Udaję przed żoną orgazm, zawsze kochamy się w prezerwatywie a ja ją potem szybko

zdejmuję, żeby nie widziała, że tam nie ma spermy i że tylko na pokaz jęczałem, żeby jej nie robić przykrości, że jest kiepska w łóżku :o

to czemu doprowadzasz do tego ze jest ci kiepsko ?

to po co marnujesz prezerwatywy skoro i tak wiesz,ze nie dojdziesz

po co sie kochacie skoro jest wam zle,może ona też udaje tak jak ja to robiłam

Ja też udawałam orgazm przez parę lat by sprawić przyjemność mężowi dopiero kochanek pokazał mi cudowny i namietny sex to nie chodzi o uczucia tylko o ciało,zapach hmm.Teraz wiem,ze nie warto było udawać

Haha wybacz autorze ale pierwszy raz o czymś takim słyszę:) Pomyśl...a jesli ona zachowuje sie i myśli tak samo?? Dorośli jesteście...wasz seks juz chyba gorszy byc nie może, wiec może warto juz spróbować pogadać dlaczego tak jest. Nic nie tracisz, ona raczej tez...a ile można zyskać:)

Oo ile ja bym dala za dluuugi seks. Jak ci stoi caly czas to super. Moj maz tak sie napala ze po paru min finisz. Jestesmy razem ponad 10 lat a mowi ze podniecam go za bardzo i nie moze sie skontrolowac. A z mojego orgazmu nici

Hmm skoro nici to sory ale nawet dluuuugi seks to nie jest rewelacja:)

Sex z moim mężem był przeciętny ani zły ani dobry ale poznałam kogoś i wiem że czasami ludzie po prostu nie dobierają się odpowiednio...otworzył mi oczy na prawdziwą namiętność i całą resztę