Jedynym wyjściem w dzisiejszym świecie

dla ludzi o delikatnej duszy jest zachlać się na śmierć.Do takiego wniosku doszedłem i mam rację.

mozesz wyjechac i poznac smak prawdziwego zycia a nie tkwic w zasranej polsce

Równie dobrze mogę zachlać się w PL i zdechnąć pod płotem dławiąc się wymiocinami.Myślę,że mimo znajomości j.angielskiego cierpiałbym na zachodzie...Ponieważ zapewne jest tak samo bezduszny jak Nasz kraj...

byłes za granica ? to inny swiat inne lepsze zyciee wiec nie p*****l głupot

tylko polska to taki nieudany kraj dla rodakow w innych krajach unii traktuja nas zdecydowanie lepiej,widocznie nigdzie nie byłes a jak chcesz pic to pij kazdy dorosły człowiek odpowiada za siebie

Jakie lepsze życie?Oprócz tego,że się będę mógł zachlać,to jeszcze sobie coś wciągnę i w*****ać jakąś przypadkową nachlaną dziwkę?Na tym polega piękno tego świata?Zachód jest jeszcze bardziej zgniły niż Polska...

nie przesadzaj,jako osoba o delikatnej duszy unikam alkoholu,bo źle na mnie działa. Lubie tylko szampana dla smaku,ale nie znosze uczucia upojenia alkoholem,nie toleruje tego po prostu. Nie ma czegoś takiego jak bezduszny kraj,bo ten kraj sklada sie z wielu ludzi,z których jednak część ma duszę,nawet jak ich nie spotkałeś.

wiec idz do AA skoro jestes alkoholikiem,współczuje i

nikt Ci nie każe robić takich rzeczy...to wrecz destrukcyjne dla takich osób,ja nie robie takich rzeczy,nie ćpam nie pije,nadal dziewica i jakoś żyje :) jesli chcesz powiedziec,ze polska jest zepsuta "przez d***** i narkotyki" to zmien otoczenie,bo nie tylko sklada sie z takich osób.

piękno tego świata też możesz dostrzec stąd,bo np słońce dosięga i Polski....a Słońce jest pieknem tego świata albo las śpiew ptaków

niestety tak jest ze polska to smutny kraj,ja mieszkam 8 lat w hiszpanii i jestem przyzwyczajona do okazywania szacunku ludziom na ulicy a gdy odwiedzam polske i powiem dzien dobry na ulicy to patrza sie na mnie jak na szalona osobe i wykrecaja twarz jak by zjedli cytryne

takie osoby tylko strasza a tak naprawde zyja noromalnie i nie maja odwagi

Ja gdybym nie pił,to już dawno bym wylądował w zakładzie zamkniętym przy tym co mnie spotkało w życiu. Swoje emocje topię od 16 roku życia,czyli 4 rok idzie.

heh,to ja kiedys dla jaj mowilam dzien dobry kazdemu przechodniowi i wiekszosc odpowiadala,wprawdzie ze zdziwieniem wypisanym na twarzy "kto to jest bo nie pamietam bysmy sie znali" ale to raczej normalne ;) pewnie doszli do wniosku ze to "koleżanka corki sąsiadki" :D jak sie do kogos usmiecham to zostaje to odwzajemnione wiec mialas pecha

niestety tacy sa polacy ja mieszkam 4 lata w anglii i dwa razy od tego czasu byłam w pl jakos mnie nie ciagnie do tego smutnego kraju

to niedobrze,ze wlasnie w taki sposob uciekasz od swiata,ja zawsze wolalam fantazjować albo zatapiać sie w świecie z ksiązek i filmów to o wiele lepsze czy to czasem nie Ty od takiego tematu,w ktorym pisales,ze jakbys znalazl ukochaną,to byś z nią zasypiał szczęsliwy i to byłby jedyny ratunek dla Ciebie i że tylko tego pragniesz?

ja tez mieszkam w anglii od 6 lat urodziłam juz dwójke dzieci i nie bylismy jeszcze w polsce bo po co? rodzina nas odwiedza ;-)NIE WRÓCE

to znaczy,albo Ty to pisałeś albo nie,ale czuje,że to byłeś Ty mysle,ze picie tylko Cie pogrąża i może odstraszyć fajne dziewczyny,bo nie chcą sie wpakować w związek z alkoholikiem jak uwazasz,ze przestalbys pić jakbys spotkał tą jedyną to lepiej nastaw sie na jej spotkanie juz i skoncz z piciem od razu,wtedy tez zwiekszą sie szanse na spotkanie miłości ;)

Szczerze,to już nie pamiętam. Wiem tylko,że chodzę prawie codziennie zawiany i nieraz nie wiem,co się dzieje.Raz wstawiony chciałem popisać się przed ludźmi ,wszedłem po takim poprzecznym drzewie 1,5 metra i prawie z niego poleciałem.Łapię się na tym,że pewnych rzeczy już kompletnie nie pamiętam.

Rozumiem,ze można się nawalic wszystko dla ludzi ale na następny dzien wstaje z kacem, biorę letni prysznic i zyję dalej i nie wyobrażam sobie jak można wziąć do ust alkohol po imprezie

hmm szkoda,bo wlasnie przez to nachlanie nie dostrzegasz piekna tego świata,pomijasz te szczegoly,ktorymi sie mozna zachwycić i robisz z siebie błazna,którym nie jesteś. nigdy nie zrozumiem co ludzi az tak ciagnie do alkoholu,przeciez to okropne

To jest bardzo możliwe .Jednak dla mnie to jest pewnego rodzaju lek na rzeczywistość,wykrzywianie jej i uśmierzanie bólu zakorzenionego głęboko w sercu.Jak mówię,gdyby nie alkohol,już dawno by mnie zamknęli w zakładzie bez klamek.

alkoholik jest chory na własne życzenie,po co pomagają im rożne instytucje ?

brakpomysłunanick skoro stać cię na picie alkoholu to pij a co ci przeszkadza najwyżej nabawisz się padaczki alkoholowej i umrzesz nie poznasz smaku rodziny nie pozostawisz swojego potomka.

ale ja nie chcę żadnej pomocy ,tym bardziej od tego p************o antypolskiego aparatu państwowego,skoro chcę się zachlać ,to co to ich wszystkich obchodzi??To jest takie uszczęśliwianie kogoś na siłę.

W taki sposób nie ukoisz tego bólu. Jest to zapewne głód za miłością,a przecież alkohol nie ma z nią nic wspólnego. Siebie rozumiem,bo w ksiazkach znajde coś o miłości ale w alkoholu?? szkoda sie marnowac,uzalac nad sobą i w wieku 20 lat poddawać. Mi bardzo pomaga Bóg,odkąd przekonałam sie,że naprawde jest cudowny i istnieje,czuje sie bezpieczniej i otoczona miłością :) :)

Ty sie nie chcesz zachlać tylko chcesz kochać i być kochany,odstaw ten alkohol nie wierzysz to,że znajdziesz dziewczynę?? wiesz,jak wbrew pozorom duzo jest tych wrazliwych,porządnych,moze nawet wiecej niz tych "złych i zepsutych"

2:52-myślisz,że kogoś by to obeszło?Bo ja myślę,że nie.

widocznie on już wygląda jak typowy alkoholik,zapuchnięty i brudny więc niech pije bo takich polaków nam nie potrzeba.

Mnie nie raz alkoholik zaczepiał na ulicy by go poratowac chociaz 10 gr no chyba go posrało,niech idzie do pracy