czytam bo lubię

dobranoc, pchły na noc;) Bastylko

Obiecałam, ze pomacham wieczorkiem Wege Kuchnia dzieciaków udana, ja padnięta. Idę w poduchy Zulka, nie robiłam kuracji cytrynowej mimo, że kilka razy miałam zamiar ;-) Dobranoc

Dzień dobry Dzisiaj bez słoneczka, nawet przez moment prószył drobny śnieżek. Uwaga! Kleszcze w natarciu - wczoraj usunęłam dwa olbrzymy Lutkowi. Jeszcze nie zakrapiałam, jakoś przegapiłam. Jutro muszę kupić kropelki. Życzę spokojnego popołudnia

pomór jakiś czy co?;):P tylko Betulka machnęła łapką

skoro w tygodniu niektóre z nas nie mają czasu, to pomyślałby kto, że w weekend będzie łatwiej wpaść na kompa. a tu kuku, doopa, kicha jak kto woli:o

u nas dziś słońce wcięło, za to deszcz najpierw mżył później lał i właśnie to lanie złapało nas z panną F na spacerze. wróciłyśmy mokrutkie całe

dobranoc

Witajcie niedzielnie. Miałam pracowity weekend. Okna wyszorowane, firanki poprane, dywaniki na podłogę też. Dziś byłam na ładnej procesji . Moja mamcia niosła palmę. Ja stwierdziłam, że często mi odbija palma więc w łapy jej nie brałam :D

Zulko, kuracji nie robiłam nigdy. Jakoś taka leniwa jestem :P Dziewczyny pochwalcie się jakie dania będziecie pichciły na święta. Szukam inspiracji :)

Witam poniedziałkowo i zapraszam na kawe (__)? (__)? (__)? (__)? U mnie niedziela była ostatnim dniem "urlopowym" z małżowiną. Ciężko było ale też i miło ;) :D bo nadrabiał zaległości w poświęcaniu mi uwagi. Widze, że w niedziele prawie nikt nie zajrzał. Tylko Zulka wpadła do czytelni a BeTulka i Dorix pomachały łapką Zulko dla Ciebie podziękowania i seria buziaków za życzenia świąteczne Dorixiu - ja już w piątek prosiłam o pomysły na świąteczny stół ale bez echa :O mołó kto teraz zagląda :O każdy zajęty. U mnie będzie obowiązkowy mazurek a własciwie 2 małe: kajmakowy i czekoladowy. Zawsze zdobię i sprawia mi to wielką przyjemność. Zrobie sernik na zimno z bazyliowym sosem i rogaliczki z nutellą wg ciasta Kasi ze Śląska ;) W wielki piątek z małżowina jemy śledzika z ziemniaczkami w mundurkach. W sobote małża idzie z koszyczkiem i jak wraca - zajadamy biały barszcz z chrzanem i jajkiem i kiełbaską. Na wielkanocnym śniadaniu królują jaja na twardo bo tak mi smakują ale robie do tego kilka sosów: np tatarski, ziołowy, chrzanowy i obowiązkowo ćwikła z chrzanem, majonez. Będą wędlinki, tradycyjna sałatka jarzynowa z majonezem, galaretki drobiowe i śledzie (korzenne i takie w śmietanie z jabłkiem i koperkiem) Będziemy sami - nie będe szaleć. W poniedziałek robie obiad i będą młodzi - będzie miał kto zajadać ;) Moi Swatowie robią zawsze pasztet (pyszny) i obdarowują nas nim :D

Zapraszam na jajecznice ze szczypiorkiem http://4.bp.blogspot.com/-hS6rbQnC0MM/Uxb5wNpOiMI/AAAAAAAADqU/pLWDseL3MWE/s1600/Resized_DSC08773.JPG i tosty francuskie - moje ulubione http://www.karointhekitchen.com/wp-content/uploads/2015/10/tosty_francuskie_1.jpg Smacznego życzę i miłego dnia

Dzień dobry! Tekluniu, jak zwykle przygotowałaś smakołyki na śniadanko. dzięki bardzo za Twoją troskę, ja pożeram wszystko ;) Mamy pierwszy dzień wiosny. Dziewczyny! Przywołujemy słonko, przywołujemy energię, przywołujemy radość! Zycie jest takie pięeeeeeeeeeeeekne. Co do świąt...z pewnością upiekę sernik, orzechowca i pewnie keks a' la babkę z rodzynkami..... Z potraw z pewnością zrobię barszcz biały wielkanocny i gołąbki w kapuście bo są uwielbiane przez moich domowników.... Szynka, boczuś i kiełbaska wiejska już są w lodówce... a reszta z potraw jest jeszcze otwarta.... Buziaki dla Was .

Dzień dobry Ja już po wizycie w prokuraturze ;-). Na święta nie szaleję. Kiełbaska i szyneczka zamówione, boczek na wywar też. Na śniadanie świąteczne jak zawsze będzie biały barszcz (mama już zakisiła) na wywarze z boczusiu i kiełbaski. Będą jajka na twardo, sałatka jarzynowa, kiełbasa swojska z piekarnika, ćwikła. Siostra robi sałatkę chrzanową ( nie wiem jak :-p) i zakupiła 4 kiełbasy białe bo tylko mama i ona takową jadają :-D. Oczywiście będzie dużo chrzanu tartego!

W niedzielę nie robimy obiadu, każdy obżera się barszczem i kiełbachą i innymi dobrościami ;-). W poniedziałek pewnie będzie rosół i filet indyczy pieczony w piekarniku. Ciast nie piekę, zamówiłam sernik i babkę - i tak nikt słodkiego u nas za bardzo nie je :-p. W Wielki Piątek tradycyjnie jadamy śledzie (w różnych odsłonach, zależy od pomysłu) i ziemniaczki w mundurkach. Nie wiem jak u was ale ja zauważyłam, że z roku na rok coraz mniej rodzinka zjada...

Śniadanie świąteczne będzie u mnie - moja mama już nie ma sił i ochoty na organizację. Piszę to, bo kiedyś powiedziała, że do końca życia święta mają być u niej :-p.

Na święta nie będzie mojego syna, pojechał na 3 tygodnie ze swoją dziewczyną na urlop (Tajlandia, Kambodża) no i syna siostry z rodziną - ten natomiast pracuje i mieszka w Bangkoku.

Orsejka pytała kiedyś co zaplanowałam w ogrodzie - mamy zamówioną firmę ogrodniczą - czekamy na plany i kosztorys :-).

Teraz buszuję w internecie - szukam lamp, sprzętu AGD itp. Porównuję ceny.

Macham na razie

I nie widać mnie

Zmiana strony

od środy ma być słonecznie :-)

Chociaż na wybrzeżu podobno dzisiaj słonecznie

No! już mnie widać :-D - do potem

Witam serdecznie Kobitki ja święta w tym roku będę miała takie mało świąteczne.Przez te remonty,rozpiernicz wszystko minimalistycznie.Jak chodzi o jedzenie ogólnie Betulka masz rację jada się coraz mniej i coraz mniej wszystko smakuje.Albo żarcie się zepsuło albo smak:p Zulka No widzę że nam się panny umówiły i wspólnie wzięły i postanowiły zachorować.Ja martwiłam się że po świętach będzie zabieg ale raczej nie prędko.W dzisiejszej próbce moczu jakieś farfocle pływały.Wyniku jeszcze nie mam ale pani wet powiedziała że bardzo jej się ten mocz nie podoba,mogę się domyślić że za wesoło nie będzie:(.

Ale i ja wczoraj po raz pierwszy usłyszałam śpiew kosa,znaczy wiosna już przyszła;).Po temperaturze wprawdzie jeszcze tego nie widać no ale nie czepiajmy się szczegółów:p Ploteczko Jeśli możesz daj znać jak tam wynik,odebraliście już?. Przytulam mocno i trzymam kciuki za Twoje zdrowie Bastylko

Terix także milczy zbyt długo:( Orsejka może zapracowana przed świętami,wiadomo dwa domy.Może dlatego jej nie ma?! Wanilka pewnie już tonie w ramionach Niedźwiadka;) Majeczko a Ty na jakim kwiatuszku zasiedziałaś się tak długo,że Cię nie ma?! Fruwająca hop,hop może choć na momencik?!No i buziaki dla obecnych ZulkaTeeklaDorixBetulka

Teraz zmykam,udanego dnia,tygodnia

wieczorne heloł Teklo a proszę bardzo:) dzisiejsze tosty, które zaserwowałaś są przepyszne, dzięki Daisy a no się porobiło:o u naszej mocznik jest zbyt wysoki, a ten może świadczyć o niewydolności nerek, ale widocznie nie jest jeszcze najgorzej, bo mówią, że można ciąć. zobaczymy, chociaż wiem, że różnie to się może skończyć:o

Dorx ja tam nie mam pomysłów jakichś nowych na żarełko:P sama nic szczególnego nie robię, bo idziemy w gości.robię tylko sałatkę jarzynową. i chyba nawet nie będę piekła ciast, chociaż pudełko sera kupiłam, bo mój m się odchudza, a sama nie będę futrować;) co do piątkowego menu sama śledzi prawie nie jadam (prawie, bo lubię tylko w occie), a ze względu, że mają dużo puryn - nie wskazanych przy dnie - mój m już też sobie tego rarytasu (on lubi) nie poje:o