Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dalej chcę iść na studia

Polecane posty

Gość gość

ambitniejsze :P politechnikę sobie wymyśliłam, bo lubiłam matmę na poprzednich! (co prawda całe noce nad nią siedziałam, ale jakaś frajda była). A już z dwóch kierunków rezygnowałam, teraz trzecie podejście. Jeden był biologiczno-chemiczny, drugi inżynierski (ale nie na politechnice) Głupia jestem, powinnam uderzać na socjologię czy psychologię, a nie kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez juz zrobilam dwa podejscia na studia i mysle o 3cim razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na jakie chodziłaś? :) ja na jednych miałam problemy zdrowotne i po prostu nie walczyłam o nie za bardzo, a na drugich nienawidziłam niektórych zajęć (chemii, dlatego wymyśliłam gospodarkę przestrzenną na polibudzie xD ale ja tam nie mogę iść..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idz na politechnike i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taak, tylko to u mnie wygląda tak, że CHCIAŁABYM i to bardzo mieć predyspozycje do przedmiotów ścisłych, technicznych, ale raczej ich nie mam... mnie na psychologa wszyscy wysyłają (że idealnie bym się nadawała) ale nie chcę całe życie słuchać problemów ludzi (dość się nasłuchałam :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na administracji. Za pierwszym razem poszlam, nawet sie cieszylam ze bede studiowac... ale jak to studia: okienka spedza sie na piwie, a ze ja zapalona kierownica samochodowa, to nie chodzilam, czego rezultatem bylo brak znajomych. Odpuscilam bo czulam sie tam sama podczas gdy wszyscy mili siebie. Za drugim razem poszlam znow na adm, to juz dla swietego spokoju bo rodzina psioczyla ze jestem taka i taka, ze wstyd (a jako jedyna poszlam na studia), ale wpadlo mi do glowy ze chce wyjechac do uk. I teraz jestem w uk ;) i mysle nad jakas szkola... studiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takze z jednej strony mysle ze czlowiek do wszystkiego dojrzec musi. To porownywalne jak dla mnie jest do macierzynstwa. Jedne kobiety marza o dzieciach w wieku 20 lat, inne w 40 itp. Ja chyba po prostu nie dojrzalam do decyzji by isc i skonczyc studia :/ Poza tym tez nie chce by decydowal o moim zyciu system. Nie bez powodu studia nie sa obowiazkowe. Samemu mozna zadecydowac kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u mnie jest spory nacisk ze strony rodziny, presja jest duża (wszystkie dzieci, kuzynostwo pokończyli studia ze strony ojca, moi bracia etc). A ja mam nadmierne ambicje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadmierne ambicje, bo chciałam sobie udowodnić, że skończę studia ścisłe, a nie jakieś humanistyczne. Jak dotąd nie wyszło... raz zdrowotnie, a drugi - po prostu mi się nie spodobały zajęcia które trwałyby do końca tych studiów (ale inżynierskie przedmioty i matmę lubiłam, tylko ja matmy za bardzo nie umiem... jestem w niej naprawdę przeciętna.. dlatego mówię, ta polibuda to znowu byłoby pchanie się trochę na siłę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rodzina się już wścieka - idź na jakieś humanistyczne dowolne studia i je po prostu skończ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co twoja rodzine obchodza twoje studia? to twoja decyzja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia dzis nic nie znaczah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×