Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od czego to zalezy, że jedne ksiazki trafiaja do bibliotek a inne nie?

Polecane posty

Gość gość

no wlasnie.. np. pełno znanych a nie trafiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakie biblioteki konkretnie Ci chodzi? jeśli o publiczne to decyzja o zakupie takich a nie innych książek należy do osób tam pracujących. Część książek to również tzw. dary od czytelników albo rekompensata za przetrzymanie książek i wtedy bibliotekarz przyjmuje wszystko poza klasyką i lekturami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydawnictwa często wysyłają darmowe egzemplarze książek do bibliotek, ale to od wydawnictwa zależy, jakie to są książki, pozostałe władze biblioteki wykupują i wtedy to z kolei zależy od nich na co konkretnie przeznaczą przewidzianą kwotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z autorem? np. gdy nie zgadza sie bo jego ksiazka sie niezle sprzedaje a tu za darmo by trafiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za darmo książki trafiają tylko do biblioteki Narodowej w Warszawie, do Biblioteki Jagiellońskiej i do bibliotek wojewódzkich wymienionych w ustawie. Do bibliotek publicznych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biblioteki mają ograniczone fundusze stąd musi być silna selekcja. Jak dobiera się książki? Przede wszystkim wybiera się różne książki, z różnych dziedzin, dla różnych ludzi. Jeśli kupiłeś 5 romansideł to już nie starczy Ci na 15 fantasy. Biblioteki dzisiaj współpracują ze sobą i jeśli w promieniu kilku kilometrów książka jest w innej bibliotece to lepiej pieniądze wydać na inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas jest specjalna ankieta, można zasugerować bibliotece książki i stąd np. mamy książki z wow'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd czerpiecie informacje, ale biblioteki publiczne też mogą otrzymać egzemplarze od wydawnictw np. w ramach współpracy przy promocji, zorganizują jakiś konkurs albo spotkanie autorskie, albo chociażby plakat wywieszą i dostają. Co do autora w kwestiach promocji on ma niewiele do gadania, chyba że jest super szychą i może sobie wybrzydzać. A tak to autor może tylko zatwierdzić albo nie korektę wydawniczą, potem już nie ma wpływu na format, oprawę, a nawet wygląd okładki, rzadko kiedy ma możliwości negocjacji w takich sprawach, nie wspominając już nawet o takich rzeczach jak cena książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem skąd czerpiecie informacje, ale biblioteki publiczne też mogą otrzymać egzemplarze od wydawnictw np. w ramach współpracy przy promocji, zorganizują jakiś konkurs albo spotkanie autorskie, xxx Mogą. Pisałam akurat o egzemplarzu obowiązkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem mogą, tylko to co otrzymują to przeważnie nie jest to, czego oczekują czytelnicy (najnowsze hity, modni autorzy, specjalistyczna literatura - bo to się dobrze sprzedaje i nie trzeba się promować w ten sposób). I owszem: jeśli ksiązki w bibliotece nie ma można złożyć tzw. dezyderatę. Jeśli dużo osób pyta o jakiś typ literatury lub jakiegoś autora to bibliotekarz bierze to pod uwagę. Może też wskazać Ci, gdzie w pobliżu jest konkretna książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale załóżmy, że jest np. jakiś Joe Vitale czy inny gdzie ksiażki sprzedaja sie pewnie w milionach egzemplarzach...i wtedy brak takiej ksiazki w bibliotece rozumiem, ale nie rozumiem dlaczego ksiażki innego równie znanego pisarza już są. Choć zarówno tego i tego maja milionowy nakład.. Mi sie wydaje, że po prostu nie każdy autor ksiażki chce by to co sie dobrze sprzedaje trafiało za darmo do biblioteki i dlatego zakazał czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychodelirium_
dziś Autorzy nie mają na to dużego wpływu, decyduje o tym wydawnictwo, powtarzam. A dlaczego akurat jedna książka jest darowana a inna nie to zależy od sprzedaży - to że np. dwie nowości się sprzedają, to jeszcze nie znaczy, że sprzedają się tak samo, bo w liczbach może być duża różnica. Poza tym to już nawet nie chodzi o porównanie, tylko o to, że przy wydawaniu konkretnej pozycji przeznacza się na daną książkę określoną sumę pieniędzy. I potem robi się taką promocję, żeby się ten koszt zwrócił z nawiązką. Więc jeśli jedna nowa, sprzedająca się książka miała kosztorys 50 000, a druga 30 000 to siłą rzeczy od tej pierwszej będzie się próbowało wycisnąć więcej, ile się da, czemu może służyć m.in. współpraca z bibliotekami - bo to czasem pomaga rozprzestrzenić dany tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×