Odchudzania trudne początki

Witam, jestem Gosia mam 24 lata i jest mnie dużo do kochania... Wiem, że brzmi to jak na spotkaniu AA, ale niestety taka jest prawda. Swój problem zauważyłam już w gimnazjum i od tamtej pory próbowałam coś ze sobą zrobić, z gorszymi lub lepszymi efektami. Wszystko jednak wracało, później nauka, studia, brak czasu, niezdrowe odżywianie i wszystko jest nie tak jak miało być... Aktualnie przy wzroście 160cm ważę 90kg. Wzięłam sie za siebie ostro jakieś 2 tygodnie temu i rezultaty są, 4kg mniej. Używam środka który poleciła mi dietetyczka, choć mało o nim słyszałam. "Afrikan Mango"(http://nplink.net/fV5iz9B4) sie to nazywa i działa. Wszystko ładnie pięknie 4kg w 2 tygodnie, ale teraz jest ten moment kiedy tracę siłę do dalszych ćwiczeń i odmawiania sobie tych wszystkich dobroci ziemi(KOCHAM PIZZE!), potrzebuje po prostu kogoś kto mi powie żebym się wzięła w garść i nie odpuszczała... Liczę na Was:)

Wes się w garść ja też się biore;)

Weź się w garść, doskonale Ci idzie :) powiedz sobie, że musisz wytrzymać tylko tydzień bez pizzy... a za tydzień ponowisz przyrzeczenie... albo zjesz tylko jeden kawałek.

A ja zjadlam teraz kilo pierogow i chuj

To musisz.miec ekstra figurę zazdroszcze