czy mam iść do zawodówki'?

witajcie,chcę aby ktoś mi doradził.Kończę właśnie gimnazjum i nie wiem gdzie dalej iść.Plany miałam sprecyzowane aż do końca egzaminu gimnazjalnego.Egzamin ten poszedł mi fatalnie.Miałam na nim okropny stres ,głownie przez to,że było mało czasu.Polski napisałam gdzieś na 80%,historie też gdzieś tyle.Angielski podstawowy ok.90%,rozszerzony tylko 60%.Natomiast matematyka i przyrodnicze to po 40 pare procent.Z matematyki jestem słaba,ale ze wszystkich przedmiotów przyrodniczych bardzo się uczyłam.I to właśnie wypadło mi najgorzej.Chciałam iść na biol-chem bo interesuje mnie biologia,lubię zwierzęta i marzyłam o tym aby w przyszłości zostać weterynarzem.Ale jeśli matura ma tez mi tak słabo wypaść to szkoda czasu na liceum.Nie umiem logicznie myśleć,ucze się schematycznie lub pamięciowo.Ale z drugiej strony obawiam się zawodówki bo jestem spokojna i cicha a tam chodzą praktycznie osoby,które piją,palą i niezależy im na nauce.Co mi doradzicie? Proszę chociaż o jedną ,mądrą wypowiedz ;)

powtarzaj 3 klasę aż uzyskasz na egzaminie zadowalający wynik. z roku na rok są coraz łatwiejsze, więc na pewno dasz radę. masz jednak tylko 2 szanse na to.

popieram kolegę powyżej. ja powtarzam już po raz czwarty 6 klasę podstawówki, bo za każdym razem tak źle mi wychodzi sprawdzian szóstoklasisty, że nie dostaję się do wymarzonego gimnazjum, a nie chcę iść do rejonowego.

a z zawodowkowych kierunków co byś ewentualnie wybrała ? jakby co to liceum i mature na słabych wynikach mozesz zdać zawsze,a potem zrobic jakiś interesujacy cię kurs zawodowy.

To były tylko egzaminy. Przestań jęczeć tylko składaj papiery do liceum o wymarzonym profilu i próbuj. Do odwaznych świat należy. Powodzenia i głowa do góry

Realizuj swoje marzenia. Nie martw się maturą, bo to jeszcze odległa przyszłość. Do tego czasu nabierzesz pewności siebie i zdasz śpiewająco.

do jakiegoś liceum się dostaniesz. Tylko później koniec użalania się nad sobą. Duża kobieta jesteś i weź się w garść. Trochę więcej pracy, może nawet duuuuużo więcej i narzekania mniej, zdecydowanie mniej. Może się uda zdać maturę, to wszystko w twoich rękach, a w zasadzie w twojej głowie.

jak coś to lepiej do technikum, zeby zrobic mature bo bez niej to moze ci pozniej byc trudno nawet po zawodówce jak bedziesz miec zawod. Ja kilkanascie lat temu tez skonczylam tylko zawodowkę a pozniej musialam robic mature zeby mnie z pracy nie wywyalili. w tym liceum http://www.liceum-zaoczne.sopot.pl/home.html moglam zaocznie sie uczyc i zdalam niedwnow w wielki 40 lat mature.