Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można się wyleczyć z nerwicy lękowej?

Polecane posty

Gość gość

Cierpię już na nią 8 lat. od 8 lat biore seroxat... kiedys brałam benzo ale od 2 lat juz nie biore - maskuja objawy ale nie lecza Byłam rok na terapii behawioralno-poznawczej pomogła jedynie na napady paniki. Moim głownym problemem jest to, że musze wszystko kontrolować i wszystkim się przejmuje, nie moge dac temu plynąć. Ktoś zna moze jakies alternatywne sposoby? Ktoś z Was moze to pokonal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczekaczka
Ja jestem w trakcie.Leków juz nie biorę ale jest terapia.Tez musialam wczesniej wszystko kontrolować.Teraz jest o niebo lepiej ale jeszcze nie idealnie jeśli można to tak nazwać.Nawet nie wiesz jaka to ulga żyć i nie mieć zaplanowanego dnia co do prawie godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ale dość łagodną. biorę citabax. najpierw brałam dawkę 20mg 10 miesięcy. potem postanowilismy z lekarzem zmniejszyć na 10mg. czasami mam wrażenie, że to 10mg to za mało, ale 20 to za dużo jednak już teraz, tyle nie potrzebuję. Mój mąż jest dla mnie ogromnym wsparciem. to bardzo pomaga. Mi pomaga też joga. i chodzę na koncerty, często z koleżanką, kocham muzykę na żywo, staram się być na jakimś koncercie zespołu/wokalisty które lubię, chociaż raz na 3-4 miesiace. dziecko też mi pomaga, choć czasami nieźle szarpie nerwy i tracę cierpliwość i krzyczę albo w drugą strone, na placu zabaw panikuję że zaraz coś się mu stanie. ale już dużo rzadziej niż kiedys. może spróbuj wlaśnie jogi albo znajdź sobie jakąś pasję? jest coś, co lubisz? ja np lubię robić na drutach i jak mam gorsze dni, to dziergam sweterki ;)aha, i pracuję. Praca pomaga m ioderwać się od mysli o nerwicy. moja praca nie jest na szczęście zbyt stresująca ani zbyt odpowiedzialna. A Ty? pozdrawiam ciepło :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ szczoteczka a na jaką terapię chodzisz? @lubię grać na pianinie choć czasami mnie to denerwuje- perfekcjonizm. a co do jogi.. mozna jakos samej w domu to robic? czy trrzeba sie gdzies zapisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj na youtube na przyklad yoga for beginners albo najlepiej "yoga for relaxation and anxiety" :) robilam kiedys takei w domu, ale ja jednak wole chodzic na zajecia, ale takie filmy z sieci czesto bardzo dobre sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczekaczka
Chodrze na terapię ale prawdę mówiąc nie wiem jaki to rodzaj terapii.Omawiam co mnie trapi,jak mogę sobie pomoc.zwykle są to trzy kroki do przodu i jeden do tylu jak to mowie,ale bardzo pomaga. Zazdroszcze wsparcia męża.Ja balam się długo wchodzić w związki w obawie,ze partner mnie nie zaakceptuje z nerwica.No i póki co muszę radzić sobie sama. Z Leków jeśli jest potrzeba biorę 20ke seronil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można. Są gorsze zaburzenia, uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tniecie sobie skore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam depresje lękowa z autoagresja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja (post z 22:34) poznałam mojego obecnego męża 9 lat temu. a nerwicę lękową zdiagnozowano u mnie 1,5 roku temu. nie będę wchodzić w szczegóły (nie, nie cięłam się, nie chcialam się zabić nic takiego, jak ktoś tu pytał). ale było bardzo "niewesoło". darłam się na męża, dziecko o byle g****, potem płacz i wyrzuty sumienia przepraszanie, non stop planowanie naszego dnia, kontrolowanie wydatków i oszczędności, kontrolowanie i analizowanie tego jak sie zachowuję i co mówię przy innych ludziach, czy to obcy czy bliscy przyjaciele, gadanie do siebie, częste rozpamiętywanie przeszłości - zle tylko złe momenty .... Wiedziałam, że mąż zrozumie i wesprze mnie po diagnozie. to on wręcz kazał mi isć do lekarza, głównie ze względu na moje dobro, a potem ze wzgledu na dziecko i niego samego. jest bardzo, bardzo wyrozumiały ale stanowczo zwraca mi uwagę, jak przesadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczekaczka
Dobrze,ze cie nie zostawil.Mój były mnie zostawił ale nie iem na ile to było przeze mnie a na ile przez nerwice. W każdym razie teraz jest o wiele lepiej.I może mi jeszcze słonko zaswieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj znajomy wyleczyl. Trafil na terapie dla DDA i w polaczeniu z lekami nie ten czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet kocha to nie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×