Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iza333

Wędlina z marynowanej słoniny jeść czy nie jeść?

Polecane posty

Gość Iza333

Szukam sensownej rady, bo nie chcę stracić zdrowia. Przed Wielkanocą kupiłam na Allegro słoninę marynowaną w plasterkach w opakowaniach prózniowych. W dwóch smakach - wędzoną i marynowaną z przyprawami. Kupiłam tę słoninkę jako niespodziankę dla męża na święta (bardzo lubi takie rzeczy - kiedyś zajadał sie tym jak byliśmy na Ukrainie). Ja na tej wycieczce nawet tego nie posmakowałam. Jednak w święta sama skusiłam się na maleńki kąsek będąc pewna, że to zaraz wypluję. Stalo się inaczej bo słoninka bardzo mi zasmakowała i zjadłam dwa duże plastry. Poczułam coś ciekawego. Przez długi czas byłam nasycona i nie chcialo mi się jeść. Autentycznie. I to mi przypasowało, bo mam nadwagę i chce schudnąć. Po świętach ponownie kupiłam kilka opakowań tej słoninki (nazywa się "sało" i jest ze słoniny iberyjskiej) juz tylko dla siebie. Gdy zjem dwa plastry z chlebkiem na śniadanie, to na obiad mam chęć dopiero późnym popoludniem i kolacji nie jem wcale. Od świąt schudłam cały jeden kilogram. Przedwczoraj zrobiłam badanie krwi i cholesterol jest w normie - taki sam jak na poprzednim badaniu. Jednak znajoma lekarka powiedziała mi, że jedząc tę słoninę na dłuższą metę popsuję sobie zdrowie, że mi się żyły mogą pozapychać. Czuję się świetnie i cieszę się ze spadku wagi. Czy ktoś mógłby mi doradzić w oparciu o swoje doświadczenie jak jest naprawdę z tym tłustym jedzeniem i czy ta słoninka faktycznie może mi zaszkodzić na dłuższą metę? Na początku na sam widok plastrów tej słoninki robiło mi się mdło, ale teraz smakuje mi wyjatkowo. No i co ważne jest bez konserwantów i wypełniaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jedz tego,to niezdrowe,w ogóle najlepiej zrezygnować z mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko można jeść, byle z umiarem. Taka słoninka na pewno jest bardzo dobra dla języka, ale zdrowia już mniej. Oczywiście, że jedząc tłuszczu w nadmiarze zapcha ci on żyły i nie tylko. Weź wypij szklankę oleju. Wypijesz? Nie. A dlaczego? Bo niedobry. A gdyby smakował jak czekolada, to byś piła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris55
Czytałem gdzieś, że lekarze-naukowcy ukraińscy zaangażowali wziętą fotomodelkę do eksperymentu - miała zjeśc w dwa tygodnie pół kilograma ichniego sała, czyli takiej właśnie pysznej słoninki, pod ich kontrolą. Mogła jeść przy tym co i ile chciała. Wyniki były niezłe - zgubiła 1 kg i 2 cm w pasie, a cholesterol zmniejszył sie o 10 jednostek. Postaram sie znaleźć info na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamusss
"nie jedz tego,to niezdrowe,w ogóle najlepiej zrezygnować z mięsa" czy ty "gościu" troche myslisz? Co proponujesz do jedzenia? Warzywka genetycznie modyfikowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka tygodni temu natrafiłem na taki post: ~DASZA : Miałam w młodych latach przyjaciółkę która z kolei miała dziadka który na początku miesiąca kupował 5 kilogramów grubej słoniny, solił ją i wieszał nad kuchnią, niekiedy dodawał paprykę w proszku i nacierał pieprzem a następnie jadł ją przez okrągły miesiąc do swojskiego codziennie wypiekanego gorącego chleba. Kiedy go poznałam miał ok.80 lat i zabierał nas na wycieczki po lesie zgrabnie przeskakując co większe rowy i rozkopy leśne. My wtedy miałyśmy po prawie 18 lat. Dziadek w dobrym zdrowiu dożył prawie stu lat i nigdy nie chorował. Obecne diety i nowo modne narzucane przez nietolerancyjne społeczeństwo sposoby odżywiania to fikcja która daleko odbiega od rzeczywistości i potrzeb organizmu, zwiń http://muzyka.onet.pl/forum/robert-leszczynski-ktos-wiecej-niz-juror,0,1527203,159730149,czytaj.html Ci którzy odradzają tobie jedzenie słoniny ze zdrowo odżywianych świń iberyjskich pewnie sami jedzą różne szynki nafaszerowane chemicznymi dodatkami z mięsa świń karmionych paszami i modyfikowane genetycznie warzywa. Już wyczaiłem na Allegro "sało", o którym piszesz i sam je zakupię. Juz mi ślinka leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w sumie tłuszcz z miesa nadaje mięsu samu:P:P No ale samą słoninę, bez przesady, ja lubie tłuste, boczek moge jesć kilogramami:P Ale waze 55kg:P "schudłam 1kilogram" masakra, wystarczy ze się lepiej wykupkałaś :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadłam sało na Ukrainie - słoninę długo dojrzewającą w soli. Plasterki z takiej słoniny są w smaku lepsze niż tłuste cześci z szynki parmeńskiej.A żaden boczek nie ma nawet startu do sała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejna reklama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale słonina powoduje raka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zeszlym roku jadlam w Hiszpani szynke iberyjska cieniutko krojona z calej nogi swini.Byla wysuszona ale smaczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio jadłem taką sloninkę u kolegi jako zakąske. Wypiliśmy morze wódki - po 3/4 na twarz i nikomu film sie nie urwal a wszesniej róznie z tym bywało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raka to powoduja te substancje chemiczne dodawane do szynek żeby z 1kg miesa wyszlo 1,5kg lub wiecej gotowej szynki lub wedliny. Pędzone chemicznie warzywa tez są rakotworcze. Teraz wszystko może powodować raka i coraz wiecej ludzi rak dotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim nie wykreślaj ze swojej diety tłuszczów. Od wielu lat osoby odpowiedzialne za zdrowie publiczne próbują wpoić społeczeństwu, że tłuszcze spożywcze są naszym wrogiem numer 1. Jest dokładnie przeciwnie, musisz wręcz zwiększyć spożycie dobrych tłuszczów. Olej rzepakowy, olej lniany, tłuste ryby, orzechy, kozłek, dynia i portulaka zawierają tłuszcze, które zmniejszają śmiertelność w wyniku zaburzeń sercowo-naczyniowych. Jeśli brakuje Ci takich tłuszczów, ryzyko to zwiększa się w przypadku różnych chorób i depresji. Wiele olejów obniża nawet poziom cholesterolu. Przy diety odchudzającej, spożywanie tłuszczów jest niezbędne, aby dać Ci poczucie sytości, potrzebne do utraty nadmiaru kilogramów. Jeśli głodujesz, Twoje ciało przestawia się na tryb „ głodowy“, zwalnia swój metabolizm, aby zachować kalorie, a więc i zbędne kilogramy. To co słyszymy od 40 lat na temat tłuszczów, jest dokładnie odwrotne niż ustalenia naukowców. Amerykańskie społeczeństwo od 1975 roku wciąż zmniejsza spożycie tłuszczów, w niczym to jednak nie przeszkodziło szerzącym się epidemiom: otyłości, chorobom serca, cukrzycy, nowotworom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzieś czytałam że tylko słonina z wszystkich tłuszczów zawiera w duzych ilościach kwas arachidowy czy arachidynowy lub podobnie. Ten kwas jest niezbedny do budowy komórek mózgowych. No a w kwestii samej sloniny, to we Włoszech jadłam pizzę ze słoniną. Na cieście z niewielka ilością sosu były cienkie plastry aromatycznej sloniny i trochę rukoli. Teraz zaskoczenie: slonina była polana sosem z miodu. Pyszne to było i dość drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden dzień i tyle mądrych wpisów o zareklamowanej słoninie :D Nikt nie widzi że to reklama 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeśli będzie watek o chlebie bez wskazania producenta lub nazwy to tez bedzie reklama? Słonina jak słonina, to nie nazwa wlasna a potoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha!!! :) komus sie chce reklamowac sloninę??? Po co ma to robić??? To ja teraz zrobię reklamę..... smalcu. Robi się go ze słoniny. Popukaj sie jeden z drugim w glowę. No chyba że ci co mają cos przeciwko słoniny to jacys weganie czy inni trawozercy. Sloniny nie jadlam takiej czy innej ale jak ktos pisze że mu smakuje to jego sprawa hej!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldaaa123
Uważaj na to co jesz, bo faktycznie możesz sobie zaszkodzić..w sumie nie bez powodu używa się powiedzenia "co za dużo, to nie zdrowo", zwróć też uwagę na inne produkty czy nie są za bardzo genetycznie modyfikowane, jednak nie rezygnuj całkowicie z mięsa. Jeśli chcesz jeszcze coś o tym poczytać to mogę polecić Ci stronę, z której sama czerpałam informacje http://www.gbepolska.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×