Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Broodzia W

problemy z mama.......takie to przykre

Polecane posty

Gość Broodzia W

Witam Was, Mam problem, ogolnie codzi o moja mame, ktora jest strasznie samolubna i czasami mam wrazenie ze mnie n ie nawidzi. Ogolnie sytuacja wyglada nastepujaco: Mam mieszka u mnie od 3 lat, pracuje i ma sie calkiem dobrze. Ciagle wtraca sie w ychowanie moich corek ( ktore z kolei sama wychowuje tzn maja tate ktory z nami nie mieszka). Mialalm z mama swietny kontakt, mysle nawet ze za dobry. Spedzalysmy ze soba duzo czasu. Byly nieraz sytuacje, ze odwiedzali mnie znajomi, ktorzy po jakims czasie stwierdzili ze juz do mnie nie przyjda ze wzgledu na nia. Nie mogli zniesc jej osoby i mojego ponizania mnie przy nich ( czego oczywiscie ja nie widzialam). Stracilam przez to wielu znajomych. Wtedy rowiez stwierdzilam ze powoli bede sie odcinac. Zaczelam wychodzic dosc czesto, spotykac sie z przyjacoilmi itd. Zaczely sie wtedy problemy. Nie chciala zostac z dziecmi i wymyslala rozne dziwne historie. Przestala pomagac mi w domu czyli nie sprzatala i nie robila zakupow. Ovczywiscie nie wymagalam tego od niej, ale skoro mieszka to chyba logiczne ze trzeba po sobie cghociaz posprzatac. Po kilku tygodniach nie wytrzymalam i zwrocilam jej uwage. Obrazila sie oczywiscie, ale pomoglo. Poznalam wtedy pewnego Pana ( jestem z nim do dzis) i tez jej sie nie podobalo, ale to po czasie. Byly momenty ze zaczela mu, mnie oczerniac. Czyli mowila takie rzeczy, zeby pomyslal o mnie zle. Jest mi z tym bardzo ciezko... Ostatnio byla sytuacja, ze wypila piwo, przyszla do mnie i mowi, ze nie chce miec ze mna kontaktu, co najdziwniejsze okreslila jasno termin!!! NIE CHCE MIEC KONTAKTU OD POLOWY MAJA! oczywiscie bylam w szoku, po czym wstalam i mowie ok, nie chcesz to nie. Wzielam sie za koszenie trawy na ogrodzie zeby sie czyms zajac po myslalam, ze oszaleje. Jej partner przyjezdza na poczatku maja w odwiedziny wiec pewnie dlatego ta dziwna data... Nie odzywam sie do niej i ie mam zamiaru. Ciagle latam i robie wszystko zeby bylo dobrze a tu prosze... bomba wybuchla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, ze mieszkacie u Ciebie... ja bym ja wywalila ze swojego mieszkania. Co do ponizania Ciebie jako corki to ja Ciebie rozumeim bo miałam to samo az sobie sama zdałam z tego sprawę co się dzieje i zaczelam się OSTRO odcinać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broodzia W
Taki tez mam plan, jeszcze tylko 3 miesiące i przeprowadzam sie. Udawać przy ludziach tez nie bede! Odcięcie sie uważam za najlepsze rozwiazanie. Dosc tej meki i mojego starania zeby było dobrze. To juz mnie przerasta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×