cała prawda o "bezwarunkowej miłości kobiet"

Pewien facet zapytał żonę: Kochanie, gdybym stracił pracę i wszystkie oszczędności to nadal byś mnie kochała? Oczywiście kochanie, że bym Cię kochała. Tęskniłabym, ale kochała

Wy za to zawsze kochacie bezwarunkowo, puszczalskie s*******ny i szowiniści...

kocha go uparcie i skrycie. dopóki on daje na życie

żona to też prostytutka. tyle , że prostytutka nie żona jest uczciwsza

To działa w druga strone . Wszyscy z dołu drabiny społecznej dziwnym trafem cierpią na brak tej zasranej " pseudo miłości"

rzeczywiscie to forum jest na dnie...rowu marianskiego.

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/ktora-dziewica-ze-chce-za-mnie-wyjsc-foto-p_6208031 a do mnie żadna się nie zgłasza :/

lepiej być gejem , niż dojonym z kasy przez "kochającą" kobiete -frajerem

ale geny przekazać trzeba mateczka natura nakazała...

Ja prdl, żałosne te prawiki z kafe... :D Wasze teorie nijak mają się do rzeczywistości, przynajmniej nie na taką skalę. Nie znam ani jednej kobiety na utrzymaniu męża, i to głównie z tego względu, że nieudacznik jeden z drugim nie potrafi utrzymać rodziny. Żona zasuwa na dwa etaty, a mężusiowi i tak nie dogodzi. Bo za mało czasu poświęca domowi i jednocześnie za mało pieniędzy zarabia i biedny miś ma tyle, ile by chciał na wódę, d***** i gry komputerowe. Idźcie w cholerę, zasrani hipokryci.

nie ma tyle, ile by chciał*

21:01 bo mamy taki system polityczny gdzie KAŻDY musi pracować więc się nie dziw że nie ma kobiet które nie pracują bo gdyby mogły to chętnie by nie pracowały

21:04, żałosna wymówka. Zamiast wziąć odpowiedzialność za rodzinę, to się systemem zasłaniacie. A skoro już wyganiacie żony do pracy, to chociaż domowe obowiązki podzielcie po równo. W Skandynawii oboje małżonkowie zarabiają, ale i oboje zajmują się domem i dziećmi. Zdaniem autora tematu bezwarunkowa miłość kobiety to nie stawianie mężczyźnie żadnych warunków, harówa na etacie i w domu, znoszenie obelg, humorów i zdrad. A mężczyźni to niby bezwarunkowo kochają? Zawsze kocha się kogoś za coś.