ktorego wybrac

Jeden jest biedny nie ma nic nawet auta zarabia 2700 placi alimenty za to ma wielkie serce jest szczery pomocny z bardzo duzym poczuciem humoru. Natomiast drugi dobre auto, praca za granica w trakcie budowy domu no ale jak juz napisalam za granica pracuje wiec w Pl bywa z tydz w miesiacu a w tym czasie i tak pracuje nad budowa domu. Bardzo skapy na wszystko zaluje, lubi miec wszystko podane pod tzw. dziób. Sluchac serca ktore podpowiada tego pierwszego czy rozumu ktory kieruje sie ku temu drugiemu?

Istnieje szansa, że ten pierwszy będzie kiedyś więcej zarabiał, za to drugi na pewno nigdy się nie zmieni.

Pierwszy. drugi to gbur który nigdy się nie zmieni

Miałam kiedyś podobną sytuację, wybrałam tego drugiego i tak żyję do dziś. To nie życie, to wegetacja.

Zdecydowanie pierwszy.

Drugi. Może się okazać całkiem porządnym facetem a pierwszy alimenty płaci czyli już jedną kobietę zostawił, w dodatku z dzieckiem - spieprzył jeden związek to i spieprzy drugi.

ja mam meza który zarabia 2300,jest cudowny,jest po studiach,moge mu zaufac nigdy mu w głowie panienki nie były itp.woli rodzine od kolegów i imprez,wybierz 1