Dawna nauczycielka wciąż mi się podoba ... i pociąga

W gimnazjum Urszula była ostra względem ocen, mimo to uczęszczałem na nielubiane przeze mnie lekcje historii, wos-u. Miałem wtedy 14-16 lat a Urszula strasznie mi się podobała. Pierwsze fantazje erotyczne miałem właśnie z Nią. Strasznie pociągały mnie jej dłonie i usta. Na dłonie gapiłem się jak idiota co każdą lekcję a jeszcze ja malowała paznokcie ładnym lakierem to już całkiem odlatywałem. Specjalnie otrzymywałem słabsze oceny aby później zostawać w klasie sam z Nią i pisałem dodatkowe sprawdziany. Pamiętam jak pewnego dnia przestała malować paznokcie więc kupiłem jej lakier i wręczyłem. Później miała super styl ubierania tak, że przez bluzki odznaczały się jej idealne piersi. Dla chłopaka w moim wieku taka dojrzała kobieta to była ideał. Ukończyłem gimnazjum, minęło dużo lat a ona nic się nie zmieniła. Ma rodzinę, męża i dzieci. Jak mam jej to wyznać, że zawsze mnie pociągała i dalej pociąga, mam się z Nią umówić bo przecież jej w domu i w szkole nie będę nachodził, jak mam z Nią złapać kolejny kontakt?