uciążliwy sąsiad nie przeszkadzający pozostałym lokatorom co robić?

witam, kupiłam mieszkanie na rynku wtórnym ( blok z 1980 r) i szybko okazało się ,że na tym samym piętrze tuż obok mnie mieszka sąsiad alkoholik. często jest głośno u niego także w nocy, non stop schodzi się do niego jakieś towarzystwo,trzaskania drzwiami itp. Po wejściu do mieszkania muszę natychmiast zamykać drzwi na zamek ,bo kilka razy już się zdarzyło ,że jego " znajomi" się mylą i łapią za moją klamkę. Facet ma około 50 lat i co najgorsze sąsiedzi nic z tym nie robią bo po prostu przyzwyczaili się do tego( reszta mieszkańców jest w porządku) znają go od lat i nieraz jeszcze widziałam jak wychodzą mu z psem, jak jest w tzw. ciągu, przynoszą mu obiad itd. czasami oczywiście robią mu jakąś awanturę, mówią weź się uspokój, ile można,ogarnij się , ile można was słuchać itd. i na tym się kończy a on oczywiście nic sobie z tego nie robi bo wie,że i tak się nie poskarżą .On nie pije non stop, czasami jest spokój z dwa tyg, później tydzień melanżu i tak w kółko. Jeśli poszłabym na skargę do wspólnoty to i tak nikt mnie nie poprze , jeśli zadzwonię na policję to w oczach sąsiadów ja wyjdę na tą złą, czasami już mam tego dosyć ,co robić....