Wiecie co? Mój były będzie miał dziecko i zaczęłam się zastanawiać...

jak to jest, że dla mnie był najgorszym chłopakiem jakiego miałam. Kompletnie mnie nie szanował. Oczywiście już teraz wiem jakie błędy popełniłam. Oszukiwanie mnie przyszło mu bardzo łatwo. Teraz myślę, że znalazł jakąś dziewczynę, która go tak ustawiła, że ma z nią dziecko, a dodatkowo ją szczerze kocha, a mnie nigdy? Tutaj naprawdę wystarczy być asertywną kobietą i już?

Prędzej znalazł głupsza od ciebie, a dziecko to tylko wpadka :)

Nie byłabym taka pewna... Często jest tak, ze facet zachowuje się bardzo źle w stosunku do innej, a po rozstaniu oświadcza się itd po kilku miesiącach innej.

up

Różnie może być. Może po prostu ją kocha, może ona potrafiła go doprowadzić do porządku, a może sam doszedł do odpowiednich wniosków po rozpadzie Waszego wniosku. Chociaż moim zdaniem jest raczej tak, że facet te wady które miał nadal ma w związku z tym albo ich związek nie jest taki kolorowy albo po prostu tej kobiecie to nie przeszkadza.

ile ma lat?

Często tak jest ze trafiasz na człowieka którego pokochasz w jednej chwili i dla takiego człowieka warto byc najlepszym na swiecie partnerem. To wynika samo z siebie nie trzeba jakoś wiele zachodu. Miałam chłopaka którego zle traktowałam a spotkałam kolejnego i teraz jest moim mezem dogadujemy sie swietnie i nie mam do niego takiego podejścia jak do wcześniejszego. Albo sie kocha albo sie jest z braku laku tylko dla zabicia czasu i tak traktował Cie tamten facet a ta spotkał i jest żona i matka jego dziecka/faceci wbrew opinia sa wybredni i sobie dobierają zone nie biorą czego popadnie. Weź tez pod uwagę ze Ty także popełniałam błędy w tym związku i moze wasze wady i zalety nie były odpowiednio zbilansowane. Kozę tamta dziewczyna nie popełnia takich błędów/zapewne nie popełnia bo drugi raz takiej samej by sobie nie wziął.

Hu hu ilu moich eks sie dorobilo dzieci...ale jakos mi nie szkoda :D wspolczuje tym laskom raczej.

niby czemu ksiazniczko,jakie mieli wady?

on ma 25 lat. ja jestem troszke mlodsza.

Autorke zazdrosc wziela ze chlopak nie placze za nia haha

Parę lat temu byliśmy razem. Ciężko, żeby tak długo płakał ;p

Np. Jeden podczas klotni mnie uderzyl, to byl pierwszy i ostatni raz jak podniosl na mnie reke, 2 minuty pozniej nie bylusmy razem. Potem dowiedzialam sie przypadkiem od jego bylej ( nic nie mowiac ze mnie uderzyl) ze kilka razy ja chlasnal w twarz. Skoro uderzyl moja poprzedniczke, mnie to nastepczyni bedzie platki roz pod nogi sypal? A drugi lubil notorycznie zdradzac, byl ze mna a w domku letniskowym rodzicow pukal panienki nowo poznane, powod? Bo nie chcialam z nim isc do lozka po 3 miesiacach znajomosci, potem z reszta w ogole. A potem sie dowoedzialam ile lasek mial bedac ze mna. Az sie doigral. Na imprezie jakiejs dziuni zmajstrowal dziecko. Sa razem. A ja widuje go na miescie z innymi dziewczynami :) Jestem ksiezniczka? Trudno. Widocznie nie trafilam na swojego ksieciunia :)

ile masz lat?

ale którą pytasz o wiek? :P jesli autorke tematu to ma 23.

Ty tutaj piszes o skrajnych debilach/swoja droga Ty tez jestes jakas hmmm po tyle skoro takich wybierasz A autorce pewnie chodziło o normalnego faceta ktory był arogancki wobec niej, moze sie żenić nie chciał ani miec z nia dzieci żył z dnia na dzien a teraz sie ustatkował/mam wujka takiego ktory szalał, z dziewczynami wiązał sie ale jak jakas chciała ślubu to dawał nogę a trafił na moja ciotkę i na rękach ja nosi do tej pory dziecko zaraz chciał z nia miec i ślub.

nieeeeeee.... zadnego slubu, bo bylismy za mlodzi wg mnie. oszukiwal. mowil ze jest chory i nie mozemy sie spotkac np, a potem jego matka sie wygadywala, ze imprezowal z kumplami. strasznie latwo mu przychodzilo oszukiwanie juz nawet na pierwszej randce. oczywiscie nie wiedzialam jeszcze wtedy, bo go nie znalam, wiec nie mialam pojecia czy mowi prawde.

gość dziś -a ty ile masz lat?

Różnie to bywa. Facet moze trochę dojrzał, może po prostu czuje do niej silne uczucie więc bardziej się stara. Niemniej uważam, że ludzie się aż tak bardzo nie zmieniają. Być może te wady, które dla autorki były nie do przyjęcia nie przeszkadzają innej kobiecie = lepiej się dobrali i git. Nie wiem co autorka dokładnie ma na myśli mówiąc nie szanował i oszukiwał, ale skoro ktoś nie ma oporów wewnetrznych przed oszukiwaniem lub okazywaniem braku szacunku to raczej nie dotyczy jednej jedynej osoby na świecie: pewnie oszukuje też mamę, babcię, kolege i nową dziewczynę. Kiedy poznajemy nowego faceta zawsze warto obserwować to jak odnosi się do innych: do dzieci, do przechodniów, do swojej rodziny, do kolegów itd. - bo że dla nas będzie słodki jak miód to zrozumiałe.

To ja z 13:41 Mam 26 lat.