Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość graaass

Religijni, konserwatywni tesciowi, problem

Polecane posty

Gość graaass

Tesciowa biega do kościoła kilka razy w tygodniu. Oboje z teściem uważają, że problem pedofilii w kościele to sztucznie naciągana przez media nagonka na księży, których swoją drogą traktują niemal jak Boga. Krytykują homoseksualistow, uważając ich za " chorych idiotów", leczą się u " religijnej uzdrowicielki", wierzą we wszystkie cuda, relikwie, uzdrowieni. Jak reagować na ich opowieści? Przytakiwac im? A może wykładać swoje racje? Mam zupełnie inne zdanie i coraz bardziej krytyczne podejście do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowie najprawdopodobniej świadomie odrzucają fakty i twoje z nimi dyskusje tylko was skłócą i nic więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu bym im potakiwala I natychmiast zmieniala temat ,ewentualnie jesli zapytaja o Twoja opinie to powiedz co myslisz ..szczerze to ,najlepiej nie wdawac sie w dyskusje z nimi bo po pierwsze nie przekonasz , po drugie zostaniesz szatanem w ich oczach ,a po trzecie po cholere tracic czas I nerwy na ograniczonych fanatykow ..A Maz rozumiem normalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graaass
Na szczęście mąż normalny i zazwyczaj on sprzeczna się z rodzicami. Ja nie mam ochoty słuchać tych bredni ale nie wydaje się w dyskusje. Raz próbowałam wytłumaczyć tesciowi kim są transseksualisci i że jest to wielka tragedia tych ludzi to od razu zmienił temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w obecnych czasach się trafiają młode osoby które są "przesadnie" wierzące, najgorsze jest to że kosztem wiary potrafią zepsuć znajomość z partnerem który fanatykiem nie jest, bo ich zasady są ważniejsze niż miłość i zacieśnianie więzi :( jak partner jest taki jak taka osoba to pół biedy jak nie jest to lepiej wiać bo tylko wyjdzie z tego złość, pretensje w dodatku taka osoba która mniej wierzy będzie potem diabłem, najgorszym co nic nie rozumie... fajnie że twój mąż nie jest aż tak mocno wierzący i rozumie wiele spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×