koniec szkoły średniej CZY WYPADA?

klasa robi prezenciki WSZYSTKIM nauczycielom, składali się po 200zł, do tego 20zł od każdego na bukiety kwiatów. mówiąc szczerze, nie stać mnie na sponsorowanie prezencików nauczycielom, z którymi połowy nie znałam osobiście, bo nie miałam z nimi lekcji. uważam, że to gruba przesada z taką składką. przez 3 lata użerania z nimi, nigdy nie było miłej atmosfery, a na koniec głupie puste wierszyki. składać się, czy nie?

20 można się złożyć, 200 nigdy w zyciu

no tak samo pomyślałam, kupowanie jakiś prezencików i włażenie w tyłek, poza tym nikt nigdy nie pomógł, nikt nigdy nie uśmiechnął się, ani nie podał życzliwej i pomocnej ręki.

daj sobie spokój z nauczycielami, prezentem będzie gdy ich już nigdy na oczy nie zobaczysz

chodzi o to, że klasowy skarbnik truje mi tyłek z tą składką, a ja nawet nie mam za bardzo gotówki obecnie, ani szczególnie nie chcę za to płacić. mówiłam, że nie chcę płacić, ale chyba nie dotarło.

ILE?! Po co składać się na prezenty dla nauczycieli z którymi nie miało się lekcji? O.o

200 ????? co za czasy, chyba bym smiechem buchnela,

kurde, w norwegii pracuje a i tak 200 zl dla nauczycieli wydaje mi sie niepowazne :/

nie składaj sie, sztuczne uśmiechy i życzenia. oni sie tego dnia i tak nahapia prezentów, jak buraki chcą się składać to niech się składają nawet dla tych, których nie znaja.

po 200 w życiu bym się nie złożyła, po 20 tak, na kwiaty i finito