Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kris1342

żona ukrywająca rachunek bankowy

Polecane posty

Gość kris1342
Widzisz, chciałbym i o tym marzyłem. Nawet plany miałem niezłe na majówkę. Niestety czar prysł , bo się doprosić kurna nie mogę , a chcę wiedzieć, i co , że niby mam cicho siedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris1342
tak ja dałem , tak się zwykle robi . Poza tym w moim zawodzie jest to wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Masz cicho siedzieć! Masz być czujny, jak pies podwójny! I masz zabezpieczać sobie rufę! Bo jak wyskoczysz z dzioba, to dostaniesz po kilu. A to jest poniżej linii wodnej - jak wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jest rozrzutna, przepuszcza twoje pieniądze, wydaje na głupoty, stroi się ? Masz jakieś zarzuty wobec niej czy tylko chodzi o to subkonto o którym sama ci powiedziała i nie chce pokazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris1342
Ale szplajsa mam ochotę rownież upleść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris1342
Tak chodzi tylko o to subkonto do którego nie mam dostępu , jak i również nie podoba mi się żony reakcja kiedy o to pytałem ,a w domu od 3ech dni nie rozmawiamy tylko się kłócimy o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szplajsa jużeś uplótł. Na dwóch linach - ale ci sie rozłazi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka jest argumentacja żony n/t tajnego konta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie też miała plany na majowy weekend, czekała na twój przyjazd a ty z pretensjami o kasę... i jakies nieuzasadnione podejrzenia masz. Przykre. Brak pieniędzy, problemy. Nadmiar pieniędzy, jeszcze większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a już to, że założyłeś temat na forum : Rozwodnicy, mówi sporo o tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie miał założyć? Nie ma zaufania, nie ma szczerości = nie ma rodziny. Nie ma rodziny - jest rozwód. Chyba proste i oczywiste! Ale tu jakiejś biiiip.. solidarność jajników każe usprawiedliwiać każde babskie zbydlęcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris1342
tak , zgadza się - nie jest to pierwszy kryzys a kolejny i mam ochotę rozwiązać to małżeństwo , ponieważ wydaje mi się że szczęścia już nie zaznam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie - jakaś kobiecina rozumie widocznie działanie i cel mojej M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz Zniecierpliwiony
Jeżeli do tej pory się nie dowiedziałeś co to za rachunek i nie wiesz jaki jest stan waszego wspólnego konta to napisz pismo w dwóch egzemplarzach i jej jedno przekaż a na drugim niech się podpisze. Na dowód otrzymania. Jeżeli go nie przyjmie to pozostaje tylko list polecony. No a później tylko sąd.A jeśli sprawy sądowej zakładać nie chcesz i masz wgląd do rachunku to sam wszystkiego się dowiesz. Ja nie kumam tej jej skrytości w tym temacie. To jest dziwne . Jeśli ma jakieś hektary i bierze na nie jakieś dopłaty to ma takie prawo. To są jej pieniądze . Tylko czemu tego nie wyjaśni? Ja tego nie pojmuję.Oczywiście jeśli tylko jej . Zgodnie z prawem rodzinnym oboje małżonków ma taki sam obowiązek w utrzymaniu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie możesz się rozwodzić nawet jutro. Ja tylko powodu takiego postępowania nie widzę. Napiszę ci co myślę. Jedna osoba zakłada subkonto na siebie żeby otrzymać dopłaty. Ok. Chyba zrozumiałe.Nie ukrywała tego. Druga po dłuższej nieobecności wraca do domu i zaczyna kontrolować. Pierwsza się obraża o brak zaufania. Druga też strzela focha bo oczekiwała,że w domu zostanie powitana jak książę z bajki..Zamiast załagodzić konflikt, wyjaśnić sprawę, spędzić miło czas ze względu na dziecko ty słuchasz podjudzaczy na forum. Miłego rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten sposób by napisać wezwanie jest fajny i tego się będę trzymał , dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowanie żony to przejaw nielojalności małżeńskiej - i do tego stopnia, że może być podstawą do rozwodu z jej winy. Małżonkowie są prawnie zobowiązani do współdziałania w sprawach finansowych oraz informowania się o swoich poczynaniach. Niedopełnianie obowiązku współdziałania, a przede wszystkim wzajemnego informowania o poczynionych działaniach odnoszących się do majątku wspólnego może stanowić podstawę do wstąpienia na drogę sądową w celu ograniczenia bądź pozbawienia jednego z małżonków samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym. Powinieneś przestać się kłócić - ona coś ukrywa przed tobą, i po dobroci tego nie załatwisz. Powinieneś zagrać ostrzej. Na twoim miejscu poinformowałabym ją, że w takiej sytuacji ty również zakładasz osobne konto i twoja pensja od dziś będzie tam trafiać. A z rachunkami niech sobie sama poradzi, skoro poradziła sobie z kontem za twoimi plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris1342
Witam ponownie. :) Napisałem takowe pisemko, trochę zmiękła i obiecała, że wyjawi mi tajny rachunek. Obiecała , ale nie dotrzymała słowa. Po kilku kłótniach i sprzeczkach w końcu dziś mnie oświeciła tym co ukrywała moja małżonka. Przede wszystkim składa pozew - ze względu na to , że tak dążyłem by wyjawiła mi prawdę. A wszystko to ponieważ uzbierała na tym rachunku 7 tys. . NIE WIERZĘ własnym oczom i nie mogę wyjść z podziwu , że dziewczę poświęciło prawie 10 letni związek dla zafajdanej kasy. Już mi liczy ile chce na alimenty, liczy z czego będzie żądała połowy wartości itd. Oczywiście z szyderczym uśmieszkiem. Dziś jednak zeszło ze mnie wszystko i w końcu doszło do mnie, że tak będzie lepiej!! Niech się dzieje to co ma się stać. Szkoda tylko dziecka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To lepiej zaingeruj bo to brzydko pachnie ona nie pokazujac ci tego po prostu pokazuje ze ci nie ufa boi sie czegos zebys sie pewnego dnia nie obudzil z reka w nocniku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris1342
Ja właśnie przez cały tydzień to robiłem. Jeśli mnie prowokowała , okłamywała , bym chodził wkurzony ( grzecznie mówiąc). To miała taki cel. I go osiągnęła. Żałosne, ale prawdziwe. Aaa tak, rzeczywiście mówiła ,że się mnie boi kiedy jestem wkurzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Niech żyje. Chyba dostałem dziś odpowiedź, bo spokojnie stwierdziłem żeby pojechała na majówkę do mamusi . Ale jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie juz ja kolysze do snu ktos inny na seoim " bujanym fotelu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz Zniecierpliwiony
Nie daj się sprowokować i bądź konsekwentny. Bo za chwilę oskarży Cię o przemoc. Mam nadzieje ,że kopię listu masz i dobrze ukryłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężkie chwile przed tobą - ale dasz radę. Ja dałem to i ty dasz, marynarzu!! Rozwód to straszna rzecz - ale potem jest tylko lepiej, i lepiej.... Nawet nie wiesz jak cieszy maj 12 lat po rozwodzie ;) ...tylko dbaj o dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście mam razem z wyciągiem z rachunku :( . Wczoraj się już dałem sprowokować ( kuźwa ), po 22 ej wypiłem sobie drinka , przyszła podyskutować , a jak tylko podniosłem głos , zadzwoniła na policje. Dobrze , że byłem spokojny ( ona rozjuszona kłamała jak z nut) , ale to i tak mam pewnie przesrane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SPOKO! Przygotuj się na jakieś 2 lata.... Po rozwodzie mieszkałem z byłą prawie rok... Zbieraj kasę na mieszkanie (musisz mieć kąt!). Ja teraz buduję sobie dom :D Jak dostaniesz pozew rozwodowy, w zależności od treści, nie żałuj na adwokata. Jeśli będzie bez orzekania o winie - zgódź się. Trzym się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, dzięki za wszystko. 3 maj się również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiś ty pusty, to normalne, zona ma swoje konto na które przelewa po cichu pieniądze z waszego wspólnego, myślisz, ze jak ciebie zostawi to co ma żyć o suchym pysku, niestety musi być zabezpieczona, myślisz, ze jak żeś marynarz to on biedna siedzi i czeka na ciebie, aleś naiwny. Mój nie marynarz a ja ciche własne kontro o którym on nie wie. Mądra żona umie zadbać o siebie a nie, taka pusta, że siedzi w domu i rodzi dziecko za dzieckiem jak to robią inne bezmózgowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×