Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Betulka powiedz teraz na ile osób podzielić te uszka? i kiedy jest po nich wyłącznie wspomnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dodajecie do bigosu ociupinę koncentratu pomidorowego? odpowiedź potrzebuję na cito;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo! ugotuję kominek jeśli wreszcie dotrze :-p. Na początku będzie w stanie surowym;-) - będą próby ogrzewania podłogowego i kładzenie płytek w całym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka, w tym roku na wigilii będzie 9 osób (nie będzie syna siostry z synową i wnuczką) - moi panowie pochłaniają uszka w tempie ekspresowym przez 3 dni :-p i cieszą się jeśli coś zostanie :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulko! przecier do bigosu dodaję w zależności jaki ma to być bigos...ale w zasadzie raczej nie. A bigos gotuję dopiero na nowy rok - wykorzystuję wtedy postną kapuchę wigilijną :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo! Kocham taki chlebek na zakwasie! ...byleby nie z czarnuszką!!! Pierwszego ataku migreny dostałam w dzieciństwie po czarnuszce... Jestem bardzo wyczulona na zapachy przypraw i w sumie wielu nie toleruję mimo, że chciałabym je wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko! Zulko - zajęłam sie wciskaniem goździków w pomarańcze i dopiero teraz zajrzałam. Zawsze dodaje łyżke przecieru, obojętnie jaki skład bigosu jest. Przecier i powidła leciuteńko zagęszczają bigosik, leciuteńko zakwaszają. Niczym innym nigdy nie zagęszczam oczywiście. BeTulko- też czasami reszte kapuchy wigilijnej wpierniczam do bigosu. :D A w ogóle bigos uwielbia być często odgrzewany, mieszany dosmaczany i celebruje gotowanie bigosu przez dwa dni. Nastawiam przed Sylwestrem, o północy jest gotowy ale najlepszy po Nowym Roku :D BeTulko - współczuje awersji do ziół ❤️ Ja też mam jedno przykre doświadczenie z ziołami. Oczywiście z dzieciństwa :O Często miałam anginy i moja ukochana Mama poiła mnie ziołami. Że ziołami to nic. Ale ziółka zabielała MLEKIEM!!!!! to koszmar jakiś ochyda może chciała złagodzić ich smak gorzki (nie wiem co to za zioła były ale pewnie na infekcje czy cuś), miała najczystsze intencje ale spowodowała, że pamiętam to do dziś jako koszmar z dzieciństwa. ...mleko i aromatyczne zioła.... ...to jak dwa samce :P absolutnie sie wykluczają :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo :-), nie mam awersji do wszystkich ziół ale niektóre mocne przyprawy powodują u mnie dziwne reakcje. Używam przecież kolendry do różnych marynat a zielonej kolendry nie toleruję :-o. Ale kocham kminek, czosnek, gałkę muszkatołową...bazylia już delikatnie ale rozmaryn i owszem :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babunia poiła mnie syropem z cebuli i cukru z powodu jakiejś infekcji a ja "rzygałam" jak mogłam daleko :-p - okazało się, ze miałam początki żółtaczki i wątroba się buntowała :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A babcia małżowiny ratowała mnie swojską miętą, którą uwielbiam! i też skończyło się podróżą do "rygi" - babcia suto osłodziła miętę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja do bigosu dodaję śliwki wędzone, prawdziwe polskie, nie kalifornijskie. zawsze w lodówce mam zapasik ;-). Powidłem czasem się podpierałam, gdy nie miałam śliwek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BeTulko śliweczka suszona jest reliktem przeszłości. Po cichu powiem Ci, że dopiero wtedy zaczął mi smakować kompot z suszu kiedy weszły na rynek śliwki kalifornijskie. Choć dzisiaj żal mi że trudno dostać wędzone. Stosowałabym bo teraz akceptuje wszystko. Za wyjątkiem kolendry :D:D:D Podobnie jak TY nie znosze świeżej kolendry :D a suszona mi nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) na szczęście jeszcze mogę dostać śliwki węgierki lub stanley wędzone. A we wtorek mam zamówione wędzone sliweczki z pestkami! te dają najlepszy smaczek w kompocie :-D. Kompotu muszę ugotować cały baniak - chłopaki się dopominają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj moja znajoma która prowadzi sklepik osiedlowy a my się u niej zaopatrujemy powiedziała, ze coraz trudniej zdobyć różne oryginalne towary. Powiedziała - "wiesz, jak na zabraknie to już takich smakołyków nie będzie, tylko jednostki będą kultywowały tradycje". Może tak źle nie będzie ale coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też cały baniak kompotu musi być :D i choć ze dwie śliweczki wędzone w nim - ale w tym roku mam tylko kalifornijskie chyba że znajde wędzoną w mieszance suszu jaki kupiłam Musi być duży gar barszczu (robie postny ale pikantny) i duży gar kompotu :D a dla mnie :D duużo karpia - uwielbiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) u mnie duży gar barszczu czerwonego kiszonego, duży gar barszczu czerwonego gotowanego z buraków i duży gar żuru żytniego z wywarem z grzybów...no i jak od pokoleń konkurs, który barszcz jest najlepszy! Do dzisiaj nie został rozstrzygnięty i dlatego tak dużo uszek potrzeba :-D. Tym bardziej, że konkurs przeciąga się na całe święta ;-) :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście grochu (żółtego okrągłego), kapusty, cebulki na masełku i borowików ugotowanych. Każdy kucia sobie w jakich chce proporcjach. Najmniej jest pierogów - siostra jest odpowiedzialna za pierogi z kapustą, słodką nie kiszoną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam bo święta świętami a ja muszę jutro jeszcze 3 opinie napisać :-p Dobranoc, spokojnej nocy 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja śmigam spać BeTulko - jutro czarymary będą robione ;) A u mnie nie ma grochu z kapustą :O ale grzybki są :D Dobranoc BeTulko ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry w piękną słoneczną niedzielę aż się nie chce wierzyć że to grudzień a nie marzec:P wstawajcie, herbata gorąca czeka i kanapki ze swojskiego chleba z białym serkiem i ogórkiem kiszonym ######

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj pewnie nowa strona będzie, bo wpisu nie widać, może się zdublowałam ze śniadankiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nareszcie:D ale widzę, że samotna jestem:o wstawać i meldować się dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betulka, Teklo dziękuję za bigosowe podpowiedzi:) w sumie nie dodałam przecieru. śliwki dodałam, ale węgierki suszone w suszarce domowej:P z przyprawami nie szaleję, bo... za bardzo mi pachną, jak perfumowane;) a nie lubię tak:o dlatego łatwiej mi wyliczyć co lubię, a czego nie, bo tych drugich jest długaśna lista:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betulka jeszcze 150 uszek i byłaby setka na głowę;) doskonale rozumiem ten apetyt na uszka, bo sama też mogłabym wcinać tylko uszka właśnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×