czytam bo lubię

)))))))))))))000000000

UUUUUUUUUUUUUUUUUU

UUUUUUUUUUUUUUU

Zulka na pocieszenie mnie plecy, d...pa i inne części ciała bolą od soboty, bo tak się urąbałam motyką, łopatą i grabiami, że ledwo obracałam się na łóżku :P Dzisiaj się urlopowałam więc od nowa to samo, rozruszałam wszystkie części, nie wiem jak będzie w nocy :) Orsejko myśl o sobie i swojej rodzinie :D Tekla

Hejka u mnie wieje mały wiaterek ciepło. Kawusia herbatka ,inka czujecie aromat zapraszam:) U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>U>

Miłego świętowania

Witaj Vanilko dzięki za kawusie Będe dzisiaj świętować Oj będe!:D mam zamiar nic -nie-robić :P u nas ma padać przelotnie ale ciepło: do 19 stopni Coś na ząb zostawiam http://www.szwecjadzisiaj.pl/wp-content/uploads/2012/11/sniadanie1.jpg http://weblogs.baltimoresun.com/entertainment/dining/reviews/blog/IrishBreakfast.jpg i udaję się na wielkie świętowanie-leniuszkowanie :P:P:P

dzień dobry świątecznie Teklo śniadanka wcinam oba - przywilej pierwszego;) - bo oba znakomite, mniam ja dzisiaj też świętuję i to dosłownie:)

w sprawach rodzinnych animozji też miałabym co powiedzieć:o latem miną 4 lata jak nie rozmawiam z sis:o wszystko przez naszą rodzicielkę, ale to mojej s. zabrakło odwagi, by wyjaśnić pewne sprawy, sprawy na tyle istotne, że nie powinno załatwiać się ich za plecami. więc wzięłam się obraziłam:P ale że czas robi swoje, dwa lata temu dałam jej szansę, pierwsza wyciągnęłam rękę, niestety nie skorzystała:o a ja drugi raz dostałam po nosie, więc teraz finito. przykre to, ale prawdziwe:(

Fruwająca czyli ostro działasz w obejściu;) chodź pomasuję Ci plecorki - umiem. przypuszczam, że mnie dopadła neuralgia międzyżebrowa, bolesna jak jasny gwint:o i żadne prochy, które mam mi nie pomagają:o rano łyknęłam dwa nimesile i doopa:o najgorzej jest w nocy, spać nie mogę, bo oprócz miejsca pod lewą łopatką ból promieniuje do lewej piersi i spać nie daje, jestem wykończona. jutro muszę wyrwać się do rodzinnego, ciekawe tylko czy i w ogóle coś poradzi:o

Teklo zazdraszczam Wam tego rowerkowania i tych okoliczności przyrody - piękna sprawa:) my mamy rower sztuk 1;) na razie nie planujemy zakupu drugiego, bo z takim połamańcem jak mój m (ciągle któryś staw wysiada) i tak nigdzie byśmy nie mogli się wybrać.

a teraz się odmelduję, ok 13 zabieramy starszyznę na ogródek, świeci słonko, więc pogrilujemy, ja pohamakuję;) troszkę może oderwę się od bólu. do zobaczenia potem

Witaj Zulko miłego świętowania! :D i bezbolesnego powrotu No i wygląda na to, że kazda z nas ma pewne doświadczenia „rodzinne” i jak widać z rodzinką najlepiej to sie na zdjęciu wychodzi :D:D:D Dobrze jest być w tych sprawach asertywnym i stawiać jasne i czyste warunki bo potem dużo łatwiej się zyje. Zulko mam skleroze :P przypomniałaś mi że miałam zaraz raniutko napisać Fruwającej że: - po pierwsze PODZIWIAM (sama też nie raz tak mam, że potem nawet przewrócić sie na bok w łóżku to problem :D - tak miałam teraz po malowaniu) -a po drugie Fruwająca tak mnie rozbawilaś świetnym wpisem, że wczoraj poprawiłaś mi nastrój, który siadł mi wieczorem bo zaczęły mnie dopadać złe myśli. Dzięki Ci Fruwająca - zdrówka i odnowy biologicznej życzę Ci :D

Przed chwilą zanosiłam kotusi karmę i swieżą wodę - wcinała aż miło. Jak tak dalej pójdzie to ją troche oswoje. Poczynię próby znalezienia dla niej domu - ale nie będzie to łatwe o ile w ogóle możliwe eehhh takie ten świat stworzony jest

Fajniutkiego wieczoru

Witam kochane :) nie bardzo wiem czy kotś już zapodał kawunie czy nie więc podaje (_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_) i Zapraszam Dorix... na kawunie nie biurową ale mieloną :) Vanilka .. juz po tabletkowaniu więc choć i opowiadaj co u ciebie jaka pogoda no czy już student pojechał ? Teklo.. czekam na sniadanie i bardzo dziękuję za miłe słowa otuchy Zulka ..u mnie pewnie byłoby tak że gdybym wykonała tel. do obrazonej to natychmiast by była już u mnie ..a teraz ma potrzebę bo bywa bardzo często ze względu że dziecie jej przenosi się do dużej mojej wsi ...a musi doglądać co firma robi mieszkanie nowe ale surowe :O mus bywać ...a ja jestem zimna :P choć bardzo przeżywam to co się dzieje i czuje że potrzeba mojej pomocy :). Beatulko... Wszystkiego Najlepszego 100lat !! Fruwająca ..choć na kawunie :) Daisy ..czekamy Terix... bardzo brakuje cię choć do nas :) Ploteczko .. co u ciebie jak zdrowko ..? Bastylko.. jesli czytasz to machnij choć łapką do nas ..czekamy

Jednak nikogo nie było :O wszystkim miłego dnia

Jestem Orsejko! jestem :D za kawusie dziękuję Wczoraj u mnie lało i przeszła burza a dzisiaj choć cieplutko to raczej "niewyraźnie" jest Orsejko - mam nadzieje, że z tym młódym stałym gościem poradzisz sobie śniadanko http://cdn.doradcasmaku.pl/dynamic/e/e8e9/90ce/3787/6257/2411/919d/39ed/8d9a/original_fit-978-460 http://echokamienia.pl/wp-content/uploads/2016/01/1031588-wloskie-sniadanie.jpg Dla BeTulki w Dniu Urodzin Najlepsze Życzenia!!!!!! :D Zdrowia! Udanej przeprowadzki i pięknego życia w nowym Siedlisku

Jestem u mnie zimnica ludzie żeby w maju czapkę na głowę zakładać ,bo inaczej się nie da .Młody już jedzie do wsi ,musze powiedzieć ,ze o ta duża wieś lubi, w domu jak za długo to się nudzi mówi mamo tam mam gdzie wyjść no swoje towarzystwo. Od soboty za 2 tygodnie niedźwiadek będzie.:) Betulka wszystkiego najlepszego!!! Życze miłego dniawszystkim.

Dzień dobry :-) Dziękuję kochane za życzenia Placuszek kruchy z rabarbarem podaję :-) Zapraszam na popołudniowy szampan urodzinowy Y Y Y Y Y Teraz zmykam do kuchni bo pan reanimuje lodówkę... Później jedziemy po łóżko i kupować internet bo od jutra kończy mi się umowa z Netią na telefon i internet - na Polnej nie ma linii tel i będą tylko komórki i internet z Play...

Betulko... Wszystkiego pięknego z okazji urodzin...Spełnienia marzeń i zdrówka na nowym miejscu ;) . Dzięki Orsejko za kawusię a Tekli za śniadanko. Betulko, kruche z rabarbarem to jest to! :D:D Moje kochane, od rana nie mogłam wejść na caffe, już myslałam, że zablokowano strony na serwerze :) Wczoraj pożegnałam 7 gości, został jeszcze brat, będzie do niedzieli ale z nim to już nie mam większych problemów, czuję go jak domownika :) Dziś miałam kontrolną wizytę u pulmonologa . Dziewczyny - astmatyczki....czy Wy jeżdzicie do sanatorium? Dostałam dziś szereg skierowań bo Pani doktor zaleciła mi sanatorium, odpowiednie komory itd. Po miesiącu mam sie zgłosić z wynikami i dostanę skierowanie :) A teraz Wam buziolki zasyłam i życzę dobrego dnia :)

BeaTulko - przyszłam na placuszek z „rombarbarem” - pychotka mniam do tego popołudniową kawusie zrobiłam (_)? (_)? (_)? (_)? No i szamponika sobie golnę za Twoje zdrowie Y Dorix - dobrze, że Ci sie przewaliło. Nie mam astmy ani doświadczeń sanatoryjnych - ale trzymam kciuki żeby poszło po Twojej myśli

Czy Wam też się ciągle wydaje, że dzisiaj jest poniedziałek??? :P

chciałam napisać poniedziałkowo:P a to już środa hihi, przez to wolne pomerdało mi się;) a u mnie wczoraj było b. ładnie, posiedzieliśmy sobie na ogródku przy kiełbaskach i kaszance - Olewnik wypuścił takie cieniusieńkie kaszaneczki, fajowe. obie teściowe spiekły (jak mawia Ploteczka) ciasta, było i rabarbarowe i wiśniowe, nic tylko tyć;):P noc oczywiście zarwana przez nerwoból:o dziś pognałam do rodzinnego, przypisał jakieś prochy, ale póki co poprawy niet:o za to tak się spieszyłam do wracza, że wysiadając z auta tak niefortunnie postawiłam nogę - jak się okazało na wystającym ala krawężniku - że mało orła nie odwinęłam:o na szczęście nie upadłam, ale do parteru zeszłam i owszem:P przy okazji jednym łokciem zamknęłam drzwi facetowi, który akurat wsiadł do swojego samochodu stojącego obok - wyobraźcie sobie jego minę - jak patrzy laska wychodzi, laska nurkuje między autami, zatrzaskuje drzwi i po dłuższej chwili wyłania się i z głową na wysokości jego szyby mówi przepraszam:P, lewym biodrem tak grzmotnęłam w otwarte drzwi swojego auta, że jak się pozbierałam to ledwo kuśtykałam, a w domu okazało się, że mam sińca jak ta lala:o ot taka ze mnie sierotka marysia:P

Betulka ściskam Cię urodzinowo, życząc dużo zdrowia i szczęścia na nowych włościach

Dorix opowiadaj ile ciast upiekłaś? też pewnie padnięta jesteś, co?

Vanilia nie ma się co dziwić, że młodemu dobrze w większej wsi i pomału szykuj się, że po studiach może nie wrócić na rodzinne łono, tylko tam zapuścić korzenie... ale nie ma tego złego, po drodze do niego będziesz mogła czasami odwiedzić Orsejkę, albo i w tej dużej wsi z Orsejką się spotkać

stronki nowej nie widać:o

popycham