Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

i wszystko stało się jasne abyło tyle wątpliwości

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegoś czasu moja żona bardzo się zmieniła, zaczęła bardziej dbać o siebie spotykać się z koleżankami czego wcześniej nie robiła, aż to było bardzo dziwne. Wychodziła wieczorami ,że to niby do sklepu, że to do koleżanki, nieraz do pracy bo czegoś zapomniała zrobić. Ale nic ludzie się zmieniają sobie pomyślałem i życie toczyło się normalnym trybem z tą nie wielką różnicą, że żona trochę inna była. Któregoś dnia jak co dzień wstaliśmy rano zjedliśmy śniadanie, które przygotowuje ten kto wcześniej wstaje, wykąpaliśmy się, dziecku zrobiliśmy śniadanie, nakarmiliśmy psy, rybki itd. Wsiedliśmy do auta, aby odwieźć dziecko do szkoły, wyczuwałem , że jest coś nie tak jak jechaliśmy, ale ok. Odwiozłem żonę do pracy, sam również pojechałem. Dzień mijał spokojnie kilka razy do siebie zadzwoniliśmy o jakieś tam pierdoły. Po południu wyszliśmy z pracy pojechaliśmy po dziecko jakieśzakupy i ruszyliśmy do domu. W domu atmosfera normalna, obiad , lekcje i drobne prace domowe. Nadszedł wieczór zadzwonił żony telefon, wyszła z nim na dwór chwilę porozmawiała. Wróciła oznajmiła, że usi na jakąś godzikę wyjść do sąsiadki w sąsiednim bloku, ok. Ubrała się wyelegantowała i wyszła, a ja tym razem mówie sprawdzę i po cichutku poszedłem za nią, przeszła za blok stała i czekała, ja aby mnie nie zauważyła przykucnąłem za naszym samochodem. Chwilę tak sie czaiłem rozglądając się i ....... jest jest jest mam go nareszcie namierzyłem to ... ja patrzę a w tylna lewa felga w moim samochodzie jest troszkę krzywa i dlatego jeżdżąc słyszałem jakieś stuki, tak długo chciałem namierzyć tą usterkę i nie mogłem, pełen szczęścia wróciłem do domu wiedząc co mi stuka w aucie. Następnego dnia pojechałem do mechanika i od tego momentu jest już wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super ze sie wyjasnilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×