Problem narkomani w rodzinie. Jak pomoc?

Mam w rodzinie osobe, ktore zmaga sie z narkotykami. Chlopak ma 23 lata, ale ze wzgledu na swoje problemy nie pracuje i nie ma zadnego wyksztalcenia. Bardzo chcialabym mu pomoc, ale kompletnie brakuje mi pomyslow. Finansowo nie moge go wspierac co miesiac, bo to nie chodzi o drobne sumy, a o cale utrzymanie. Byc moze w pozniejszym czasie.....jak podwyzsza mi pensje. Raczej chodzi mi o danie wedki, a rybe to powinien sobie juz sam zlapac. Problem polega na tym, ze on jest tak zagubiony, ze zadne dobre rady do niego nie docieraja. Nie chce isc do szkoly, nie moze utrzymac sie w zadnej pracy, bo raz ze wedlug niego za malo mu placa, a dwa to chyba ciezko jest mu sie odnalezc w normalnej rzeczywistosci. Utrzymuje sie z handlu narkotykami i to mimo tego, ze ma juz jeden wyrok, a drugi w zamieszeniu i w kazdym momencie moze tam wrocic (kolejna sprawa w toku). Pomimo ze, nie mam z nim kontaktu na codzien to stale o tym mysle i to mnie dobija :( Moglabym mu pomoc znalezc prace, ale do tego musialby miec choc skonczone technikum albo zawodowke o profilu budowlanym. Jak pomoc takiej osobie co sadzicie.