Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nic nie osiągnęłam, co zrobić aby ruszyć z miejsca?

Polecane posty

Gość gość

30 lat a ja pracuję w jakiejś dziurze za 1500 zł, mieszkam z rodzicami. Co zrobić aby wreszcie się usamodzielnić i iść do przodu? kursy, szkolenie języków, wyjazd za granicę? jak się zabrać do tego? jak wyjść z tego marazmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pracy mam komputer, nikt mi nie patrzy na ręcę wiec mogłabym ten czas wykorzystac. A ja zamiast tego siedze po 8 h na kafeterii i facebooku:-( zycie mi przez palce przelatuje, inni znajmomi robia kariery, zarabiają 2 razy tyle aż wstyd się z nimi spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci to na start a potem kopniaka rodzicom no i w*********j z pl 333 www.youtube.com/watch?v=3i8oZDgvlkI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzy mi sie przede wszytskim wyprowadzka, wynajem jakiejs kawalerki abym mogła wreszcie mieszkac sama. Niestety z moimi zarobkami to nie jest realne. Chciałabym miec ciekawszą pracę , chcę poczuć sie pewniej sama ze sobą. Niestety póki co uważam się za skończoną debilkę i lenia który od lat siedzi w jakiejś dziurze i nie robi nic aby zmienic swoje zycie. Tyle godzin co ja tu przesiedziałam to nikt mi tego nie odda. Mam do siebie żal ze tak tracę cenny czas który mogłabym inaczej wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad niektórzy ludzie biora w sobie taką siłę że np codziennie po godzinie uczą się czegos?czemu ja jak zabiorę się za naukę jezyka to po miesiącu odpuszczam?:-( co jest ze mną nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam osobiscie pewną panią , która pół życia przebąblowała. Zawsze na utrzymaniu męża. Ale po 40-tce całkowicie zmieniła swoje zycie, dziś nie można jej zastać w domu bo ma tyle róznych zajętości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak gdzie ja sie pytam, przeciez tu wszyscy są w podobnej sytuacji co ja:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ucz sie jezyka przez net na wymiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jaką wymianę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja języków nie znam ale jestem księgową i dorabiam zleceniami, też mam etat za 1500 zł do ręki, ale w pracy, w ciągu dnia, a także w domu wieczorami lub w łykendy dorabiam robiąc pity, różne rozliczenia do urzędów a także prowadząc małe firmy ludziom, którzy nie chcą sami tego robić, klienci trafiają do mnie z polecenia, w kwestii mieszkania to polecam znaleźć faceta, wtedy będzie większa mobilizacja do wyprowadzki a potem podział kosztów jak już się wyprowadzicie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, ja miałam też kiepska sytuacje mieszkaniową w domu rodzinnym i to była dla mnie mobilizacja do wyprowadzki, wcale tego tak szybko nie zrobiłam, bo dopiero w wieku 26 lat, dopiero wtedy było mnie (nas) stać, teraz mam 36 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz tylko róznica miedzy mna a toba jest taka że ty masz jakis fach w ręku. Ja nie mam, prace tez mam mało odpowiedzialną. Też myślałam żeby dorobic sobie ale jak to zrobić? Musiałabym iść na jakis kurs lub do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceta nie mam obecnie i raczej nie chciałabym opierać się na ramieniu faceta. Chcę sama dla siebie stanąć na nogi, czuc się pewnie. Co mi po facecie który może za rok odejśc i zostanę na lodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się dużo douczam z internetu, to moja własna inicjatywa. W pracy rozliczam działalność gospodarczą. Rozliczenia z urzędami to dużo innych spraw, spadki, sprzedaż mieszkań, kiedyś była zwrot vat za materiały budowlane VZM, ja się tego sama nauczyłam z internetu. Owszem, jest to moja branża ale nie moja specjalizacja, bo tą było tylko rozliczanie działalności gospodarczej. Reszty douczyłam się sama. Trudno doradzić czego mogłabyś się nauczyć i na tym zarabiać. Mam znajomą, która usługowo w domu piecze ciasta na zamówienie. Są pyszne, konkurują z cukiernianymi smakiem, wyglądem i ceną. Zlecenia też przyjmuje z polecenia. O facetach nie możesz tak myśleć. Owszem ja tez chcę być samodzielna. Teraz jestem już z drugim facetem. Przez 2 lata byłam sama i dałam radę wynajmować mieszkanie. Facetowi też będzie łatwiej z kimś na spółkę wynajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz czas to może mogłabyś pisać jakieś prace szkolne na zamówienie ? nie koniecznie od razu na poziomie studenckim, licealistom tez się nie chce a rodzice chętnie zapłacą ;-) tez kiedyś się tym zajmowałam ale teraz nie mam już czasu, wypadłam też trochę z "obiegu", ostatnie moje dzieło to praca mgr dla mojego faceta to chyba może robić każdy średnio inteligenty człowiek, wystarczy mieć czas aby czytać materiały źródłowe a potem ustosunkować się do tematu przewodniego i wszystko spisać, niestety to zajmuje dużo czasu, o ile nie ma być to praca typu "kopiuj-wklej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady, nie chce robic nadal byle co, byle by tylko dorobić. Nie o to mi tu chodzi. Równie dobrze mogłabym sprzątać czy myc okna. Mi chodzi o to aby iść w swoim rozwoju trochę do przodu, nie tkwic w miesjcu, rozwinąć się, nauczyć się czegoś nowego i poczuc sie lepiej sama ze sobą, podnieść swoją samoocenę. Raczej pisaniem prac dla dzieci nie podniosę swojej samooceny:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapisz się na kurs językowy, jezeli nie znasz żadnego. Napisz CV i rozeslij do innych firm, może akurat dostaniesz lepiej płatną pracę. Nie wiem jak z wynajmem u ciebie w mieście ale u mnie sama na wynajętej nawet kawalerce z 1500zl/msc daleko bym nie zajechała więc warto rozejrzeć się za lepszą lub dodatkową pracą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×