czytam bo lubię

Witam i ja Teeklo Oj no się ciut podnieciłam,sorki.Przyjęłam to bardzo na klatę.Już tak mam że jak mnie boli to się drę aaaaałłłłłłłłłłłłłłłłłłłła.Ale dwa dni biłam się z myślami.Autentycznie ciągle o tym myślałam nic nie rozumiejąc.Potem miałam okazję porozmawiać z kimś bardzo Mądrym i zarazem ciepłym,otworzono mi oczy na pewne sprawy.Teraz wprawdzie rozumiem niewiele więcej jednak obiecuje być bardziej hi,hi powściągliwą w emocjach.;) Terix Zulka Ja już przeczytałam książkę,,Dziewczyna z pociągu,,.Jak chodzi o moją opinię to klimaty za bardzo hi,hi znajome mojej egzystencji.Ale książka wciąga,pisana zupełnie inaczej i według mnie godna polecenia.Ponoć już mają wykupioną ekranizację i ja bardzo chętnie obejrzę film.Zatem mogę polecić z czystym sercem

Ploteczko Hi,hi ja także bardzo chętnie wystawiłabym swój pysiol aby Córka mogła na nim ćwiczyć swoje umiejętności kosmetyczne.Na razie mogę stosować jedynie zabiegi psich języków:p.Bardziej to do pilingu można zaliczyć ale zawsze to już jakiś wstęp do poważniejszych hi,hi zabiegów kosmetycznych. Bastylko Ubrałaś już domek świątecznie?!.No i nie smuć się tym zjedzonym ciastkiem ja dzisiaj zjadłam ze sześć,może nawet więcej.Jak już się dosiędę do tak szybko się nie poddaję ani nie zniechęcam>:D

Dziewczynki za moim oknem,oknami zrywa się wiatr coraz mocniejszy.W tym roku mam bardzo emocjonującą jesień,ciągle coś.To wieje,to burza,to deszcz,to ulewa,grad.U mnie nudy nie ma w aurze.No nic teraz się pożegnam bo nie mam już nic więcej do napisania.Buziaczki

Daisy - ja wcale nie uważam że powinnaś być powściągliwa :P Przepraszam, że nazwałam Twoją spontaniczność egzaltacją. Potrzebne są takie spontaniczne odruchy bardzo. Nie zmieniaj sie. Bądź sobą Diasy U mnie już wiatr cichnie i wieczorny spokój zapanował nad moją wsią. Zulko w ciągu tych 33-lat byliśmy tylko 2 razy poza domem: raz u Szwagrów i raz u Córki w zeszłym roku. I zawsze dzieci były z nami. A teraz po raz pierwszy MY CHRUPKI akcentujemy swoją niezależność - to my odcinamy pępowiny. Tak wyszło. hłehłe :P też lubie sosy :D czasem mam wyrzuty sumienia i robie je bez tłuszczu i bez zaciągania np mąką czy śmietaną. Uwielbiam sosy z pieczeni i na bazie beszamelu - staram sie nie przesadzić ;) ale robie :D Ciasto wg Kasi stało się dyżurnym ciachem uwielbianym przez moją małżowinę :D - a ja nie protestuje i robie bo nie wymaga wielkiego zachodu Najbardziej smakuje z nutellą ale dobre było też z jagodami (ze słoiczka)

Klawiatura naprawiona to posłusznie się melduję :D U mnie wiatry, że aż strach i popaduje Tekla, a ja nie wiem co to za ciasto Kasi Mam specjalną miskę do której wrzucam produkty do ciasta drożdżowego, zamykam pokrywę zakręcę ze 3 razy w koło, wkładam do garnka z ciepłą wodą i jak pokrywka odskoczy ciasto gotowe :P Daisy czy książkę kupiłaś, jeżeli tak to gdzie i za ile :D Miłego wieczoru wszystkim

Fruwająca! :D ja też chce taką miske!!! Ciesze sie że jesteś i że wszystko dobrze sie toczy... np klawiatura :D aleś Ty lakoniczna! :D :D dla ciebie link = obejrzyj jako ciekawostke bo jest w gwarze śląskiejhttps://www.youtube.com/watch?v=hdpP35ka4Gk

Fruwajaca Książkę kupiła moja córka,tym razem.Wymieniamy się hi,hi zakupami.A kupiona w sklepie internetowym gdzie kupujemy bardzo często bo raz tanio,dwa dają często gratisy i zniżki. http://www.taniaksiazka.pl/

Taka miska i mnie by się przydała ale wtedy pewnie jeszcze częściej robiłabym ciasta drożdżowe i jadła jeszcze więcej.Zawsze jak upiekę sama zjem prawie całość:p No nic teraz zmykam bo mimo wichury muszę wyjść z pieskami na spacerek,nie ma zmiłuj:(

Mnie zasypało:( ale mam nadzieję że do jutra zniknie. Byliśmy z M w media ekspert, kupiłam nową lokówkę , chcieliśmy mniejszą mikrofalę bo nasza już stara i ogromniasta, ale nie było wyboru:( Fruwająca ja też chcę taką maszynerię:P Książkę kupiłam w kiosku ruch-u z newsweekiem za 26,99.

wszystkim kawunia podana (_)(_)(_)(_)(_)(_)(_) Ploteczko ...Terix.... Teklo....Dorix.....zapraszam :D U mnie wczoraj wiało kropnie i lało ale ja byłam na zakupach ma giełdzie kupiłam choineczkę jodłe zywą :) za 10ke ... Terix.. i jak pewnie już twoj snieg stopniał ? Ja zdecydowanie jestem za deszczem z wiadomych względow prawa Daisy :)... u ciebie też mocno powiało oglądałam w telwizorni w wiadomościach porannych ... zulko.. terzeba było szepnać u mnie mnogo świerka srebnego nawet teraz jak dużego brak :D Wszystkim zyczę miłego słonecznego dnia ...

Przybiegłam zwabiona aromatem kawy - dzięki Orsejko za poranną krzątaninę Terixiu - jak snieg? stopniał przez noc? U mnie deszczowo ale za to wiatr ucichł. Dorixiu - przerwij na chwile biurowanie i chodź pochlipać kawusie

Śniadanko http://www.runners-world.pl/media/lib/1635/shutterstock_32832184-172d865944825ef508efbe9d5b1d1418.jpg jajeczka ;) https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/c2/b3/dc/c2b3dc34758259ff2b2538dea2156142.jpg i nie byłabym sobą gdybym nie skubnęła słodkiego tosta :D http://cdn24.se.smcloud.net/t/photos/t/427142/sniadanie-tosty-tosty-francuskie_24152948.jpg Smacznego życzę Dorixiu mam nadzieje, że znajdziesz chwile na śniadanko - inaczej w biurze będzie hałasowała orkiestra :D Miłego dnia

Dzieńdoberek Orsejowa dzięki za kawę i do mnie aromat doleciał:D Jeszcze trochę śniegu zostało, jest około 0, to trochę poleży. U mnie nic nie pada. Fruwająca już wiem co to za miska, poczytałam trochę u wujka googla, nawet nie wiedziałam że takie ustrojstwo można kupić. Tekla dzięki za śniadanie, może skubnę trochę jajecznicy, zostawię resztę Bastylce:D Miłego dnia wszystkim

Witam serdecznie Nie pytajcie mnie jak przetrwałam wczorajszy wieczór i noc bo sama nie wiem:(. Co się u mnie działo nie ma słów by odtworzyć i opisać wiatr który szalał nad moim domkiem.Mało tego że blacha na dachu łopotała jak flaga na wietrze to jeszcze jakoś tak trzeszczało jak nigdy wcześniej.Autentycznie bałam się że mi rozwali dom.Majtasy pełne aż się przelewało.;). Dzisiaj chodziłam i oglądałam szkody no ale ogólnie najgorzej nie było.Fakt że tradycyjnie przewróciło płot zerwało blachę z szopy,to już po raz pierwszy hi,hi.No ale szopa stoi cudem i wbrew prawom logiki zatem i to raczej nie dziwi.Poprzewracało jakieś donice,zalało wszystko elegancko no ale dom się uchował a miałam normalnie obawy:( Cały dzisiejszy dzień wreszcie hi,hi przeznaczyłam na porządki przedświąteczne.Mimo że prawie cały dzień he,he to niewiele zrobiłam,ot cała ja.Ale zmęczyłam się bardzo teraz zamierzam odpocząć;.). Dziewczynki udanego wieczorku,może się zdarzyć że mnie jutro nie będzie.Jedziemy razem z córką pozałatwiać sprawunki i tym podobne,może zejść cały dzień.Oczywiście jak się uwiniemy to na mur beton zajrzę:D Zatem

Dzien doberek Bardzo dziekuje Terix za pozostawienie jajecznicy ze sniadania. I oczywiscie Tekli za usmazenie:) Daisy ktos moze pomyslec ze mieszkasz w chatce na kurzej lapce ktora moze zdmuchnac byle wiaterek. A przeciez mieszkasz w solidnym murowanym domku z prawdziwej cegly. A co cegla, to cegla postoi pare wiekow, sama wiesz:) Pare zabiegow kosmetycznych i w przyszlym roku domek bedzie jak ta lala:) Zobaczysz. Juz pisze sie juz w goscie przynajmniej na pare dni:) ( nie martw sie ja tylko tak strasze) Wczoraj nie czulam sie dombrze. Na noc wysmarowalam sie mascia Ben Gey. Jest juz ciut lepiej tylko w calej sypialni czuc kamfora:P Kolderke pewnie bedzie czuc do wiosny bo jeszcze nie raz masc pojdzie w ruch:O

Zazdroszcze sniezku Terix... Zaraz zobacze co za czarodziejska miske ma Fruwajaca:)

poniedziałkowo Teklo za śniadanko duży buziak Fruwająca ta miska to z tupper wera? moja mama taką ma i tylko zalega w kącie:P a ciacho Kasi to rewelacja, jest elastyczne, wyrabiać można jedną ręką jest tak miękkie, no i to góra pięciominutowe wyrabianie to pikuś, a ciacho zawsze wychodzi rewelacyjne. Tekla jeszcze raz dzięks za namiary

Bastylko współczuję boleści:( sama ostatnio sypię się, a to jedno a to drugie. od kilku dni boli mnie jajnik, tak mocno, że już drugą noc z rzędu miałam drapaną, od 2 nie spałam, bo nie dałam rady. faszeruję się nimesilem, a dziś fuksem załapałam się do gina, okazało się,ze zrobiła mi się torbiel:o nieduża, ale jednak zaraza jakaś się pojawiła:o

a ja nie zazdraszczam;) Terix śniegu, wolę tak jak jest, chociaż u mnie dziś mgła jak w horrorze:P

Orsejko no zobacz a ja się nie mogłam doczekać na te gałęzie świerkowo-sosnowe, a u Ciebie miałabym od razu;)

dziś nie posiedzę, bo piasek mam pod powiekami i zaraz padnę, nafaszerowałam się lekami,ale wciąż czuję, że mam podbrzusze:o może mimo to uda mi się dziś normalnie pospać trochę dłużej niż do 2:o zwłaszcza, ze jutro mamy ostatnie spotkanie z pisarką i muszę być w formie. trzymajcie się ciepło papapapa

Witam we wtorek i zapraszam na kawe (__)? (__)? (__)? (__)? u mnie pogoda bez zmian: szaro, wilgotno i dość ciepło. Miałam noc drapaną - nie mogłam zasnąć do świtu prawie :O Tym razem jednak nie męczyłam sie w łóżku tylko wstałam. Niedawno zmieniłam telefon na XperieZ (po małżowinie bo kupił sobie Z-piątke). Wczoraj zaktualizował mi sie system i poprosił o PIN. Nie wiem jak ale pin podałam źle, kolejne próby zablokowały mi karte sim. A PUKu nijak znaleźć nie mogłam :O No i w nocy logowałam sie na stronie mojej sieci żeby odczytać PUK. Spoko - fajnie zorganizowana stronka ;) No i nie wiem czy to kłopot z pukiem, czy sforsowany tyłek na wczorajszej gimnastyce nie pozwolił mi zasnąć :O:O:O Dzisiaj jestem jak przetrącona i pewnie będe miała przes...rąbane :D:D:D

Zulko zmartwiłam sie Twoimi torbielkami :O oby nic z tego sie nie wykluło :O tfu tfu! odpukuje na wszelki wypadek puk! puk! puk! Bastylko - ano mamy juz przywilej nasmrodzić kamforą w sypialni :) jak kiedyś moja Babcia... pamiętam z dzieciństwa zapach kamfory. Spoko - wywalisz kołderke w czasie mrozu na taras i wymrozi zapaszek :D Ważne żebyś zdrowa była Terixiu? chyba nie zasypało Cię i przyjdziesz na kawusie? Orsejko jak znajdziesz chwilke też przyjdź siorbnąć kaweczki Vanilko! a gdzie Ty się podziewasz? melduj się bo brakuje tu Ciebie

oho! zmiana stronki będzie :P

kurna Zulko... wypadła mi wczoraj plomba z dolnego siekacza z szyjki :O:O:O I nie będe mogła pójść do swojej dentystki bo jutro mam opłatek w swoim kółku, w czwartek obiecałam że zajme się małym Jasiem bo rodzice mają pilny wyjazd, a w piątek rano do ginekologa zaiwaniam z wynikami :O :O :O No i dopiero w poniedziałek będe sie mogła zająć ząbkiem :O Kurna - pewnie to mnie tak zdołowało i nie mogłam zasnąć :O a nie jakiś tam puk albo wysiłek z gimnastyki :D

halo! stronko! :P

hop! hoop!

NO! :D moge podać śniadanie Może troche kaszanki na śniadanko? ostatnio mi Dorix zrobiła smaka... http://4.bp.blogspot.com/-SzNcxDOhOOI/UhXQxFodqGI/AAAAAAAAAQ8/vUC3Mbw_RCo/s1600/kaszanka1.JPG a dla Bastylki jajuśniczka :P http://1.bp.blogspot.com/-ENrfWxkuCCQ/VQsNcuLuYeI/AAAAAAAAF7c/jmF4XV2A0hY/s1600/3.jpg Ale żeby nie było :P dla dziewczynek na diecie też coś jest http://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/019/769/19769873_800.0.jpg/moje-dietetyczne-sniadanie.jpg

Miłego dnia!

Witam Teklo ja kawusi łykne filizaneczke. Potrzebna jest mi bardzo,jakos jestem dizsiaj podenerwowana,mam niby jakies powody jak kazdy ,ale zeby az tak. Zulko mam nadizeje ze torbiel Ci sie wchłonie,oby.Wiesz mi dopiero sie skonczyły problemy z bólem brzuch a po wusunieciu obu jajników,a tak to wiecznie cos było z brzuchem.Tworzyły sie ,wchłanaiały sie .Cięzko bylo. napisz co Ci lekarz wypisał> Mi kiedys jeden z ginekologów wypisywał robione jakies globulki ,były lepsze od tabsów gotowych itp.Ale swoje trzeba było przecierpiec. Mam nadizeje ze obedzie sie u Ciebie bez wiekszych problemów. U mnie tez nie jest najlpeiej z ręka,trace nadzieje,ze to sie uspoki,torbiel tez nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Bastylko u mnie czesto pachnie jakimis masciami,w sumie to jest na porzadku dziennym. Teklo nie dosc ze leczenie to jeszcze spory wydatek na zeba przed świetami.Mój mlody ma miec juz wpiatek załozona całkowicie koronkę.Oj tez kosztuje kosztuje. Daisy jak z robota ,idzie do przodu? Orsejko przyzwyczaiłas sie juz do miejsca po choince? Ide pomyslec o obiedzie,dzisiaj jakos pózno A moje uszka mroza sie juz w zamrazarce. Razem z małzykiem w niedziele lepilismy. Miłego dnia.