Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazdrosna20

Czy nie przesadzam z tą zazdrością swoją?

Polecane posty

Gość zazdrosna20

Z góry przepraszam za długa wypowiedź, jednak proszę żebyście ja cała przeczytali. Mam 20l a mój chłopak 21, jesteśmy razem już rok, mieszkamy parę km od siebie wiec on dojeżdża do mnie. On jest moim pierwszym chłopakiem, jednak on już miał pare partnerek (w tym i seksualnych) nie przeszkadza mi to, że już miał 2/3 partnerki z którymi się kochał + 1 przygodę ze znajoma, wszystko to było przed naszym poznaniem się. Jednak wszystkie te jego byle piszą do niego i wydzwaniaja co mnie strasznie irytuje, nie przeszkadza mi jak napisze do niego jakaś znajoma, koleżanka, ale była już tak. Niektóre piszą, że tęsknią inne, że chcą się spotkać, a koleżanki czy znajome umówić. Gdy chodziliśmy ze sobą już 2 miesiące, gdy on wracał ode mnie pociągiem spotkał swoją koleżankę (mieszka w innym mieście niż ja i on) , która poprosiła go żeby zamknął oczy bo chce mu coś pokazać, gdy to zrobił ona go pocałowała, on ją odepchnal i powiedział, że już ma dziewczynę i spytał co ona wyprawia, odszedł od niej, a potem już jej nie odpisywał na żadne wiadomości do dziś (tak przynajmniej on mi powiedział, napisał mi od razu po tym jak się to wydarzyło) na początku nie wierzyłam w to, ale uznałam, że powinnam dać mu jednak to szanse, wyzwalam go od głupich za to ze tak łatwo dał się podejść. O tej dziewczynie nie słyszę do tej pory. Potem jedna z jego byłych bardzo chciała się z nim umówić na spotkanie, powspominać dawne czasy i zaszaleć tak jak kiedyś (odmówił) namiala go kilka razy, ale się z nią nie spotkał, taka sytuacje miał jeszcze z jedną była i 3 koleżankami (z żadną się nie spotkał). Ostatnio jednak zaczęła do niego pisać jeszcze inna była, która go dalej kocha, co było widać po jej wiadomościach, pisała ze żałuję że się rozstali, że jakby mogła to by inaczej postąpiła, że chciałaby jeszcze raz spróbować itp gdy się spytała go czy ma dziewczynę, nie odpowiedział jej, powiedział ze może ma, może nie, ona wtedy uznała pewnie ze nie ma, bo zaczęła go strasznie podrywać, pisali do siebie przez całe 2 dni z chwilowymi przerwami, on zaczął pisać, że dalej ja lubi, kiedy ona pytała czy tęskni to on ze kiedyś owszem tęsknił (rozstali się przez to ze ona się wyprowadziła), potem zaczęła pisać o tym jak to fajnie im się kiedyś w łóżku razem leżało, on zaczął pisać do niej sprosne rzeczy, kiedy pytała się go o spotkanie, on odpowiadał ze musiałaby go zachęcić, ona ze pogadamy powspominamy, on na to ze to słaba zachęta i ze jak już ma byc spotkanie to liczy na cos więcej, zaczął jeszcze bardziej sprosnie pisać i mówić o tym ze oni ze sobą nie spali a coś mu się należy z tego byłego Związku, popisał trochę zbereznych rzeczy a na koniec całej rozmowy napisał ze tylko żartował przez całą ich rozmowę, ja gdy tylko przeczytałam te ich wiadomości od razu napisałam mu ze z nim zrywam i ze nie chce go znać, on wtedy napisał do niej, że już kończy bo dziewczyna jest zazdrosna i ze chce dożyć naszej rocznicy, ona pożegnała się i do tej pory nie pisze, zaczęła się sprzeczka, on pisał ze przeprasza, tłumaczył się ze pisał z nią w taki sposób żeby się odczepila, bo ona nie lubi jak ktoś jest zboczony, sprosny, gdy się spytałam czemu na samym początku nie napisał ze ma dziewczynę, bo by się wtedy odwalila od niego, on ze nie wiedział czy to zadziała, ja na to : czemu chociaż nie sprobowales? Wiesz, że jestem zazdrosna, a jeszcze piszesz takie rzeczy, a mi jest przykro,nie potrafił już na tego sms odpowiedzieć, zaczął pisać że mnie kocha, że jestem najwspanialszą, najpiękniejsza i najcudowniejsza kobieta, żałuję że w ogóle z nią pisał i ze nie będzie, a jak inna napisze to nie postapi tak jak z tamtą, po dwóch dniach wybaczylam mu, jednak nie wiem czy dobrze zrobiłam. Jakbyście wy dziewczyny zareagowały i postąpiły? Czy nie jestem zbytnio zaborcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna20
Ta ostatnia była dzwoniła jeszcze do niego i pytała czemu nie odbiera bo chciałaby z nim pogadać i usłyszeć jego głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz. Twój chlopak nie powinien pisac, odpisywac, kontaktowac się z bylymi. To gówniarskie i niegrzeczne wobec Ciebie. Jego ego jest karmione , podbudowywane w ten sposób, ale ty w duchu cierpisz, mam rację? Jezeli on nie rozumie, ze w związku pewnych rzeczy się nie robi ze względu na szacunek do partnera- zmień chlopaka, bo ten nie dojrzał do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna20
On zawsze miał branie, a ja zawsze byłam uważana za paszteta. Jednak boli mnie to jak pisze z byłymi i ogólnie z każdą dziewczyna która go podrywa. Wie, że jestem zazdrosna (on lubi jak jestem lekko zazdrosna) i nie spotyka się nawet na gadanie z żadną dziewczyna, ale irytuje mnie to że piszę z dziewczynami które na niego lecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zbyt zaborcza, daj chłopakowi spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez kogo bylas uwazana za "paszteta"? Najwazniejsze, bys sama się tak nie postrzegała, i w związku z tym nie zgadzała się na to, co ci się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna20
Tak ogólnie byłam uważana, mężczyźni szczerze mi mówili że nie jestem ładna i ze jestem poniżej przeciętnej i to gruba. No ale mojemu chłopakowi się spodobałam :) tak mi mówi przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet zachowuje się jak niedojrzały d**ek. Szuka i szuka, ale kogo właściwie, powinien się określić czy chce być sam i co jakiś czas odnawiać kontakty z byłymi- a byłe są "byłymi" nie bez powodu, czy chce być z Tobą. To proste pytanie, a on sam powinien sobie na nie odpowiedzieć. Ogólnie uważam, że takiego rodzaju powroty do przeszłości nie wnoszą do teraźniejszości nic dobrego. Wspomnienia wspomnieniami, nie możesz mu zabronić ich mieć, ale jest zasadnicza różnica gdy wspomina, a gdy wypisuje po poprzednich partnerkach. Masz prawo żądać od niego, by do nich nie pisał. Bo w imię czego masz się temu przypatrywać i tolerować. Ciekawe co myślał by on gdyby był na Twoim miejscu. Czy dalej uważałby to za " nic takiego". Powiedz mu otwarcie, że Cie to boli, sprawia przykrość. Powinien się określić jasno i konkretnie. Z takim podejściem jak ma teraz, obudzi się kiedyś z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna20
Już mu powiedziałam ze jeśli będzie pisał z byłymi to z nim zerwe bo je będę wstanie wstrzymywać tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostro przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×