Eutanazja: tak, aborcja: nie

Kto się ze mną zgadza? Ja kieruję się logiką. Eutanazja powinna być dozwolona, o ile taki zamiar zgłosi się osobiście, w pełni władz umysłowych (a nie że "kochająca rodzinka" wypowie się za zniedołężniałego dziadka) - w końcu każdy ma prawo robić z własnym życiem, co chce. Z tego samego powodu dla osób pełnoletnich powinny być legalne wszystkie narkotyki i inne używki. Natomiast aborcja to co innego - dziecko to odrębna istota ludzka od swojej matki. Tak więc z wyjątkiem jedynego przypadku - zagrożenia życia matki - aborcja powinna być nielegalna. Ewentualnie jeszcze można podyskutować o dopuszczalności aborcji w takich sytuacjach jak zagrożenie nieodwracalnym kalectwem matki i ciąża w wyniku gwałtu. Ale na pewno nie należy aborcji w pełni uwolnić, by pozbycie się płodu było jak wyrwanie zęba. Co o tym myślicie?

Natomiast aborcja to co innego - dziecko to odrębna istota ludzka od swojej matki. xxx owszem - po porodzie!!! jako zarodek czy płód absolutnie nie jest odrębną istotą

pilnuj swojego tyłka a nie grzebiesz w cudzym! dyskutować to sobie możesz o tym ile jajek dodać do ciasta - a nie o tym czy pozwolisz komuś urodzić i umrzeć - nie twoje życie, nie twoje pieniądze, nie twoje wybory!!!

Jezeli zarodek to odrebna istota to dlaczego nie weźmiesz od tej ktora go nie chce i nie wsadzisz sobie go w psioche?