Po co facet zawraca kobiecie głowę jak nie jest gotowy na związek

Nie no ja facetów to naprawde nie zrozumiem. Poznałam faceta który po pierwszym spotkaniu był zainteresowany kontynuowaniem znajmosci. Tyle tylko że to szło jak krew z nosa. Facet zachowywał się od początku jakby miał na wszytsko wywalone- nie płacił za mnie w kinie, nie dzownił tylko pisał króciutkie sms w ciagu dnia,nie chciał się spotykać częsciej a jak nawet do spotkania dochodziło to nigdzie mnie nie zabierał tylko na jakiś głupi i krótki spacer. Potem pocałunek wiec mysle sobie ze może teraz coś się zmieni, ale gdzież tam nic z tych rzeczy, żadnej zmiany w naszej relacji. O co tu chodzi? Czy on jest normalny??

Nuuuda olej gościa, szkoda Twojego czasu

przeczytaj książkę Nie zależy mu na tobie. Koniec złudzeń

Chce sobie niezobowiązująco p******* pewnie lub mieć tzw. ZAPLECZE. Chciałabyś być zapleczem dla byle faceta, kołem zapasowym, jak nie znajdzie lepszej opcji? Szanujmy się, kobitki, a i faceci nas będą szanować :)

Facet nigdy nie jest gotowy na związek, za to do ******** tak, więc szuka gdzie by tu... A tak BTW gdzie niby ten gościu co to go poznałaś był zainteresowany tobą, bo nie widzę? W którym miejscu? Hahahaha.

Znowu ty? Po co? Z nudow...dla sportu... Sama pisalas wczesniej, ze wszystko i wszyscy byli wazniejsi od ciebie...1,5 godz spacerki, a potem spotkanie z niby bratem...taaa....dobry bajer nie jest zly.

co to znaczy BTW? powaznie pytam...

by the way tłuku

Aha, czyli nieznajomość jakiegoś potocznego wyrazenia świadczy o jakiejś osobie, że jest tłukiem ręce i cycki opadają na ludzi siedzących na tym forum, co jest z wami nie tak?!

a co z toba nie tak, ze od miesiaca zakladasz temat na temat tego faceta. Nie zalezy mu i ile czasu uplynie zanim zrozumiesz?