Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czesia515

Czy komuś z Was udało się wyjść z nałogu jakim jest samookaleczanie?

Polecane posty

Gość Czesia515

Zależy mi bardzo na waszych komentarzach, potrzebuje pomocy, nie mogę sobie z tym poradzić, chciałabym się dowiedzieć czy wam się udało, może mi także się uda z tego bagna wyjść :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam, że mi się udało. Nie robiłam tego prawie 8 lat i nagle wszystko wróciło.. To jak z alkoholikami. Jak rzucisz picie to i tak zostaniesz alkoholikiem do końca życia, bo wszystko może wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrób to raz a porządnie to do końca świata będziesz miała spokój, a nie macacie się przez ścianę. Śmieszni jesteście, najpierw robicie se krzywdę, a później trujecie dupę na izbie przyjęć, żeby was poskładali. Mój były miał z tym problem. Sznyty mocne. Wziął się za siebie tzn. przestał się ciąć, a robił to jeszcze chyba do 18r. życia, poszedł w siłownie, sport, dobrą dietę, studia i naukę. Aczkolwiek na psychice blizny mu zostały. Więc wziąć się za siebie, a nie lamentować, bo do końca życia będziesz chodzić w długim rękawie, że nie wspomnę o karierze zawodowej itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesia515
Masz rację ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×