Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MAM GO DOSYC!!

Polecane posty

Gość gość

Rozstaliśmy się kilka miesiecy temu, mamy 1,5 roczne dziecko. Wczesniej przyjezdzał do córki codziennie jednak cały czas sie kłóciliśmy i przyjeżdzał 3 razy w tygodniu wieczorami. Wkurza mnie to bo mam wrazenie ze przyjeżdza tylko tak jakby miał dyżur bo musi, ma ją bo ma. W poniedziałek jak był mała wieczorem dostała wysokiej gorączki , na drugi dzień nawet nie zapytał o nią nic, kolejny też. Nie wytrzymałam i na nastepnej wizycie powiedziałam mu ze nie można na niego liczyc jak ona jest chora , że nawet o niej nie pomyślał i nie dowiedział się co u niej. Powiedział ze jestem śmieszna i takie tam. Dowiedziałam się ze rozpowiada ze on nie może codziennie do dziecka przyjeżdzac ze tylko 3 czasem 4 razy w tygodniu i ze chciałby codziennie ( tak specjalnie opowiada zeby mnie oczernic. Wiec po tym co usłyszałam pisałam do niego nawet jak nie było dnia wizyty czy chce przyjechac itd to zawsze odp ze nie , bo już się umówił z chłopakami, albo ma swoje plany. Wczoraj napisałam mu smsa czy dzis przyjedzie do małej ze chora a on ze nie bo jest umówiony i ma dzis lekarza i badania o 18 i ze ma jeszcze cos do załatwienia i zebym go nie zmuszała do przyjazdów i ze jak nie przezyje bez niego no to moze przyjedzie bardzo późno zebym sie ogarneła i dała sobie siana. Szczyt chamstwa..na dodatek dzowniła zapytac o małą jego mama i okazało się ze nie miał zadnego lekarza. Dodam jeszcze choć to może błahostka ale prócz alimentów nigdy nie przywiózł nic dziecku! ani soczku ,serka ani nawet głupiego batonika! Ostatnio przyjechał z jednym bananem ale UWaga nie dla dziecka tylko dla siebie bo nie zdarzył nic zjesc w domu ha ha ( mógł zjesc u nas bo zawsze mówi ze poczestuje sie i robi sobie jedzenie jak jest głodny) ale przyjechac z jednym bananem? kurcze nie mogłabym tak.Nie wytrzymałam i zwróciłam uwage odpwiedział ze miał w domu jednego banana.. rece opadają..nie mam siły tolerowac wiecznie kłamie, wymysla różne niestworzone rzeczy, oczernia i ubliża do znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby mieć takie problemy no to trzeba być ograniczonym umysłowo. W głowie Ci brak serka ;] Ty nie masz bałwanie gęby, żeby rozmawiać? Poza tym widać gołymi oczami, że twój nędzny kochaś ma waszą córkę w d***e, więc nie wiem co ty w ogóle sobie roisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co sobie zrobilaś dziecko z tym głupkiem? dobrze wiedziałaś jaki jest bo taki głupi był od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z kim miała sobie zrobić dzieciaka tak niedojrzała i głupia dziewucha jak ona? Zrobiła sobie z niedojrzałym przygłupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest chore po co ci on jest potrzebny codziennie, żeby się kłócić i drzeć? Ja chce swojego byłego widzieć jak najmniej i tak jest. Mamy ustalone sądownie kontakty, on zabiera dzieci do siebie w co drugi weekend i tyle im widzę. Do tego święta, ferie, wakacje... Nie obchodzi mnie co on im kupuje i czy coś kupuje. Nie informuje im o każdej gorączce czy katarze i nie wypisuje do niego sms'ów i żali co ty wogóle wyprawiasz? Ja nie chciałabym w takiej atmosferze odwiedzać dziecka więc nie dziwię się mu z jednej strony. Pewnie stoisz nad nim, krytykujesz ciagle jakieś żale nie wiadomo co, on raczej unika spotkań i rozmów z tobą a nie z dzieckiem. Może on mówi że nie może odwiedzać przez twoje zachowanie bo na dość a nie dlatego że ty nie pozwalasz ty po prostu uprzykrzasz mu te widzenia z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze tylko dodam że na tym cierpi dziecko. Powinniście ustalić jak to na wyglądać a ty powinnaś dać mu wolną rękę, żeby mógł spokojnie spędzić czas z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do powyżej -> przygłup z przygłupem ma sobie coś ustalić? Przecież nawet takiemu mundremu przygłupowi jak ty, obcy ludzie (głupie baby zwane sędziami) musieli ustalać kiedy, jak i gdzie "TWOJE" dziecko może spotkać SWOJEGO ojca. Ojca - czyli jednego z niewielu ludzi, który (z założenia) odda temu dziecku wszystko (także życie). p.s. Nie odpisuj durna ździro!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te głupie sądy powstały dlatego że ludzie nie umieją prywatnie ustalać, zwłaszcza gdy sa emocje. Ludzie nie mogą się zdystansować i potrzebna jest osoba obiektywna, ja nie zabranian widywać dzieci częściej, mógłby je widzieć codziennie, co tydzień ale on nie chce. Dobrze że chociaż widuje co dwa tygodnie, bo gdyby sąd ustalił że bo miesiąc to pewnie częściej by się raczej nie pojawiał:) jesteś strasznie sfrustrowanym człowiekiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie po to ludzie rozstają się by codziennie pod pretekstem dziecka się spotykać.Tak to właśnie jest chore...Dalej tkwi głupia p***a w czymś toksycznym,dalej drą się głąby przy dziecku.Dlaczego nie potrafią ustalić że np zabiera dziecko w taki dzień czy dni i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś nie odpisywać!! No dobra - ale w swoim czasie to rochał cie codziennie. I wtedy było dobrze. Co mu zrobiłaś, że przestał cie co dzień rochać? I ciebie i dzieci kochać? No co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nic nie zrobiła, to jemu uwiądł, mózg i penis, oba uwiędły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mózgu to on nigdy nie miał. Podobnie jak i ona. Ale że głup przestał walić głupa? Dziwne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×