutym nie można stać z wózkiem na cmentarzu? :D a może w ogóle nie można z domu wychodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie jedni drugim powinni pomagac. moj sasiad czworo dzieci wiezie rano samochodem. a odbiera je jego sąsiadka. i one siedza az rodzice je odbiora. to jest pomoc.nie trzeba nianiek. ludzie pomagajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po ci taka znajomość ani to koleżeństwo ani przyjaźń lubisz być wykorzystywana? przyjaźń polega na wspieraniu się na braniu i dawaniu a ta osoba tylko bierze a co daje z siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moglam stac w lutym na cmentarzu bo wialo tak ze glowe urywalo. i zimno. mialam dziecko przeziebic?pod kosciolem bylam i wrocilam do domu. i taka dupa. a panna jak dzieci nie ma to jest niezwyczajna.mloda matka predzej. a co do imprezek to neich taka mamuska spada. co innego zostawic 4 latka u babci a co innego dwoje u kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomaganie z własnej woli to 1 a dawanie się wykorzystywać to już inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh tam. dlatego mamy pokolenie roszczeniowych, egoistycznych jedynaków. to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka nadal nie odpowiedziała jak wygląda ta pomoc bo co innego zostać raz tyg na godzinę a co innego opiekować się czyimś dzieckiem przez pół dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co bym zrobiła? absolutnie nic. Dosłownie NIC. Obrazi się? WOW, no naprawdę, jakżesz mi przykro... Od tego się nie umiera, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pani od pogrzebu chrzestnego-dlaczego nie wynajelas niani?albo dlaczego mąż nie został z dzieckiem,skoro to twój chrzestny?mogłaś poprosić teściowa bądź kogoś z rodziny ojca,skoro to twoja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma zawsze smeci, ze nie ma kto sie jej dzieckiem zajac kiedy idzie do pracy bo zdarza sie jej dzwonia w ostatniej chwili, taka praca. Ale tez zawsze szuka jeleni, do zlobka go nie da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od pogrzebu chrzestnego. dziecko mialo 3 miesiace, niani nie wynajme bo nie znalam zadnej. oprocz dwoch kaprysnych kolezanek, bezrobotnych starych panien. dodam ze ich tyrady slucham i narzekania. ale do pomocy zadna sie nie kwapi. ja jestem pomocna pisalam prace dla jednej dziewczyny ktora miala zagrozona ciaze. a maz? mial dyzur calodobowy w firmie i tam nie ma ze wezmie wolne. to pogotowie hydrauliczne. tesciowa mieszka 50km od nas.i ma gospodarstwo na glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego pomoc w jednorazowej, naglej sytuacji (np. pilna wizyta u lekarza, pogrzeb w rodzinie, itp): Nie mozna dopuscic jednak do tego, aby stac sie czescia planow kolezanki, ktora planujac wlasne terminy z gory zalozy ze odda wam swoje dziecko, dysponujac w ten sposob bezwzglednie waszym czasem. Te roznice trzeba widziec i w razie potrzeby zaznaczyc wyrazna odmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchajcie mam wyrąbane na kolezanki ktore nigdy by mi nie pomogly.znam takie. ale co sie dzieje sąsiadka nie moze pomoc, osiedla strzezone, jedynacy zamknieci i posadzeni przed tablety.przedszkola do 20. zero empatii i pomocy. hołdowanie hedonizmowi i egoizmowi. brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz że się zgadzasz, ale płaci 10 za godzinę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś wyżej pisał że siostra podrzuca dziecko bo do biedronki 3 razy w tyg chodzi. Ja zawsze biorę dziecko ze sobą do sklepu. A chodzę codziennie. Na innym topiku się czepiają że głupie matki dzieci ze sobą do sklepu zabierają i że powinien być zakaz. Ale to wszystko jest p. o. p .i .e .p .r .z .o .n .e. Ja nie będę niańki najmowac po to żeby do sklepu wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy od dziecka.są takie ze nie da zakupow zrobic i nie posiedzi. zalezy od sklepu. u nas w lidlu są dwie kasy i kolejka na 15 pelnych nawalonych wozkow. a w naszej biedronce to stoją 2 wozki do kasy a kasjerka leci i otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko trzeba wychowac, nauczyc, jak ma sie zachowywac. Nie rozumiem podrzucania dzieciaka, bo jest niegrzeczny, nie umie sie zachowac. Ja z corka chodzilam wszedzie od samego poczatku. Jak miala niecale 3 lata, to do kliniki okulistycznej ja bralam-z 5, 6 godzin nas w domu nie bylo i jakos moje dziecko nie robilo scen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie, jak ktos nie umie dzieci sobie wychowac to pozniej sa tego skutki :( Dzieciaki robia co chca, a mamuski zawsze ich usprawiedliwiaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jesli moja bratowa ustala sobie grafik w pracy tak zebym ja mogla sie zjmowac ich dzieckiem? Co myslicie, powinnam sie zgadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że nie. Nie daj sobie organizowac WŁASNEGO WOLNEGO czasu. On jest cenny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwin się z domu. Wyłącz telefon i olej suke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jedna znajoma uwaza, ze rodzina ma OBOWIAZEK pomagac i zajmowac sie jej dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś rodzina od pomagania a ona od produkcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania na zawolanie
dzieki dziewczyny za Wasze rady :) macie racje, nie bede sie dawac wykorzystywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym jej powiedziała, żeby s*******ala, bo nie jestem darmową nianią do jej bachora, a skoro nie ma czasu się nim zająć, to po cholerę wgl zdecydowała się na dziecko? nie daj się wykorzystywać, bo później ta koleżanka Cię oleje, jak w przyszłości poprosisz ja o to samo. a jak tak bardzo chce, żebyś się opiekowała jej dzieckiem to niech Ci płaci. ludzie naprawdę czasem nie mają za grosz wstydu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, niektore mysla ze jak juz zajada w ciaze, to pozniej jakos bedzie. beda dzieciaka komus podrzucac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×