Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brakpomysłunanick

Jedynym wyjściem w dzisiejszym świecie

Polecane posty

Gość gość
Ciebie to powinno obchodzić,powinieneś sie szanować,być dla siebie ważny. Poza tym na pewno komuś zależy i może zależeć,od Ciebie zależy,czy poznasz kogoś,kto Cie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakpomysłunanick niestety alkohol zrobił z ciebie zapuchniętego żula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytulam mocno autora 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakpomysłunanick jestes dorosły więc jesli chcesz to pij jesli nie chcesz to nie pij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakpomysłunanick
2:55 xexe,chciałabyś. Jestem studentem drugiego roku.A tam okazji ,żeby się zalać jest pełno.I jeśli chodzi ci o moją czystość,to myję się 2 razy dziennie i codziennie zmieniam ubrania,więc coś cię twoja kobieca intuicja zawiodła.Po prostu lubię się napierdolić,żeby odciąć się od tego,co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumuem alkoholikow jak można tak sie zeszmacić i tak wyglądać na własne życznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Ci mowie,sprobuj zamiast odcinac sie poszukac w rzeczywistosci czegoś pieknego,jak poszukasz to znajdziesz :) albo chociaz znajdź lepszy sposob na to by sie odciąć - ja mam idealny :) ale jak nie film i ksiazka lub wlasna wyobraznia to np gry komputerowe też ujdą ;) pasja jakas,no kurde ale nie ten glupi alkohol :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakpomysłunanick jestes studentem tak? to noromalne że imprezujesz,więc czemu studiujesz skoro masz zamiar zachlać sie pod płotem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ton mit ze studenci imprezują ponieważ każdy imprezuje i nie jest to żadna nowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakpomysłunanick
3:02-Lepiej rzucić się z mostu albo wylądować w psychiatryku?Pamiętajcie,że to często wina wasza,tego,że wiele z was zamiast duszy ma głaz.Nie mówię tylko o was jako o partnerkach,ale i jako matkach.Co to k***a za matka,co potrafi swoje dziecko z powodu frustracji o 3 w nocy zwyzywać od najgorszych albo ganiać swojego męża z nożem w ręku(a ojca dziecka) z powodu tego,że za mało zarabia i nie jeździ na malediwy jak jej koleżanki?Powiecie mi,co to k***a mać jest??Mówicie,że to wina tych ,co chleją,że to ich wina,a może zastanówcie się,czy same komuś piekła z życia nie robicie terroryzując kogoś i doprowadzając do ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie generalizuj. Oczywistym dla mnie jest,ze skoro czujesz sie jak sie czujesz,to musisz byc po przejsciach z patologiczną rodziną. Ale nie myśl,że to normalne i ze ogolnie kobiety takie są,bo to nieprawda. Są dobre kobiety,dobre partnerki i matki. Myśle,ze jest wiecej dobrych matek niż ojców. A pijany ojciec to też żaden miód,wręcz przeciwnie. Dusza jak głaz..a co Ty ze swoją duszą robisz,skoro sie tak odcinasz i chlejesz?? Moja mama jest dobra i ja też jak kiedyś będe miała dziecko i męża będe sie starała dla nich być dobra i będe ich bardzo kochała. I dla Cibie jest szansa,możesz mieć kiedyś własną rodzinę,gdzie będzie inaczej,lepiej,życze Ci tego,walcz o siebie i o dobro skończ z chlaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nikogo nie terroryzuje,a to co rodzice robią to coż...ja np wiem,ze moi rodzice sami mieli patologie w domach wiec nie są idealni ale starają sie jak umieją,a że mnie też nieraz ojciec zwyzywał i nawet dusił kiedyś to mu wybaczyłam i nie chce tego rozpamiętywać. Nie wyobrazam sobie plakac przez to przez całe życie i sie zaćpać z rozpaczy,bolało,ale trudno,idzie sie dalej,zwraca uwage na to co jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat nie jest dla delikatnych dusz, to pole walki gdzie przetrwają najsilniejsi, a nagrodzeni oni będą zaszczytem zapładniania najpiękniejszych samic. Tyle. A delikatna dusza bez cywilizacji nie przetrwała by w dżungli ludzkiego bezprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakpomysłunanick Nikt nie jest skazany w wolnym kraju na taką toksyczną osobę i może spokojnie odejśc,tym bardziej dorosły człowiek,a jesli nie chce to zostaje na własne życzenie i nikt nikogo nie ma prawa więzić .Nie ma usprawiedliwienia,ze nie może k***a każdu może odejść bez względu na wszystko biorę dzieci i wyjeżdżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakpomysłunanick
Ja nie potrafię tego wszystkiego wymazać z głowy,próbuję wybaczyć,ale nie jest to łatwe.Ja do swojej matki mam mieszane uczucia.Miłości,dlatego,że jest moją matką,i nienawiści,dlatego,że potrafiła być p*******m potworem,który darł mordę na mnie tylko za to,że coś w pracy było nie tak.Nie patrzyła się,że miałem 3,5,7 lat i nie byłem NICZEMU winny wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakpomysłunanick ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakpomysłunanick
Było napisane na pierwszej stronie,ale skoro prosisz,to napiszę-20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba walczyc,mozna stac obok i obserwowac jak inni walczą cholera wie o co. Wiem,że wybaczanie nie jest łatwe,ale jest możliwe - mi pomogło spojrzenie na ojca nie tylko przez łatkę że to mój ojciec i jako ojciec ma takie a takie zobowiązania. Spojrzałam na niego jak na człowieka,który ma swoje wady i słabości,które nie wzięły się znikąd. Dostrzegłam,że musiał być bardzo nieszczęsliwy i czuć sie przegrany i słaby,skoro swoje frustracje wylewał na rodzinie. Z Twoją matką jest to samo. W gruncie rzeczy należy jej współczuć,że nie poradziła sobie w życiu,że nawet dziecku nie potrafiła okazać miłości. Jest jasne,ze problem nie leży w Tobie i to też już dużo,że to widzisz,bo ja ojca przepraszałam na kolanach za swoje złe zachowanie,wierzyłam w to co mówił i czułam sie naprawde winna. A potem przez chwile zdawało mi sie,że go nienawidze,nawet mu życzyłam śmierci,do czasu jak dostał zawał,przestraszyłam sie,że to przez to,że mu źle życzyłam i obiecalam,ze jak z tego wyjdzie,to bede mu tylko dobrze życzyći wybaczę. I tak sie stało,wyzdrowiał i jakoś nawet troche złagodniał. Nie mamy idealnych relacji,daleko do tego,ale czuje sie o wiele lżej na duszy i nie zatrzymuje w sobie bólu,nie wracam do tego co było,teraz to wyjątkowo robie dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakpomysłunanick czyli jesteś dorosły i możesz zacząć życie samodzielnie bez rozpamiętywania przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakpomysłunanick
Myślisz,że nie próbuję myśleć tylko o teraźniejszości,jednakże nawet to w snach nieraz wraca i to jest najgorsze :(.Idę spać,a raczej idę spróbować zasnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wlasnie,sam zobacz,co napisales: ''Miłości,dlatego,że jest moją matką,i nienawiści,dlatego''...moge dopisać: ..dlatego,że jest Twoją matką. Kochasz ja i nienawidzisz z tego samego powodu. Bo nie potrafisz spojrzec na nią inaczej niz przez pryzmat matki,a ona jest nie tylko Twoją matką,przede wszystkim jest człowiekiem. Takie spojrzenie z dystansem wymaga pewnej dojrzalosci,ale na pewno jestes do niej zdolny. Ona też sobie wyrządziła sporą krzywdę. A Ty masz szanse wyjśc z tego schematu pokrzywdzonej ofiary,często takie ofiary potem same stają sie katami w rodzinie,nie dopuść do tego. Teraz to już Ty wybierasz jako dorosły człowiek. Wybaczanie jest jednym z najwiekszych przejawow duszy. Czyli to coś,co jest dla Ciebie istotne,skoro tak Cie boli czyjaś bezduszność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakpomysłunanick odetnij sie i to minie,żyj na własny koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wraca w snach dlatego ze zamiast sie uporać i zmierzyć z tym problemem,Ty go wypierasz do podswiadomosci,probujesz zagłuszyć sztucznie tym cholernym alkoholem no to wraca w snach i bedzie wracać dopóki na trzeźwo sie nie zmierzysz z tym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro dusza jest dla Ciebie ważna,to uratuj swoją duszę,chroń ją i pokaż,że ją masz. Poszukaj jej w sobie samym a wtedy też zauważysz u innych :) to jest silne,o wiele silniejsze niż pusta walka i pogoń za niczym bo masz racje,ze d*****,alkohol to puste życie to idź spać,ja też ide,dziś Ci sie przyśni coś ładnego,kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne,że aż nie mogę tego czytać,masz 20 l?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj misiu,nie przejmuj się,będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×