Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

hej prosze pomozcie doradzcie cos bo zwariuje

Polecane posty

Gość gość

chodzi o to ze zakochalam sie w chlopaku z ktorym chodzilam do przedszkola, mieszka kolo mnie a widuje go raczej rzadko. ale zawsze jak go widze ma smutna mine i zawsze widze go samego, lub z kolegami przed moim blokiem wiec pomyslalam ze moze nie ma dziewczyny. ja juz wariuje bo caly czas o nim mysle, ostatnio widzialam go w piatek na przystanku i zamiast sie usmiechnac to z mina srajacego psa weszlam do autobusu. wczesniej widzialam go w lutym wiec boje sie ze teraz tez nie spotkam go przez dluzszy czas, a jak spotkam to z dziewczyna. moje pytanie do was bo takie rozmyslanie o tym co pewnie nigdy sie nie wydarzy czyli zwiazek z nim nie ma sensu, co mam zrobic zeby sie odkochac. mowie wam nigdy nie czulam czegos takiego do innego faceta. juz w gimnazjum zwracalam na niego uwage i podobal mi sie, a teraz mam juz sporo lat i nadal tak jest. a jesli nie odkochanie to co zrobic zeby zwrocic jego uwage, jesli usmiechne sie a on nie zareaguje tzn nie podejdzie to bede musiala sobie go odpuscic? blagam wypowiedzcie sie bo zglupialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×