Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kacha93

Ślub cywilny z rozwodnikiem a oczepiny

Polecane posty

Szukałam odpowiedzi na moje dwa pytania ale nie znalazłam jeśli przeoczyłam to przepraszam :) Pierwsze to takie, że jestem z facetem po przejściach jest po rozwodzie ślubu cywilnego ale jeśli chodzi o kościelny to niestety już nie. Zamierzamy wziąć ślub i mam pytanie czy możemy mieć oczepiny na swoim weselu? Jedna znajoma mówiła, że nie z racji tego, że przed Bogiem dalej są małżeństwem, a drugie pytanie to takie, że w sierpniu idziemy na wesele do jego kuzynki i czy on może brać udział w tych zabawach np. z łapaniem krawata czy tańcach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz pogadaj z ksiedzem, ksiadz Tobie napewno wytlumaczy co i jak. A skoro jest rozwodnikiem to znaczy jest znowu kawalerem wiec moim zdaniem moze lapac muche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie może ma żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ubaff - poważnie istnieje regulamin zabaw w łapanie krawata? I mogący brać udział są wymienieni enumeratywnie w ustawie? SZOK. Zawsze myślałam, że to ZABAWA atu trzeba być nie tylko wolnym przed urzędem państwowym ale również przed bogiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubisz takie tandetne wsiowe zabawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby nie było wesele bez oczepin to jak nie wesele ale trudno zamiast o północy oczepin będzie tort :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej oczepiny sa dla kawalerów, stanu wolnego a nie dla rozwodnikow, jakos mi się wydaje, ze na jego miejscu w zyciu bym sie nie pchala w zabawy oczepinowe... A na Waszym weselu jakies delikatne zabawy moglyby być, ale mi się w ogóle wydaje, ze rozwodnicy powinni jednak drugi ślub brać skromniejszy, w końcu juz raz oczepiny miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamtego wesela hucznego nie miał, było zaledwie 20 osób na kościelnym z tego co wiem to praktycznie nic nie pamięta z wesela wszystko organizowały mu dwie siostry i matka bo jego była żona jest niepełnosprawna i praktycznie nic nie wie na tematy życia codziennego wiec nic razem nie organizowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba sama jesteś niepełnosprawna jak tak cię nasciemniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego była żona jest niepełnosprawna i praktycznie nic nie wie na tematy życia codziennego tom co on sobie brał i dlaczego i sad sie zgodził na rozwód, w takim przypadku może nie dać rozwodu, a jak da to z alimentami na niepełnosprawną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwód ślubu cywilnego już był dawno i żadnych alimentów na nią nie płaci bo ona ma rentę, a ślub brał bo niby ja kochał zresztą widać na płycie ze ślubu cywilnego że wtedy był pewny że tego chce, a na weselu już nie. Ona siedziała na krześle cały czas a jego praktycznie nie było wcale na sali. Chciał przerwać wesele ale siostry go namówiły żeby było taka jak jest bo wstyd przed ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to gratulacje, że wychodzisz za jakiegoś przygłupa. chyba on jest niepełnosprawny umysłowo a nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to że ona nic nie wie to akurat prawda jak ona słowo mój pisze: "MUJ" no to sorry nawet jego matka mówi że inteligencja nie świeciła jak się cos niej zapytała to zawsze odpowiadała: "a ja nie wiem" albo ramionami wzruszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przygłup? wszystko za nią robił obiady gotował, sprzątał a ona siedziała i sms-y z koleżanka pisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jeszcze raz pytanie, w czym sie tak zakochał ten twój, w tym ze mu d.. dała. Nie miał innych wymagań poza dziurą? bo ani do życia ani do rozmowy, ani nic innego z nią nie porobił Tylko na kalekę co daleko nie ucieknie było go stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby przed ślubem można było z nią pogadać pożartować wszyscy mu odradzali żeby się nie żenił bo w tamtej rodzinie wszyscy zamuleni chodzą ale on ich nie posłuchał. On był dla niej ostatnia deska ratunku cukrowała mu przez pierwsze dwa lata po ślubie niby było dobrze a potem nic nie robiła tylko siedziała i sms-y pisała od rana do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby przed ślubem można było z nią pogadać pożartować wszyscy mu odradzali żeby się nie żenił bo w tamtej rodzinie wszyscy zamuleni chodzą ale on ich nie posłuchał. On był dla niej ostatnia deska ratunku cukrowała mu przez pierwsze dwa lata po ślubie niby było dobrze a potem nic nie robiła tylko siedziała i sms-y pisała od rana do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buahahahaha, żałosny ten twój facet. m wiecej piszesz o nim tym na głupszego wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jak najbardziej możecie mieć oczepiny. W ogóle nie kminię sformulowania, że nie może być oczepin, bo w oczach boga on nadal ma żonę - nie widzę związku (może ktoś mi to swoją drogą wytlumaczy?) Jeżeli chodzi o branie udziału w oczepinach na innym weselu, tutaj raczej bym się zastanowiła. To jest raczej dla młodych panien i mlodych kawalerów - no krótko mówiąc nie po przejściach. Aczkolwiek - co kto lubi. Chce, to niech bierze udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecino, z tego, co piszesz widać, jaka jesteś naiwna. Naprawdę łykasz to, co ci opowiada o byłej żonie rozwodnik? Same negatywy i wszystko jej wina? :D Wyrazy współczucia, jeśli tak, to ty także "inteligencją nie świecisz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką gąską trzeba być, żeby wierzyć rozwodnikowi w opowieści o skrajnie "złej" i wszystkiemu winnej eksżonie. On - nieszczęsny ideał- tak fatalnie trafił na nieinteligentną, "praktycznie nic nie wiedzącą na tematy życia codziennego", co "potem nic nie robiła tylko siedziała i sms-y pisała od rana do nocy" i niewinne cierpiał.. Ożenił się przez przypadek, biedny nieświadomy :P Czy ty się słyszysz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A największą jej winą było,"jak ona słowo mój pisze: "MUJ" :D :D :D Na tej podstawie zapewne sąd dał rozwód :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwód dostał pod tym względem że ma nie tak z głową. wystarczyło by gdyby okazała mu zainteresowanie od samego początku leciała na kasę bo kaleka nie zarobi na siebie a z tego że oni się pobrali jej ojciec miał duża korzyść pieniężną. Kiedy się rozwiedli biedny musiał iść do roboty bo kasy na kredyty nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno mnie tylko ciekawi ilu facetów by wytrzymało gdyby miało tyle na głowie chodzić do pracy to oczywiste po pracy gotowanie obiadu, sprzątanie, pranie, załatwianie jej lekarzy w tym ginekologa potem doszła dodatkowa praca nawet do pierwszej w nocy bo ciągle mało kasy jej było a wasi faceci pójdą do pracy dajmy na to o 15:00 przyjdą obiad zrobiony ciągle latacie koło nich bo bidulka w pracy był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gęś dalej nawala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak, napisz jeszcze, że ją podmywał i wysadzał :D Biedaczek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę masz 21 lat? Bo mentalność 12-latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z tego że oni się pobrali jej ojciec miał duża korzyść pieniężną x A jaką "korzyść pieniężną" miał twój nieskazitelny rozwodnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×