czytam bo lubię

Melduje sie po gimnastyce . Zulko - wiesz że upierdliwa nie jestem zbyt długo, więc i w tych sprawach długo smędzic ani mysle :P I żeby nie było: do nikogo nie „piłam”, żadnych aluzji nie czyniłam. Wyrzuciłam z siebie to co czułam - nic więcej. Ale smutek mój jest prawdziwy i bardzo głęboki Zulko - a broń panie boże! zadnych wernisaży! nie lubie :P nie chce. nie uważam żebym miała się czym chwalić. Wernisaż niech będzie dla ludzi z prawdziwym dorobkiem. Ja sobie skromnie posiedze w bibliotece, panie tamtejsze ubolewały kiedy znikał jakiś obrazek - przywiązały się :D i nie chcą innych „autorów" - wystarczę im ja :P:P:P Jest tam „tego” jeszcze kilkanaście sztuk i każda bardzo kolorowa :D - duze formaty Były babki z innych bibliotek i prosiły o transfer ale nie doprosiły się ;) No i to mnie satysfakcjonuje :D Te dwie ostatnie ugotuję jak po werniksie dobrze wyschną (zeby sie nie świeciły bo wtedy slaba fotka wychodzi) Do ludzi poszły: rynek miasteczka pod moją wsią, kwiaty w grubej ramie 3D, rudbekie i kogut.

BeTulko - dzięki Tobie moglam lecieć z moim dzieckiem i wnukiem z Kopenhagi i sledzić ich lądowanie na lotnisku w Krakowie :D Coś pięknego! Nawet moją małżowinę to wkręciło :D

To ja się zamelduję i powiem wszystkim dobrej nocki :D

witam kawunie podaje (_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_) i mam nadzieje że ktoś przyjdzie :) Zulko ..ja już nie mam złudzeń dobrze nie nie jest i chyba obym się myliła nie będzie :O wychodzi na to że wychodzi na to że niektore z nas nić nie robią tylko na kafe :O no ale niech się wszystko toczy jak chce . Teklo.. ja rownież nikogo nie kąsam ale mam prawo powiedzieć o swoich odczuciach i poglądach i nie dam sobie buzi zamknąć :O i podpisuje się pod tym co ty powiedziałaś .. Vanilko.. i jak toj pólpasiec ? Ploteczko ..co u ciebie ? Terix.. nie daj się prosić wracaj do nas pliss .. Fruwająca ..dzieki za zameldowanie Beatylko..i jak tam lot dzieci spokojnie doleciały ? Bastylko.. wiem że jestem namolna ..ale ostatnio napisałaś tak że ""do poklikania kiedyś"" to bardzo mnie zasmuciło :O dorix.. wrociłaś już ? choć na kawunie :) miłego dnia kochane dbajmy o to by nasze kafe przetrwało :O

Jestem Orsejko na kawusi melduje sie u mnie dalej zimno i ponuro Pogoda nie poprawia nastroju, mam nadzieje, że iu Daisy nie pada i roboty idą planowo. Śniadanie dzisiaj kiełbaski i jajka http://wroclawskiejedzenie.pl/wp-content/uploads/2015/07/bu%C5%82ka-5.jpg a do tego sałatka http://4.bp.blogspot.com/-vATKavENhmA/Uxm9IaRioAI/AAAAAAAAHqg/3GSG0zJ1d0Y/s1600/_DSC0584.JPG Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę

Witaj Orsejko, kawunia pychotka :) . Całuje wszystkie Czytelniczki . Wróciłam wczoraj wieczorem. Trochę trudno przestawić mi się w codzienność... Tak dobrze mi w mieście i bez pośpiechu.... W sobotę byliśmy na tańcach. Mój Przyjaciel uwielbia tańce, ja próbuję jemu dorównać :) Decyzji nie zmienię, 3/4 działki zamurawnikuję , tzn. zasieję trawkę :D. Już nie mam siły na sentymenty i nieefektywną pracę :) Pozdrawiam nas wszystkie i życzę dobrego dnia....

Piszę w przerwach między interesantami.... Dlatego nie widziałam Tekli... Teklo .

Witaj Dorixiu spokojnej pracy i ja śmigam do swoich obowiązków

Witam machne łapka

Teklo..dzieki za sniadanie Dorix.. i tak trzymaj musimy już powaznie myśleć o sobie ale nasze mamy nie wiem jak twoja ale moja ciągle powtarza jak byłam w twoim wieku :) Vanilko..

Witam Orsejko kawusia wypita,ale i tak pewnie zaraz pójde spac ,nie spałam dzisiejszej nocy prawie wcale. Bardzo bolała mnie noga,brałam tramal ,mało pomogł,,dopiero teraz troszke pusciło.Nie wiem co sie stało,bo przez kilka dni noga prawie nie bolala.Wczoraj jak malzyk wrócil z pracy zdjelismy szyne i była spuchnieta,moze od tego sie zaczeło. Dlatego przepraszam ,ale nie długo jestem ,musze to przetrwac leżąco. Ze sniadania wybieram troszeczke kiełbaski. Teklo napisz jak urodziny wnusia,była 2 swieczki? Zulko a kiedy masz komunie siostrzenicy? W tym roku pewnie wczesnie bo wczesnie były swięta. Daisy jak ia roboty? Ciągle pada i to przeszkadza bardzo. Betulko napisze Ci odnośnie przeprowadzki,jak sprzedalismy dom ,zrobilismy wielka segregacje,ale duzo niepotrzebnych rzeczy ulokowalismy u nas na strychu.To był wielki błąd.Teraz ciagle mysle po co było to przenosić.teraz coraz powazniej myślimy o przeprowadzce,syn konczy studia,małzyk moze dostac przeniesienie do L..,ostatnie doswiadczenia zdrowotne pokazały nam ,że jednak musismy byc bliżej dzieci,moze nie razem ale jednak blizej.Bedzie to zależało duzo gdzie syn zechce czy do Warszawy czy do L... Ale na razie cisza,dopiero sie tym zajmiemy po weselu.Dla nas dwojga nie jest potrzebny tak duzy dom,dla mnie i malzyka wystarcza 2 pokoiki,tylko czy my mieszkajac prawie całe zycie w domu nie w bloku to zaakceptujemy,nie wiem. No nic troszke pozawracałam głowe. Trzymajcie sie a ja w miarę mozliwosci czasem zajrze.

Telko wiesz u nas to badanie 170 zł kosztuję i czeka się 7 dni. Dziewczyny idę do endokrynologa 23 kwietnia. Dlatego dopytuje o badania ciebie Teklo i chyba wykonam to badanie wiadomo ths f3i4 ostatnio jak robiłam to przed świętami. Miałam takie ft3 2,58 ft4 1,10 tsh4,030 . Trochę się pokuje ,ale będę spokojniejsza. Potem gin, dentysta tego lekarza nie lubię chodzić proszę wsparcie w tym wszystkim i trzymanie kciuków. śniadanko zjadłam herbatkę wypiłam.

http://bezuzyteczna.pl/static/content/7c57c7a934fff7a10437.jpg

Orsejko pytasz jak półpasiec, to nawet przeszedł w miarę oprócz pierwszego tygodnia to masakra była. Nie wiem może jeszcze jakieś odporności miałam w sobie, że jakoś poszło mam jeszcze maluteńka wysypkę prawie nie widoczną. Może dziewczyny popołudniową kawę i herbatkę u mnie ponuro nie pada słońce nie świeci. UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

[serce

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

widać czy nie

ooooooooooooo

Popołudniowo - czekam na młodszego wnusia i mam chwile ;) Więc popołudniowa kawka (_)? (_)? (_)? a do kawki czekolada - Vanilka zasygnalizowała jej swięto: DZISIAJ! :D:D:D ŚWIATOWE! :D mniam Vanilko - sprawdzałam w necie jakie są ceny. Trafiłam na różne np 80zł, 90zł nawet 250zl! wszędzie czeka sie na wynik tydzień do 2 tygodni. Ja płaciłam w swojej przychodni 60 zł ale 1,5 roku temu. Troche dużo Twoja przychodnia bierze :O Jak sie dobrze czujesz, badałaś osteoporoze, nie czujesz chronicznego zmęczenia to nie musisz robić tego badania na D3 albo namierzyć w sąsiedniej miejscowości jakiejś może mają taniej - zawsze stówe warto w kieszeni zostawić Plotko - tak - świeczki były a maluchy wzięte były do krainy (raju:D) dziecięcej rozrywki w K-ch. Istne szaleństwo :D:D:D Plotko czujesz stresa przed ślubem?

HA! :D :P trafiłam na Vanilke! :D to sie nazywa wyczucie! :D No jak juz we dwie zrobiłysmy kawe to przychodźta Dziewczynki! ;) Zapraszamy

Teklo czekam jeszcze ile w mojej wsi.bo to co pytałam to w mieście 170 i 7 dni na wynik. A powiedz mi czy ten wynik trzeba powtorzyć za jakiś czas? To pijemy kawe i czekamy na dziewczyny. Bo jeszcze muszę poziom witaminy b12 mam sprawdzić ,bo muszę ją łykac.

Vanilko gin mi powiedział, że takie badanie powinno się powtórzyć raz na 2 lata a jak są powody to 1 raz w roku Fajnie Vanilko, że poświęcasz sobie troche więcej uwagi bo w tym zabieganym świecie..... ehhh.... ;)

No masz racja ciągle dzieci maź a ja zdążę ,ale jak zaczęłam to i skończę. Musiałam łyknąć tabletkę. Powiem ci ,ze u mnie mam siostra babci w bliskiej rodzinnie są tarczyce tylko każdy ma inną. Ja nie nienawidzę brać lekarstw już mi nie dobrze o tych witaminek, ale jak mus. Już tak gruntownie to chyba się dawno nie robiłam. Dlatego proszę o motywację i trzymanie za rękę.

Teklo mam pytanie czy jeszcze masz pamiątkę ode mnie,teraz to u siebie kupie niebieskie galaretki, moje dzieci mówiły jak mi wysłałaś od pani od niebieski galaretek przyszło mamo, pamiętam słoiczek dżemu z dyni ,które moje dzieci się bił jak spróbowały. Orsejka i jej m też pamiętają a teraz moje dziecko tak nie daleko od twojej wsi. Nie wiem jak wasi studenci dziewczyny ,bo moje dziecko lubi daję radę,ale mówi ,że zmora to matma. Algebra liniowa mówi dużo zależy od wykładowcy .

Fajne wspomnienie Vanilko :) pamiętam te galaretki :D Vanilko trzymam kciuki i Ciebie za rękę A pamiątke od Ciebie mam! :D:D:D mam ich kilka :P w jednej porcelanowej podaję konfiture do herbaty, ma porcelanową łyżeczkę i sitko - można robić napary herbatki ;) druga pamiątka (fajansowa) miała przeróżne przeznaczenie ale najbardziej trafione to pojemnik na moje najczęściej używane pędzle :D:D:D wyglądają bosko na moim warsztacie - pięknie się mają pędzle w fajansowym wysokim pojemniku ;) no i mam jeszcze fajną laurkę z życzeniami - schowaną na półce, od czasu do czasu zaglądam i czytam

To mile ,a Orsejka spotkanie u mnie u niej zerkam na zdjęcia . Wiesz w ogóle my jesteśmy jakoś książką która życie pisze ,jak kto to spisał to powiem ci fajnie bysie czytało.:) Wiesz gdyby nie córcia się rozchorowała w lutym to bym się z tobą spotkała ,ale mam nadzieję ,ze się uda. Orsejkę tez bym chciała odwiedzi ,chyba ,ze któraś do nas dołączy marzy mi się i w tej dużej wsi przez spotan się spotkamy ,ale nic nie planuję, bo u mnie to najlepiej bez planu wychodzi. Co po gorącej czekoladzie, może budyń śmietankowy U>>UU>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U

dobry wieczór melduję się dziś trochę później, jakoś tak ostatnio niewyspana jestem i dziś w okolicach Kalnu padłam na godzinę;)

u mnie padało dziś tylko przez chwilkę, ale dzięki temu deszczykowi wiosna zieleń bucha z każdej strony:)

Vanilia budyń śmietankowy to jedyny, który lubię. no czasami zamiennie z waniliowym, ale śmietankowy to numer 1. innych nawet nie tykam:P

Zulka co do budyń też innego nie lubię możemy sobie ręce podać:)