Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po pozytywnym teście kiedy poszlyscie do ginekologa

Polecane posty

Gość gość

Po pozytywnym teście kiedy poszlyscie do ginekologa i który określił tydzień? Odeslal was do domu czy zlecil jakies badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biegnij od razu po l4 bo jeszcze fasolka ci wyleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu isc prędzej niż w 7 tyg. Wcześniej nie ma serduszka i widac tylko pęcherzyk. Ja byłam w 8 i wtedy dostałam skierowania na badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 dni po terminie. To był 5 tc i dostałam skierowanie na pierwsze badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co z l4? Co będzie jak fasolka wyleci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie chciała kiełkować w mojej piczy ta fasolka musze mieć już l4 :( wczoraj misio wlał we mnie swój napój życia dzisiaj zrobiłam test nic nie wyszło ale ja wiem że już we mnie jest bo kopie mnie. Musze mieć l4 jak to załatwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszlam 2 tyg po pozytywnym tescie i bilo juz serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robić dziecko to sens mojego życia i szwagierka że obrazi że straciłam fasolke bo umówiliśmy się że będę w tym samym wieku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poszłam tego samego dnia do gina, tak mi się udało i bardzo chciałam iść, bo zakoczyła mnie ciąża, była zdziwiona z każdej strony, bo po pierwsze się zabezpieczałam, a po drugie mam PCO więc poziom zdziwienia i paniki był olbrzymi. Nie było zadnych badan dopiero chyba po 3 miesiącu, nie pamiętam. Zwolnienia nie brałam bo mi nie było potrzebne. Poszłam na nie dopiero 2 tyg przed porodem i to tak na prawdę tylko po to aby zebrać i przygotować wyprawkę do końca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mi l4 kiedy ja nie pracuje :-) :-) stać mnie na siedzenie w domu pindo :-P pytam bo duzo czytalam ze powinno się iść od razu. Wiem ze prywatnie normalnie lekarz do tego podchodzi. A jak koleżanka chodzi na fundusz to lekarz ma ją i dziecko w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszlam w 4tc po zrobieniu hcg z krwi i sprawdzeniu czy jest przyrost po 48h. Mialam plamienia i od razu dostslam luteine. Pierwsza ciaze poronilam prawdopodobnie przez niedoczynnosc tarczycy. Lekarz zlecil badania dopiero ok 8tc,TSH bylo wysokie. w tej ciazy nie chcialam nic zaniedbac. Bralam Euthyrox juz od 6tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gratuluję :D :D dowcipu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyleci ci z piczy leć po l4!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za późno już zgubiłam fasolkę :( w drodze do gina mi wyleciała i wpadła w kratkę ściekową :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole nie poszlam do zadnego ginekologa. Ciaza to nie infekcja czy tez choroba. W dniu porodu tylko zadzwonie po polozna zeby odebrala porod i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodź od razu, szkoda czasu i nerwów. U mnie test pozytywny był już 4 dni przed okresem. Robiłam tak wcześnie bo czułam że jestem w ciąży. Do ginekologa poszłam dzień przed okresem. Powiedziała że to za wcześnie. Kazała przyjść za tydzień. Coś tam widziała ale serduszko jeszcze nie bilo. Dopiero na trzeciej wizycie założyła mi kartę ciąży. Teraz córka ma 3 lata. Jeśli będę jeszcze kiedyś w ciąży to poczekam do 6 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POszlam w 13 tygodniu na usg genetyczne. Przez cała ciąze co miesiąc spotykalam sie z polozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tak dawno to bylo, nie pamietam. wiem, ze pare dni po tescie umowilam sie na wizyte, a ze szlam na fundusz to z dnia na dzien na wizyte sie nie dostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po pozytywnym tescie chcialam odczekac z trzy tygodnie zeby pojsc do lekarza okolo 7-mego tygodnia.Jednak dosyc szybko zaczely sie mi silne bole brzucha co zmuailo mnie do wczesniejszej wizyty.I dobrze.Okazalo sie mialam krwiak pozalozyskowy wiec dostalam dufastin,magnez i nakaz odpoczynku.L-4 przez dwa tygodnie.Teraz jestem w 36-tym tygodniu i nadal pracuje.Do konca kwietnia.A rodze 12-nastego maja.Tak jak kokezanka wyzej ostatnie 11 dni mam zamiar spedzic na reszcie przygotowan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnialam dodac ze jak poszlam do lekarza z tymi bolami to byl to dopiero 4-ty tydzien i 3 dni.Na monitorze widac bylo pecherzyk plodowy i owego krwiaka.Zarodka samego w sobie jeszcze nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam wasze fasolki? Kiełkują czy znowu serduszkujecie sie z misiaczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pobieglam od razu po L4, bo balam sie, ze mi fasolka wyleci :P a tak, powaznie, na 3 dzien od razu, kiedy gin mial termin, i poszlam na L4, mialam przecudne 9-miesieczne wakacje :) pozdrawiam zazdrosne kwoczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przez takie głupie baby jak ty nikt nie docenia kobiet w pracy, moje gratulacje, w ciąży żadna nie powinna ani grosza dostawać, jakie kurea l4?? Jak jakaś uważa że jej chora to wypad do szpitala, krowy rozpłodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyżej, nie unoś się tak, jak założyłaś za ciasne majty to je poluzuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od razu tego samego dnia poszłam prywatnie. Pozytywny test potwierdził lekarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×