Jak mam się do niego nie odzywać kilku dni, jak ja kuwa nie mogę kilku godzin??

Chodzi o chłopaka z którym gadam na forum, ale nie jestem do końca pewna, czy on naprawdę mnie lubi i czy traktuje na serio (niekoniecznie w sensie damsko-męskim tylko po prostu, choć tak na serio on mi się też podoba). Przyjaciółka poradziła nie odzywać się kilka dni i sprawdzić czy sam się odezwie. Ale ja choruję i siedzę ciągle w domu i ciągle na kompie i kuwa nie dam rady się do niego nie odzywać, już po 3 godzinach jak sobie tak siedzę a on nie piszę szlag mnie trafia. Jakoś tak niczym się zająć nie da, próbuję filmy oglądać, książki czytać ale słabo to idzie. Czy ja dam radę przynajmniej 1 dzień się nie odzywać żeby go sprawdzić? ? Czym tu zająć czas?

a po ch..uj sie do niego odzywasz?

up

haha ...mam tak samo... czasem przetrzymuje mojego i sie nie odzywam.... wtedy on zawsze pierwszy do mnie napisze... przekonuje mnie ze nigdy mu nie przeszkadzam i jak moze to odpisze bo bardzo lubi byc ciagle ze mna w kontakcie i to mi kuzwa nie ulatwia sprawy :-))) ale dobrze jest pozwolic mu zatesknic

Jak mu się tak będziesz narzucała, to zacznie od ciebie uciekać i tyle zyskasz. Jesteś chyba bardzo młodą osobą, że nie wiesz, że taka nachalność zaszkodzi wyłącznie tobie. Chłopak pomyśli że na niego lecisz i zacznie olewać, albo cię wykorzysta i potem oleje.

wiem że nie można się narzucać, ale tak ciężko tego nie robić... rozmowy z nim są zajmujące i ciekawe... ale czasem myślę że trzeba dać mu odpocząć a wytrzymuję góra kilka godzin

Kurczę, ale naprawdę mu nie daję spokoju, tak po za szkołą ciągle do niego wypisuję. Jestem w szkole, potem przychodzę i spędzam cały dzień na kompie, uczyć się mało w domu uczę ponieważ mam tak że samo mi wchodzi do głowy, jestem domatorką, nie mam za bardzo znajomych, przyjaciółka jest na studiach w innym mieście więc rzadko się spotykamy i kurcze ciągle do niego piszę.... On już pewnie się domyśla, że jestem nolifem :P Sam jest także domatorem i widuję go na forum aktywnym kupę czasu, ale czasem spotka się z kolegami, pójdzie na imprezę, film oglądać, zagrać, spotyka się nie tak często ale jednak. Kurcze

No dziewczyno, poprostu nie siedz w domu. Jak domszkoly chodzidz to chyba nie jestes taka chora. Idz gdzie s z kolezankami z klasy. Poza tym, ty wogole go widzialas?

No teraz choruję to nie chodzę akurat. Z koleżankami z klasy jestem w średnich stosunkach taki jakiś outsider ze mnie jest. Na razie nie widziałam ale zdjęcie widziałam, sprawdzone i potwierdzone że to on, ponieważ zrobił z dedykacją taką jak go poprosiłam

napisała do niego o 23. 30 bo nie wytrzymałam. ostatnio pisaliśmy o 14. zagadałam i zapytałam jak tam wieczór a on że pije piwko i umiera z nudów. UMIERA. Tylko skoro umiera to czemu nie napisał do mojej osoby? :/ Kurde nie zależy mu?

lol

Żałosna jesteś. Przestań mu się narzucać co? Mądrzej zrobisz. Gdybyś mu się podobała to sam by zabiegał o spędzanie czasu z tobą. Nie rozumiesz, że gada z tobą z grzeczności, tylko to jest do czasu aż zaczniesz go wkurzać i zacznie cię unikać?

taaa, autorka już się widzi w welonie, grupką dzieci itp pierdoły. Nie ma nic innego do roboty to planuje 100 lat do przodu bo "gada z facetem". Zenada to mało powiedziane.