Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego niektore dzieci sa potworami

Polecane posty

Gość gość

niedawno urodzilam dziecko I czasem odwiedzam swoja znajoma, ona ma 7letnia coreczke I 3letniego synka, synek-diabel wcielony, boze ja nie moglam usiedziec, rzucal we mnie wszstkim co mial pod reka, bil moje dzieck tzn podbiegal I probowal uderzyc, wylal mi szklanke z herbata na mnie tzn przewrocil, potem cos wrzucil do szklanki, a najlepsze ze jej coreczka tez taka byla, teraz jest starsza I troche sie uspokoila chociaz jak jest sama z matka tzn moja kolezanka to tez jej nie slucha, widzialam rozne dzieci ale takiego nie, ona sama mowila ze sobie nie radzi, boje sie ze kiedy zrobi mi albo mojemu dziecku krzywde, wystarczy chwila nieuwagi, a jak probowalam odepchnac go zeby nie uderzyl mi dziecka to probowal bic mnie a potem rzucal we mnie czyms, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezstresowe wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w tym wieku, ja rozumiem jakdziecko ma 6-7 lat a le 3 to jest maly a zachowuje sie jak dorosly znerwicowany facet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adhd albo asperger moze . Choroba .nie radzi sobie dziecko po prostu. Moze pragnie uwagi przeciez na pewno nie jest zlosliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowania, które opisujesz świadczą o problemach emocjonalnych i wychowawczych tej rodziny. Pracuję z dziećmi, w poradni, mam kontakt z bardzo różnymi, trudnymi dziećmi i uwierz mi - nie ma potworów. Są za to dzieci, które nie wiedzą jak się zachować, nie mają wyznaczonych granic, nie mają wzorców... chyba mają rodziców potworów. Pamiętam jak urodziłam córkę - zaczęły się odwietki. Przyjechał kuzyn męża z rodziną a do domu weszła tylko jego żona. Na pytanie o resztę rodziny powiedziała "chyba nie chcesz żeby Ci dom w powietrze wysadzili" i zaczęła opowiadać jak to jej dzieci ostatnio zepchnęły telewizor u babci, jak pobiły lustra u sąsiadów, jak wybiły szybę, zbiły akwarium... byłam w szoku. Mimo moich próśb kuzyn z dziećmi spędził czas na podwórku przed domem. Później spotkaliśmy się na imprezie rodzinnej - rzeczywiście mówiła prawdę... ale nie mówiła o swoim zachowaniu a właśnie ono najbardziej mnie zaniepokoiło... jaka mama - takie dziecko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwory- to nie bylo napisane w zlym tego slowa znaczeniu, to prawda czasem wlasnie dzieci postepuja tak jak rodzice, masz absolutna racje bo u nich w domu tak jest, caly czas jakies napiecie, uczucia za duzo nie ma, ojciec udaje ze tych dzieci nie ma, ale....widzialam kiedys pare znajomych z ich 2 dzieci, coreczka grzeczna siedzaca na kolanach u wszystkich znajomych I ani razu nie zaplakala, synek ich 6-letni to maly diabelek, taki byl od urodzenia, ich mama powiedziala ze synek taki byl od urodzenia I nawet majac 6 lat sie nie zmienil I pewnie sie nie zmieni, ma character po ojcu, wiec pewnie ten chlopczyk 3 letni ma character po kims a poza tym odczuwa niedobra atmosphere w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takiego z Adhd w rodzinie. W dodatku bez wychowania gn.o.j .... na wszystko mu pozwalają ... dom babci zdemolował... wszystkie wersalki... fotele ktorymi sobie rzucał... do mnie nawet nie podchodzi bo mu nie pozwalam... i dre się na niego... choc najchętniej bym mu łomot sprawila tak aby nie mogl usiasc... WYCHOWUJCIE TE DZIECIAKI BO PORAZKA JAKAS.... bić, tłumaczyć... a nie głaskać po główce i na wszystko pozwalać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wypadałoby zwrócić koleżance uwagę, że zachowania jej dziecka są nieodpowiednie i należałoby coś z nimi zrobić. z biegiem czasu, kiedy dziecko będzie starsze, może być coraz gorzej. Czy koleżanka w ogóle reagowała jak jej dziecko przewróciło na Panią herbatę? Podczas wychowywania dzieci należy być bardzo konsekwentnym. Dzieci powinno mieć z rodzicami ustalone zasady, które panują i znać konsekwencje jakie nastąpią, jeśli nie będą stosowały się do tych zasad. Dziecko na początku należy ostrzec, a jeśli to nie skutkuje należy je ukarać. Kara powinna być prosta, mieć wyznaczony czas, związana z przewinieniem oraz powinna zakończyć się przeprosinami. Jeżeli dziecko np. umyślnie popchnęło herbatę mogłoby uprać obrus. Pani koleżanka powinna zacząć wychowywać dzieci. Nie zdaje sobie sprawy, że takie zachowania jej potomstwa mogą wpłynąć na jej kontakty ze znajomymi, którzy mogą nie chcieć jej odwiedzać z wiadomych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×