Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

noworodek przy mamie czy donoszą?

Polecane posty

Gość gość

czy wasze dzieci w szpitalu byly przy was czy wam przynosili? ja osobiscie zwariowalabym gdybym nie byla przy moim 24 h ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na noc go nie miałam bo nie dałam rady po porodzie sn ale rano jak mi przynieśli syna to już był przy mnie prawie cały czas. Do karmienia jedynie go zabierali i do badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam o 6 rano do 8 bylam bez dziecka o 8 przewiexli mnir na sale z dzieckiem do 9 bylam z mala i dostalam krwotoku zabrali ja a mnir lyzeczkowali mdlalam ogolnie bylo kiepsko ze mna nir mogli zatrzymac krwswienis dopiero kolo 13 odzyskalam swiadomoc.maz byl ze mna wiec mala nam przywiezli alr ja bylam tak slaba mialam zaksz wstawanua duzo krwi stracilam i msz byl do 14 pojechal do pracy wtedy dziecko zabrali ja spalam caly dzien nie moglam naeet do wc wyjsc cewnik mialam zalozony. O 17 tesciowa przyszla wiec dziecko przywiezli. O 19 zabrali ja noc bylam bez dzircka ale nie mialsm sily. O 7 rano ja juz przywiezli bo czulam sie dobrze i byla juz ze mna. Innym dziewczynom odrazu dziecko dawali. Jedna w nocy urodzila i rano nir chcials dzircka bo bylo jej slabo to sie polozna wydarla na nia ze nic jej nie jedt dali dziecko a ona birdna wstac nie mogla jak dziecko plakalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam o 2 w nocy, a dziecko przywiezli mi o 6 bo potrzebowalo ogrzania. A potem caly czas bylo ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w irlandii dziecko jest przy mamie non stop chyba ze potrzebuje specjalnej opieki. ale zmeczona matka to nie powod do zabierania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj też byl caly czas ze mna. Zabierali go tylko na czas badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodziłam po północy a o 2 razem z synem przewieźli nas na salę poporodową i cały czas te 3 dni pobytu w szpitalu miałam go obok :) oczywiście nie mówiąc tu o kąpaniu i badaniach na które pielęgniarki go zabierały na chwilkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas zabierali na noc zebysmy mogly odpoczac. jesli jakas mama chciala miec dziecko przy sobie albo ewentualnie karmic w nocy swoim mlekiem to dziecko przynosili. ogolnie bylam zadowolona z tego poniewaz rodzilam 18h i padalam ze zmeczenia (2doby nie spalam). aha jesli jakies dziecko bardzo plakalo(bylo slychac na korytarzu) to bez problemu mozna bylo pojsc i przytulic malucha badz zabrac ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie - "było słychać na korytarzu". To znaczy za każdym zająknięciem lecisz gdzieś do dziecka? Czy to nie bardziej męczące? I ile osób zajmuje się grupą noworodków? Na pewno im smutno, że nie są przy mamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po cc dziecko dostalam po 6h do karmienia tylko. nastepnego dnia przed poludniem nas zabrali do pokoju z dzieckiem i byl juz ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie lecialam zobaczyc czy to moje placze,bo nie mialam takiej potrzeby aczkolwiek jesli,ktoras mama sie martwila mogla wziasc dziecko. tam gdzie rodzilam byly 3 pielegniarki(+ te ktore byly na oddziale) na 5 noworodkow. zlote kobiety,caly czas dzieciaki tulily,wiedzialy jak uspokoic i doradzaly. ogolnie nie bylo sztywnych godzin co do przynoszenia dzieci. twierdzily,ze przyda nam sie odpoczynek przed powrotem do domu ale jak juz pisalam mozna miec dziecko cala dobe jak i przez kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oddzial noworodkowy byl na przeciwko sali poporodowej. lezala ze mna taka mloda dziewczyna,bardzo zagubiona w roli matki i dzieki pomocy pielegniarek i nocnego odpoczynku bez dziecka wrocila do formy psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w Anglii i po porodzie sn dostałam dziecko od razu na brzuch. Zostało tylko przykryte i zostało mi tylko wskazane łóżeczko w razie gdybym chciała je odłożyć. Urodziłam o 8:45 rano. W domu z dzieckiem byłam o 22:00 wieczorem tego samego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
teraz wszedzie juz dziecko jest cały czas z matką. nie słyszałam o szpitalu gdzie by dziecko tylko donosili bo mama zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzilam w tamtym roku. dzieci donosili na tej samej zasadzie co pisal gosc powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×