Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostawić to tak jak jest? czy spotakć sie i wyjaśniać?

Polecane posty

Gość gość

Wciąż się kłóciliśmy, ostatnia sprzeczka przeważyła na wszystkim i zdecydowaliśmy w kłótni sms-ej o rozstaniu. Gdy emocje opadły postanowiłam go przeprosić - jak zwykle, ale on obrażony nie chce słyszeć o zgodzie, nie chce ze mną rozmawiać, jedynie wciąż oskarża. Zawsze po kłótni było to samo, tylko ja poczuwałam się do winy. Powiedziałam dosyć. Przemyślałam to i doszłam do wniosku, że jednak ma rację. Mamy po 30 lat, nie dogadujemy się kompletnie, to nie jest to czego szukam, on również szuka czegoś innego. Ale on nie chce się spotkać ze mną osobiście, napisał, że mu nie zależy, nienawidzi mnie i nie chce mnie oglądać i mam mu dać spokój. Nie wiem po co to utrudnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to daj mu spokoj co chcesz wyjasniac? przeciez ci napisal co mysli i jak to widzi. miej choc troche honoru i przestan sie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy już swoje lata i nie sądzę by rozstanie przez smsa było dobrym rozwiazeniem. Jakie narzucanie? Ja równiez chce sie rozstać, ale w cywilizowany sposób. Ty się tak rozstajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co ty chcesz wyjasniac? z tego co piszesz wszystko juz sobie wyjasniliscie smsami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie rozstaje sie tak ale facet nie dorosl do normalnego zakonczenia zwiazku wiec zrob sobie przysluge i zostaw to tak jak jest. ten d**ek mysli,ze sie narzucasz,ucieka od spotkania z toba wiec nie zasluguje na to by skonczyc to "normalnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, ale chcę to załatwić w cywilizowany sposób, nie chce by za 2 tyg znowu zaczął do mnie wypisywać. Chciałam załatwić to szybko, bezboleśnie. Ale w normalny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba faktycznie odbiera to jako narzucanie się, bo napisał : odczep się i daj mi żyć. ? aż się we mnie zagotowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wcale nie chcesz tego kończyć to spotkanie to wymówka, żeby znów go spotkać i a nuż uda się go do wyra zaciągnąć i dalej ciągnąć ten "związek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd taki pomysł? Nie chce z nim być, bo mam dosyć jego obrażania się fochów itp. Mamy wielu wspólnych znajomych, nie chce by była miedzy nami napięta atmosfera i wzajemne oskarżanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego napisałaś "związek" co ma oznaczać ten cytat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw to jak jest. jesli sie odezwie,ze chce sie pogodzic - napisz,ze ty zdania nie zmienilas i to koniec. wsrod znajomych przeciez nie musicie obrzucac sie blotem,a rozmawiac jak znajomi. nie widze tutaj zadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i macie rację. nic już do niego nie pisze, dziwne uczucie być w związku 2 lata, a tak zakończyć związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×