Dyslektycy, uczniowie wyklęci.

ktoś, kto pisze drastycznie niepoprawnie to jak mówiący, który bełkocze dlatego to tak drażni

z tym pisaniem fonetycznym to też jest ciekawe ja w słowie muzyka słyszę Z w sfera F ale ja z domu wyniosłem dość dobre wzorce językowe poza pewnymi regionalizmami mówię lub przynajmniej potrafię mówić dość poprawnie, może nawet ze skłonnością do hiperpoprawności :D jakoś tak było, że od dziecka raziły mnie błędy w wymowie nigdy nie mówiłem ladar, ruła, sienżyc, komboj :D pomijam okres wczesny

mój młody też ma to dziadostwo zdiagnozowane ale już nie robi błędów bo udało mi sie zachęcic go do czytania,po prostu zapamietuje słowa .nauczył sie też na pamieć reguł i nawet siedząc na kompie drze się ze swojego pokoju "mama a jak sie pisze ...." tak że uwaza bardzo by byków nie sadzić. Natomiast z dysgrafia nie możemy sobie dac rady,polski zd pisze na kompie,zadania klasowe ręcznie przy czym pani pyta zaraz po co jest tu czy tam napisane,ale matmy nie pozwalają na komp i pani nie wie czy to 2 czy to Z ,a siedzieć nad kaligrafia nie chce i nie ma siły go zmusic

Dlaczego nie pozwalają mu pisać na kompie?

Minister ma obsesję

własnie nie wiem ,moze temu ze na papierku z PPP nic nie ma na ten temat ,jest tylko o dostosowaniu sie do specyficznych warunków ucznia i dysgrafii,niebawem ide na konsultacje do psychologa to spytam

Napisz co powiedział

Chyba minister Hall, bo Kluzik-Rostkowska nie czuje blusa

powstał blog naprawmy-edukacje.pl

no nauczciele mają często problem z takim uczniem z dysleksją. Ale wynika to z faktu, ze nie wiedzą jak z takim uczniem postępować. Wiem bo sama jestem nauczycielką i często słyszę jak koleżanki narzekają ze nie wiedzą jak podejść do takiego ucznia. Ja sama bylam na kursach w http://www.biomed.org.pl/ i tam wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałam i dla mnie ten problem nie jest trudny. Są różne rozwiązania.

A dyskalkulicy. Jesteście tacy nietolerancyjni.